Jestem z Układu


Polska na szlaku albo na rafie

Bardzo proszę wszystkich zgadzających się z treścią tego artykułu o jego maksymalne rozpropagowanie, gdzie tylk0 możecie:

http://www.rp.pl/artykul/9157,727052-Polska-PiS-albo-Polska-UE—Waldemar-Kuczynski.html

134 komentarze to “Polska na szlaku albo na rafie”

  1. Mawar napisał(a):

    maciek
    „… ale jednego jestem pewien na pewno nie przejechali tego gościa umyślnie”.

    A czy dla tego gościa, którego ciało jutro rano zakopią (pogrzeb o 9.30) ma to jakieś znacznie? Albo dla jego żony i małego syna?

  2. wiesiek59 napisał(a):

    Mawar napisał(a):
    5 października 2011, o godzinie 22:30

    To akurat Sikorski……
    Zdrowy rozsądek mówi że nie należy obrażać sponsora……
    A chamów na salony się nie wpuszcza…..

    „WPUŚCIĆ CHAMA DO BIURA TO ATRAMENT WYPIJE”
    Wpuścić Kaczyńskiego do polityki, to będziemy mieli siąg bezsensownych waśni o pietruszkę.
    Polityk pewnych rzeczy nie mówi, prostak i owszem…..

  3. Madzia napisał(a):

    maciek.g
    „Nergal szatanem nie jest , a jest raczej zbuntowanym młodym człowiekiem”
    Strasznie długo ta młodzież obecnie dojrzewa (Darski to rocznik 1977).
    Zofia
    „ja niezmiennie lubię Adama Darskiego, jako człowieka”
    „Adam Darski (Nergal) cieszy się od dawna moją sympatią jako interesująca osobowość”
    http://wpolityce.pl/wydar.....-mego-ojca
    „Lordzie aniołów
    Kurwo zbawienia
    Podrzyj niebo, jak rozkładasz nogi
    Rzygnij na moją głowę
    Wszelkie nieszczęścia i obelgi znane ludzkości itd.”
    _
    Bardzo subtelne i jakże głębokie – prawdziwa SZTUKA.

  4. Madzia napisał(a):

    Sławomir Nowak:
    „Nergal to mój ziomal”
    http://www.wybieramjarka....../nowak.jpg

  5. Mawar napisał(a):

    Wiesiek59
    „…świętość Biblii, obrazów ,krzyży, jest dla mnie jakaś…dziwną……
    Źródło wiary w przedmiocie? nie w umyśle czy sercu? Wybaczcie agnostykowi. Z logiką mi się to kłóci.”

    Wiele rzeczy miesza ci się i kłóci. Gdybyś w szkole przykładał się do nauki historii powszechnej to wiedziałbyś o ikonoklazmie w Bizancjum (później w Holandii). Byłbyś na tym blogu niemal specjalistą i uczył Macka oraz Torlina. Ale za późno, więc zostaw to i nie dręcz się, ja nie mam sił i ochoty ci to wyjaśniać.

    Na Sądzie Ostatecznym wszystko zrozumiesz, najwyżej będziesz się tłumaczyć, że nie miałeś łaski wiary. :)

  6. wiesiek59 napisał(a):

    Madzia napisał(a):
    5 października 2011, o godzinie 22:38

    Tekst nowego GURU PRAWICY..Religia wielkiego Babilonu słowa: Kazik Staszewski muzyka:

    Kult Idzie ludzi tysiąc tysięcy Na Jasną Górę idzie Stoją ludzi tłumy wielkie I modlą się do rzeźb Tysiące, tysiące, tysiące ludzi Świecą świeta stworzone przez ludzi Tysiące ludzi płaci Aby się od grzechu wypłacić A ja wiem, a ja wiem, on kłamie I chociaż dawno nie wierzę To widzę w każdym domu Religia wielkiego Babilonu Tak, ja widzę prawie w każdym domu Religia wielkiego Babilonu A przecież wszyscy wiemy Przeklęty ten, kto coś w Piśmie zmienia Czy pamiętasz, armia zmierza Na wojnę za papieża Wtedy niosą ze sobą kościelne sztandary To jest właśnie armia rzymskiej wiary A ja wiem, a ja wiem, on kłamie I chociaż dawno nie wierzę To widzę w każdym domu Religia wielkiego Babilonu Tak, ja widzę w prawie każdym domu Religia wielkiego Babilonu A przecież wszyscy wiemy Przeklęty ten, kto coś w Piśmie zmieni

    Wyłowiłem ten tekst z komentarzy pod linkiem……
    Ale to nasz s..syn? Jemu wolno?

    Na sztandarach zawsze świetne hasła, w czynach proza życia……
    IV Krucjata skończyła się złupieniem przez krzyżowców Bizancjum…..
    ZAWSZE chodzi o złoto…..

  7. wiesiek59 napisał(a):

    Mawar napisał(a):
    5 października 2011, o godzinie 22:50

    Wiem, wiara nie podlega dyskusji……
    Ale jako niewierzący, mogę zadawać pytania wierzącym?
    Za grosz w tym logiki. Natomiast odpowiedź na odwieczne qui bono jest równie stara- kapłani……..

    Ps.
    Naprawdę wierzysz w jakiś Sąd Ostateczny?
    Hindusi mieli przynajmniej dziewięć piekieł…….
    Większa fantazja, czy praktyczność?

  8. wiesiek59 napisał(a):

    Jeszcze inaczej……
    Jak pogodzić wiarę w TREŚĆ, z wiarą w świętość NOŚNIKA danych?
    Czy Biblia na CD, czy pendrive, będzie równie „święta”???????

    Anachroniczni jacyś ci obrońcy świętości przedmiotów…….

  9. Mawar napisał(a):

    Wiesław59
    „Zdrowy rozsądek mówi że nie należy obrażać sponsora (…)
    A chamów na salony się nie wpuszcza…”.

    Widzę tu jakieś ekstrawaganckie pomysły na demokrację europejską. Może to wynika z europejskich praw podstawowych, których domaga się lewica? :)

    Jedni „chamy” inny „pany”. Czymś to się rożni od feudalizmu? A kiedy lewica europejska dojrzeje już w swoim teraz raczkującym antysemityzmie to zapewne pojawią się i „żydy”. Idźcie tą drogą Wiesławie choćby dla próby, zobaczymy czym to się dla was skończy. :)

    Twoją błyskotliwą opinię o „nieobrażaniu niemieckiego sponsora” zaliczyłbym do złotych blogowych myśli. I na pewno warto ją zapamiętać, bo ona prezentuje niewolniczą postawę w stanie laboratoryjnie czystym :)

    Wiedziałbyś może o co w tym wszystkim chodzi, gdybyś poważniej zastanowił się nad strukturą niemieckiej gospodarki. Otóż ona bez eksportu praktycznie przestaje istnieć. Nie ma innego kraju na świecie w takim stopniu zależnego od eksportu jak Niemcy. A Polska to bardzo duży, czterdziestomilionowy rynek – tuż pod bokiem, stąd taka duża wspólna wymiana gospodarcza. Tak więc zależność „sponsorska” jest bardziej skomplikowana niż sugerujesz, a dobroć niemiecka bardziej wyrachowana niż myślisz.

    Na Boga, staraj się Wieśku myśleć, przynajmniej czasem.

  10. maciek.g napisał(a):

    Wieśku,
    to o czym piszesz wynika po prostu z nierozumienia religii , a tej niestety nie rozumieją często ci co mają ją objaśniać. To o czym piszesz to są zupełnie nieistotne dla tej religii sprawy. Sami wyjaśniający zrobili z ze słów przeciwnik Boga istoty nie będące ludźmi, podczas gdy diabeł czy szatan to po prostu przeciwnik czyli ktoś kto celowo lub z głupoty miesza ludziom w głowach i utrudnia poznania prawdy która jest istotą tej religii. Jezus bowiem wyraźnie stwierdził dążcie do prawdy , a ona was wyzwoli i jest to kontynuacja biblijnego stwierdzenia, że Bóg dał człowiekowi to o co prosił, a więc poznanie i zrozumienie świata, i co symbolizuje drzewo dobrego i złego. Ponieważ człowiek ma wielkie problemy ze zrozumieniem co jest dla niego dobre a co mu szkodzi, Bóg dał za pośrednictwem ludzi umiejących się z nim kontaktować fundament podstawowych wskazań – testament choć historycznie to powstawał on w czasie długiego czasu i był modyfikowany, ale wyjaśniający religię woleli po prostu podać tak jak napisano w Bibli, że przyniósł go Mojżesz. Po swym pojawieniu się w postaci człowieka Bóg na podstawie przypowieści wyjaśniał niektóre zagadnienia i te wyjaśnienia nie straciły na aktualności , ale są niestety często fatalnie tłumaczone i wikłane właśnie przez księży. Właściwie całe nauczanie religii chrześcijańskiej ogranicza się do dążenia i poznawania prawdy, a mało zrozumiałe następne stwierdzenia – ja jestem prawdą , drogą i życiem podaje informację, że Bóg jest celem bo jest prawdą , mądrością do której trzeba dążyć by nie zniszczyć swego życia i tylko , albo aż tyle. Niestety ludzie rozumują po swojemu i zamiast rozumieć, że prawda to to co się potwierdza zaczynają jakieś swe filozofie wprowadzać i wychodzą jakieś banialuki. Modlitwa służyła wyciszeniu i była metodą uzyskiwania podpowiedzi Boga na pytania na które nie potrafił sam uzyskać satysfakcjonującego wyjaśnienia , a ponieważ ludziom trudno modlić się tak do niczego to obrazy i figury miały być tym ułatwieniem. I znów wszystko wywrócono do góry nogami i niektórym teraz sie wydaje że figura czy obraz jest najważniejsza. Obecny kościół pobłądził i nic dziwnego że tak wielu zniechęca , a myślących wręcz od siebie odstręcza.
    Oczywiście to co piszę obecni Hierarchowie uznali by za bluźnierstwo bo jest całkiem niezgodne z ich sposobem pojmowania dotychczasowych tekstów religijnych. Ale gdyby myśleli to doszli by do wniosku, że tak wyjaśniana religia chrześcijańska znalazła by poparcie wielu ludzi parających się nauką i tych myślących bo nie było by sprzeczności między tak podawaną religią a faktami.

  11. wiesiek59 napisał(a):

    Mawar napisał(a):
    5 października 2011, o godzinie 23:17

    Być może nigdy w życiu nie zawierałeś interesów, nie negocjowałeś, nie nawiązywałeś interakcji z innymi ludźmi……
    Na pewno nie należy zaczynać od zrażania ich sobie.
    Politycy to ludzie z rozdętym ego.

    Polityka polegająca na zrażaniu do siebie poszczególnych grup społecznych, sąsiadów, skończy się fiaskiem.
    Parweniusze nie rozumieją tego co znaczy stosowność i kultura zachowania, formy ogólnie przyjęte.
    Nawet Lepper potrafił to zrozumieć, Kaczyński niestety nie.

  12. Mawar napisał(a):

    Wiesiek59
    „…jako niewierzący, mogę zadawać pytania wierzącym? Za grosz w tym logiki”.

    Jeśli szukasz logiki to polecam standardowy model powstania Wszechświata, tzw. model Bin-Bang. Nagle czasie nieskończenie krótkim (t>0) bing-bang i powstał Wszechświat, a za małą chwilę miał już wielkość grejpfruta. Czyż to nie cudowne? Zwykłe cuda to przy tym cudactwa. Cała materia z której po latach powstały wszystkie galaktyki i gromady galaktyk oraz to co widzimy na ziemi, łącznie z laską Waldemara Kuczyńskiego, moim kotem, twoim komputerem oraz zębem Patrycji Ząb była już w tym grejpfrucie. Więc jak to się mówi, musiał być on nieskończenie gęsty. Ten „grejpfrut” powstał oczywiście „z niczego”. No dobra – powstał z energii próżni, dopiero ona, ta energia, tak naprawdę z niczego.
    Nie lekceważ tego, to teoria naukowa, powszechnie przyjęta. A przecież do nauki używa się logiki, nawet w Chinach i Rosji.

  13. wiesiek59 napisał(a):

    Tak się jakoś dziwnie składa, że eksport niemiecki do Polski to poniżej 10% ich eksportu, nasz do nich to powyżej 30%…….
    Kto jest od kogo bardziej zależny?

    Kilka milionów miejsc pracy zależy od słów nieudacznika…..

  14. wiesiek59 napisał(a):

    Mawar napisał(a):
    5 października 2011, o godzinie 23:40

    No i powstał, i co z tego?
    Akceptuję fizyczność wpływającą na moje funkcjonowanie.
    Duchowość i wiara w nadprzyrodzone byty nie jest mi do niczego potrzebna.
    Tak samo jak znajomość budowy komputera czy komórki.
    Zarabia operator sieci, elektrownia, producent oprogramowania, na sprzedaży usług MATERIALNYCH.
    Na czym zarabiają kapłani? Na sprzedaży złudzeń? Niewymiernych usług? Pokropek nie jest polisą ubezpieczeniową, modlitwy nie załatwiają niczego. A na przykład jodek srebra rozpylony w atmosferze sprowadzi deszcz.
    Tylko trzeba go wyprodukować, nie da się go wymodlić…..

  15. Mawar napisał(a):

    Kto to śpiewał, kiedy i po co?

    ”By lud nie tyrał przyjadą snajperzy z IRA

    gdy nie damy rady to pomogą Czerwone Brygady.

    A gdy nas zamkną pomoże nam Bader Meinhof” itd., itp.

  16. Mawar napisał(a):

    Wiesiek
    ” … eksport niemiecki do Polski to poniżej 10% ich eksportu, nasz do nich to powyżej 30%…….
    Kto jest od kogo bardziej zależny”?

    Misiu, 10 proc niemieckiego eksportu to wartościowo byłoby znacznie więcej niż 30 proc. polskiego. :)

    „Kilka milionów miejsc pracy zależy od słów nieudacznika…..”

    Zgoda, przecież chodzi ci o te miliony bezrobotnej młodzieży – efekt 4 latach rządów Tuska. I dlatego młodzież rzuciła hasło: Tusku-matole.

  17. Mawar napisał(a):

    Wiesiek59
    „A na przykład jodek srebra rozpylony w atmosferze sprowadzi deszcz.
    Tylko trzeba go wyprodukować, nie da się go wymodlić…”.

    Pewnie to znasz jak Chruszczow publicznie pytał kosmonautę Gagarina, czy widział w kosmosie Boga i uzyskał poprawną odpowiedź – że nie. Z perspektywy historycznej był to taki kontrapunkt rosyjskiej duchowości, szerokiej rosyjskiej duszy. To jak z Żydem, zwykle bardzo bystrymi i inteligentnym, ale w wersji z kontrapunktem jeśli Żyd jest głupi to – jak twierdzą sami Żydzi – może być nieskończenie głupszy od najgłupszego goja. Można być wielkim w głupocie, wybitnym skurwysynem etc. :)

  18. Mawar napisał(a):

    Tusk rządzi, czyli elektorat Platformy Obywatelskiej na mityngu politycznym. Uwaga: nie pokazywać dzieciom.
    http://www.youtube.com/wa.....r_embedded

  19. Orteq napisał(a):

    Odnalezlismy Najwazniejsza Teczke Personalna.
    http://teczki.obserwowani.pl/3254.html

    Teczka ta byla zagubiona przez przez jakis czas, z racji Rozwalki Blogowej. Zofia wszystko na ten temat wie.

  20. Orteq napisał(a):

    Dla demokratycznej rownowagi, odnalezlismy rowniez Najmniej Wazna Teczke Personalna.
    http://teczki.obserwowani.pl/8542.html

    Ta teczka NIE BYLA zagubiona ani przez moment. Mawar wszystko na ten temat wie. Alternatywnie, wie ten kto NAPRAWDE rozwalil blog Pana Ministra na okres prawie miesiaca. Lista USUAL SUSPECTS zostala przeslana do IPN-u. Oraz, dla pewnosci, do Trybunalu Stanu.

  21. Orteq napisał(a):

    Zadzwonil Czech. Ten sam.
    – Czesc. Macie elekcje?
    Nie rozmawialismy juz ze soba jakis czas.. Mowiono, ze przeniosl sie na Morawy.
    – Mielismy, wczoraj, w Manitobie. To ty tez znasz Kranadhe?
    – He what?
    – Never mind. W Manitobie znowu wygrali socjaldemokraci, po raz czwarty z rzedu. Czy to po to dzwonisz?
    – Nie wiem co pieprzysz. Pytam, kto wygra. Pis?
    W koncu zaskoczylem. On do mnie z Moraw dzwoni. Tam tylko PiS i tylko PiS w mediach podobno istnieje. Zupelna odwrotnosc Niemiec merkelowej. No bo jak to ja Michalkieiwicz nazywa, aha, Aniela. Ona sie rzucila podobno na tasme Tuska calym ciagle jeszcze wzietym cialem. Mawar ma z tym podobno jakie klopoty. Biedny Mawar.
    – Honza, nie wiem. Mowia, ze PiS dogania Pelo.
    – Pelo co?
    Zaczynam miec trudnosci.
    – Tusk..
    – Co?
    – Mowie, premier Tusk..
    – A, ten kaszub. Co to je kaszub?
    – Wiesz, Honza, u mnie jest godzina trzecia nad ranem…
    – U mnie tyz. Nie moge spac bo jet lag

    Honza powrocil z Moraw. Tak jest co roku. A ja o tym zapomnialem

  22. karwoj8 napisał(a):

    Jestem uparty i taki sam wpis – mimo krytyki – umieszczam na różnych blogach bo nie rozumiem dlaczego nan to samo pisać różnymi słowami.

    Jakiś czas powstrzymywałem się od dokonywania wpisów na blogach przy czym cały czas analizowałem udział TW publicznej i prywatnych a także wszelkich innych mediach w „agitacji” przedwyborczej.
    Tak, właśnie w agitacji a nie w relacji i bezstronnych ocenach.
    Nie tylko zresztą tylko ja tak sądzę – piałem o tym już dawno -, ale o dziwo
    wynika to również wynika z monitoringu Fundacji im. Stefana Batorego:

    http://wyborcza.pl/1,7524.....kiego.html

    Okazuje się, że wszystkie media połączyły sie w ataku na SLD i od dwóch lat na Napieralskiego każde z nich mając swojego faworyta.
    By jeszcze bardziej wpłynąć na wyniki wyborów od jakiegoś czasu faworyzowany jest bandyta polityczny Palikot – uchodzący w ich manipulacjach jako zbawca i obrońca narodu przed wrogim SLD –

    Mam nieprzeparte wrażenie, że ta długotrwała i atakująca ze wszystkich stron na SLD nagonka omamiła większość „ciemnego luda, który to kupił”.

    Ponoć to wszystko dzieje się w „demokratycznym” kraju rządzonym przez wpływowe media i biegnących na ich pasku polityków.

    Michnikowszczyzna, waleteroszwczyzna i solowszczyzna niestety wygra zbliżające się wybory a my jak zwykle zostaniemy z ręką w nocniku.

    Dziwna cisza dobiega w tej sprawie z Krajowej Komisji Wyborczej z KRRiT a i innych tzw. „bezstronnych” mediów.

  23. Bekas napisał(a):

    Pani Zofio.

    „nie zaręczaj, bo wyjdziesz jak Zabłocki na mydle.”
    ???? Co ma tutaj Zabłocki do roboty, nie wiem.
    W każdym razie ja nie tyle zaręczam, co oświadczam:
    Takich dwóch wzajemnie się wykluczających opini na temat satanisty Pani tutaj, na tym blogu, udzieliła.
    TAKA JEST PRAWDA.
    Problem tylko w tym, że cały wpis z Pani komentarzami w tej sprawie znikł był.
    I teraz już według Pani to nieprawda, bo nie ma dowodów, tak?
    No to ja drugi raz oświadczam, że wtedy Pani zadałem takie samo pytanie z odpowiednimi wklejkami z Pani komentarzy, ale zbyła je Pani milczeniem.

    „Bo niby dlaczego miałby być dla mnie idiotą, możesz mi to rozsądnie wyjaśnić?”
    Hmmm….nie wiem oczywiście, bo to tylko Pani wiedzieć może.
    Ja tylko sobie mogę pokombinować w głowie, że Pani się sama w nieprzytomnej obronie satanisty w kozi róg zapędziła.

    „Adam Darski (Nergal) cieszy się od dawna moją sympatią jako interesująca osobowość i niezwykle będzie Ci trudno wmówić, że nazwałam go …idiotą.”

    Jeszcze raz: proszę mi nie wmawiać kłamstwa! Nie wmawiam, Pani tak napisała.
    Zapytam Blogowiczów:
    Czy ktoś z Was ma może stosowne zrzuty albo pamięta to i może potwierdzić? Jeśli tak, to bardzo proszę!

    Pozwolę sobie tylko poinsynuować, że Pani go zna od momentu jak w stosownych mediach zaczęli go instrumentalnie bronić i „wywiadować”. Bo jakoś nie wchodzi mi do głowy, że Pani naprawdę zna go od dawna. Bo i skąd?
    No, ale jeśli się mylę, to bardzo przepraszam.
    Dodam, że znów nie odpowiedziała Pani czy Hitlera malarza można odciąć od Hitlera zbrodniarza, i pociągnę temat korzystając z Pani wypowiedzi (stanowiska):
    Hitler od dawna cieszy się moją sympatią jako interesująca i mocna osobowość. Co prawda nie lubuje się w malarstwie, jakie on uprawia, ale jest on bardzo wrażliwym intelektualistą.

    „Wymyśl coś innego. Bo to ten Twój strzał to pudło.”
    Cóż, Pani zawsze od prawdy ucieka, kiedy ona jest dla Pani niewygodna.

    „I jeszcze jedno – dla mnie p. Darski żadnym satanistą nie jest. mamy XXI wiek a nie średniowiecze.”
    ????????
    Satanistą się jest albo nie niezależnie od tego, który tam aktualnie wiek.
    Więc niech mnie Pani „postępowością” nie straszy, bo ja z ciemnogrodu, i na mnie to nie działa.
    Hitler też dla niektórych nie był zbrodniarzem, a malarzem nowego, wspaniałego świata. Jak i Stalin.

    Przy okazji tego Pani wpisu widać też jaka z Pani luteranka.
    Satanista drze się: żryjcie to gówno, rwąc Biblię, a więc PODSTAWĘ Pani wiary, obrażając i wiernych, i Pani Boga, Jezusa Chrystusa, a Pani sobie to waży lekce.
    Cóż, św. Piotr też się Jezusa wypierał.
    Więc nie wszystko na razie stracone.
    Pani Zofio!
    Niech Pani przejrzy na oczy!
    Niech Pani zacznie bronić swojej wiary i Boga!

  24. Zofia napisał(a):

    Bekas,
    nie pleć andronów.
    Przed kim mam bronić Boga?!!!
    Czy Bogu ktoś zagraża, o ile wiem – to nikt.
    „Moja” wiara jest moją, osobistą wiarą i nie muszę jej przed nikim bronić.
    Moja wiara w Boga nie ucierpiała z powodu tekstów piosenek jakiś piosenkarzy czy wyrywania kartek z Biblii.
    Relacje z Bogiem mają u mnie charakter osobisty, bardzo intymny, przebiegają na płaszczyźnie mego życia a nie życia, a nie życia innych ludzi.
    Dla mnie ważne są treści płynące ze Starego i Nowego Testamentu np. z Jezusowego kazania na górze, i to co z nich wynika dla mego osobistej drogi życiowej a nie stan książki w której są one wydrukowane.
    Wybacz, ale trafiasz kulą w płot, niczym Jurand przykościelny.

  25. Bekas napisał(a):

    Pani Zofio.

    Na zakończenie cyklu.

    Piszę, bo to pyszne.

    Satanista Nergal: żryjcie to gówno! – o Biblii.
    Pani Zofia: dla mnie ważne są treści płynące ze Starego i Nowego Testamentu – czyli Biblii.
    Pani Zofia: Satanista cieszy się od dawna moja sympatią.

    Tak, faktycznie dla Pani treść Pisma jest ważna.
    Ale jak to u Lewicowców: ważna inaczej.

  26. Zofia napisał(a):

    Bekas,
    tak na marginesie – po pierwsze:
    Nergal śpiewał tekst jakieś piosenki, jest jej autorem?
    Po drugie – nie satanista cieszy się moja sympatią, ale konkretny człowiek o nazwisku Adam Darski. Satanista on jest dla Ciebie, nie dla mnie.
    Po trzecie – ma ludzkie prawo mieć negatywny stosunek do czegokolwiek, nawet do książki z tekstami ewangelicznymi czy starotestamentowymi i wyrażać go jak chce.
    Ja mu tego prawa nie mam zamiaru zabierać.
    Po czwarte – to co się mówi z ambon w oparciu o Biblię w Kościele katolickim, często bywa owym „gównem do żarcia”. I ja w tym przypadku zgadzam się z Nergalem.

  27. Bekas napisał(a):

    Pani Zofio.

    „Nergal śpiewał tekst jakieś piosenki, jest jej autorem?”
    ??? To Pani, która go od dawna ceni, NIE WIE takich rzeczy?
    Nie wie CO śpiewa i KTO mu to napisał?
    To podrzucam:
    behemoth.pl/site/index.php/pol#nergal
    Swoją drogą. A gdyby to śpiewał teksty nie swoje, to co?

    „Po drugie – nie satanista cieszy się moja sympatią, ale konkretny człowiek o nazwisku Adam Darski. Satanista on jest dla Ciebie, nie dla mnie.”
    Konkretny człowiek Adam Darski i satanista Nergal, to jedna i ta sama osoba. Nie da się ich rozdzielić mimo Pani prób usilnych.
    A satanistą Nergal jest z definicji, więc Pani udawanie tutaj, że jest inaczej jest cokolwiek śmieszne. Ale wolna wola. Relatywizm, to drugie ja Lewicy, więc się i nie dziwię.
    Podrzucam jednak definicję satanizmu:
    pl.wikipedia.org/wiki/Satanista

    „Po trzecie – ma ludzkie prawo mieć negatywny stosunek do czegokolwiek, nawet do książki z tekstami ewangelicznymi czy starotestamentowymi i wyrażać go jak chce”
    A ja mu zabieram to prawo????
    Ja się tylko nie zgadzam, że ma prawo „wyrażać je jak chce”.
    I Pani też się z tym nie zgadza, ale teraz jest etap, że Nergal to miód, więc i Pani to ciągnie.
    Zapytam. A jakby tak ten wrażliwy Nergal podarł Torę i rzucił: żryjcie to gówno, a potem jeszcze dorzucił, że żydzi to zbrodnicza sekta, to CO PANI by powiedziała????
    Bo dodam, że GW rozsmarowałaby go na miazgę.

    „Po czwarte – to co się mówi z ambon w oparciu o Biblię w Kościele katolickim, często bywa owym „gównem do żarcia”. I ja w tym przypadku zgadzam się z Nergalem.”
    Oj, piękny przykład nieprzytomnej obrony jakiegoś szarpidruta!
    Biblia to jedno, i Ją właśnie darł i poniewierał satanista. Zaś kazania księży, to zupełnie inna bajka. I tyle. Łączenie tych dwóch spraw jest cokolwiek niewłaściwe, że tak delikatnie to ujmę.
    Swoją drogą. W Pani kościele kazanie wszystkie cudowne?

  28. Zofia napisał(a):

    Berkas,
    Piszesz:
    ….Konkretny człowiek Adam Darski i satanista Nergal, to jedna i ta sama osoba.
    A ja mówię, że dla Ciebie, a nie dla mnie. czy to nie jasne dla Ciebie?!
    Dla mnie nie istnieje pojęcie – satanista.
    To nomenklatura Kościoła rzymsko-katolickiego.
    Wybacz, ale ja, zgodnie z moim wyznaniem – nie mam kultu sakralnego do przedmiotów.
    Ani do tzw. „świętych” obrazków, figur, książek, kości zmarłych ect.
    Książka to książka, nawet z tekstami biblijnymi.
    Natomiast same teksty – to już Biblia.
    I teksty są dla mnie ważne, anie papier na którym je wydrukowano.
    To chyba też jasne.
    Nie każde wyznanie chrześcijanskie jest takie jak rzymsko-katolickie, ma inne priorytety.
    W moim nie ma np. świętych, nawet uwielbiany przez wielu Polaków papież Jan Paweł II jest tylko papieżem i nikim więcej. Intelektualnie – bardziej odpowiada mi Benedykt XVI i jego pojęcie chrystologii.
    Nie ma, u luteran, jak wspomniałam „świętych” przedmiotów, w tym obrazów czy figur, nie ma relikwii.
    Nie mamy też egzorcystów do walki z szatanem w ludzkim ciele. To spadek po średniowieczu w Kościele rzymsko-katolickim.
    Zrozum to, że mnie nie interesuje doktryna rzymsko-katolicka w moim życiu.

  29. Bekas napisał(a):

    Pani Zofio.

    Satanista darł Biblię, nie papier, gównem nazwał Tekst, nie papier.
    Więc niech Pani już przestanie udawać, że tego nie rozumie, bo to żenujące.
    Tak samo zresztą, jak i nieodpowiadanie na pytania.
    Ale rozumiem. Niewygodne, więc ich Pani nie zauważa.

  30. Zofia napisał(a):

    Bekas,
    niestety, dzielimy się radykalnie w ocenie tego faktu.
    Treści Biblii – nie można podrzeć, książkę z zapisami ewangelii – owszem.
    Treści Biblii dla jednych są istotne, dla innych nic nie warte.
    Nikt nie musi uważać tych treści za święte. A tym bardziej książek z ich zapisami.
    Dla jednych treści są biblijne święte, bo tak wierzą, dla innych nie ma w nich żadnej świętości, co najmniej świadectwo historii.
    To wszystko.
    Bekas,
    mnie jest obojętne jak oceniasz wyrywanie kartek z książek, ale nie zmuszaj mnie, bym fakt podarcia religijnej w treściach książki oceniała wg Ciebie.
    Chce sobie Nergal drzeć religijne książki, to niech sobie drze.
    Jego wola, jego artystyczne manifestacje.
    Mojej wiary, zgodnej z deklarowanym wyznaniem tym działaniem – nie niszczy.
    PS.
    Na jakie to „niewygodne” pytanie Ci nie odpowiedziałam, przypomnij mi je. Postaram się odpowiedzieć, choć ni wiem, czy odpowiedź Cię zadowoli.

  31. Bekas napisał(a):

    Pani Zofio.

    Krótko.
    Pytania są w moich odpowiedziach.

    I satanista nie darł książki, a Biblię. Nie papier, a to CO TAM JEST NA NIM NASKROBANE.
    Pani to wie, ale czemuś udaje głupią.
    Nie wiem tylko po co.

  32. Ewa-Joanna napisał(a):

    No i nie wytrzymalam…
    Bekas,
    I jaka szkode w zwiazku z tym darciem to naskrobane ponioslo?

  33. Zofia napisał(a):

    Ewo-Joanno,
    z fanatykiem religijnym nie ma rozmowy.
    Bekas nie wytłumaczy Ci, co straciły treści biblijne przez podarcie papieru na którym zostały napisane.
    U katolików czci się wbrew przykazaniom Dekalogu – rzeczy materialne – księgi, pomniki, figury, obrazy, natomiast nie uważa się za ważne i święte dla wyznawców treści biblijne czy ewangeliczne. Stąd ten polski katolicyzm taki pokraczny i nienormalnie relatywny w przestrzeganiu zasad.
    Gdyby Bekas choć w części rozumiał to co np. Jezus mówił w kazaniu na górze, i przyjął te treści za święte dla siebie – posługiwał by się zupełnie innym językiem w dyskusjach.
    Ale łatwiej oddaje się cześć papierowi czy gipsowym figurkom niż postępuje wg wskazań ewangelicznych.
    Jak na razie stara upodlić Nergala, mnie wmawia głupotę i sam się wywyższa ponad to co np. w ewangeliach czy listach apostolskich napisano.

  34. Bekas napisał(a):

    Kangurzyco.

    Przecie Ty nie wierzysz w Boga, to jakie dla Ciebie to ma znaczenie?

    A temat jest prosty.
    Pani Zofia twierdzi, że jest dla niej Biblia WAŻNA (w sensie tekst, nie książka), a satanista Nergal nazywa ten tekst gównem, to jest chyba oczywiste, że należy się temu przeciwstawić.
    Sama rozumiesz?
    Jak coś jest dla kogoś Ważne, to tego broni. I tyle.

    Pani Zofio.
    Ja satanisty Nergala nie upodlam. Ja tylko nazywam po imieniu to, co robi.
    Jeśli już ktoś kogoś tu upodla, to Nergal chrześcijan nazywając ich morderczą sektą.

Skomentuj