Jestem z Układu


Jarosław Kononowicz o Euro 2012

W czwartkowej „Rzeczpospolitej” jest artykuł Mirosława Żukowskiego „Nie gorzknieć w kącie”, a w nim taki fragment; „W czerwcu na Polskę spadnie futbolowe nieszczęście, najemy się wstydu, mieszkańcy miast powinni już dziś masowo przenieść się w Bory Tucholskie, a ci co pozostaną zabarykadować w domach z zapasem żywności i wyjść dopiero 1 lipca. Taki jest obraz Euro w polskich mediach na miesiąc przed meczem otwarcie”. Od wielu dni wszystko przysłania czarnowidztwo, bieganie z zapamiętaniem, gdzie czegoś nie dokończono. Zachłystywanie się korkami przy zjeździe z A2, długością podróży pociągami i samochodami z turniejowego miasta do miasta, brakiem kolejki z lotniska na stadion w Warszawie i tak dalej.

Miałem tu ochotę napisać, że to obłęd, który wyrwał się spod kontroli, ale to tylko część prawdy. Najpierw kilka zdań o stanie rzeczy. Wedle informacji cytowanej przez krytyków, z założonego inwestycyjnego programu związanego z Euro 2012 nie wykonano, aż jednej ósmej na kwotę 13 mld złotych! Łatwo przeliczyć, że program opiewał na 104 miliardy złotych, czyli był ogromny i został wykonany w 87% z ogonkiem. A przecież to nie były jedyne inwestycje w Polsce, ponadto budowano wiele obiektów ze środków unijnych i nie tylko, bez związku z Euro. W takich sytuacjach zawsze występuje napięcie między skalą inwestycji, a potencjałem potrzebnym do ich wykonania. Im większa dysproporcja tym większa też szansa dla marnych firm, bo i one stają się potrzebne. W sumie tym większa możliwość poślizgów i niedoróbek. Wykonanie w takiej sytuacji 87% programu to nie klęska, lecz dobry wynik. W żadnym wypadku powód do histerii.

No właśnie, czy tylko histerii? Nie, nie tylko. Histerię, a dokładniej niekontrolowaną owczą pogoń za tym co się nie udało, czy źle udało można przypisać głównym mediom. Wiadomo, im gorzej w realu, tym lepiej na szpaltach, czy ekranach. Ale w przypadku polityków o histerii nie ma mowy. W tym towarzystwie na początku jest kalkulacja, co nam się opłaca. Czy pochwalić i jak pochwalić, czy przywalić i jak przywalić. Rzeczywisty stan rzeczy, jakikolwiek byłby, super, czy do niczego, schodzi na drugi plan. No, a jak się już ustali linię partii, to siłą rozpędu można się zachłysnąć bluzgiem, lub zachwytem. I jest oczywiste, że politycy rządzący będą chwalili to, co do nich należało, a politycy opozycji będą szukali dziur.

W naszej konkretnej sytuacji jest wszakże osobliwość, która zasadniczo różnicuje treść i ton krytyki władzy. Mamy bowiem, oprócz partii opozycyjnych takich jak SLD, czy Ruch Poparcia Palikota, partię ustrojowej rebelii, jaką jest PiS pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego. Wracam do tej osobliwości przy każdej okazji, bo jak się jej nie widzi, to się nie rozumie polskiej polityki.

Prawu i Sprawiedliwości nie zależy na merytorycznej ocenie tego, co robi rząd. Celem tej partii, pod obecnym kierownictwem, nie jest zmiana polityki, lecz zmiana politycznego kształtu Polski, który ona odrzuca. W logice postępowania PiS jest liczenie na katastrofę wizerunkową Euro 2012, bo da się nią obciążyć i Tuska i III Rzeczpospolitą. Pragnienie rzutuje na postrzeganie rzeczywistości. Cóż takiego skłoniło Jarosława Kaczyńskiego, do mówienia, że na Euro nie będzie dróg, autostrad, kolei, nie będzie niczego? Chyba nie pan Kononowicz?

Waldemar Kuczyński specjalnie dla Wirtualnej Polski

Czytaj także wcześniejsze felietony Waldemara Kuczyńskiego

601 komentarzy to “Jarosław Kononowicz o Euro 2012”

  1. Mawar napisał(a):

    Orteq
    „Jesteś niemożebnie nudny. Prawie tak samo jak twój najbliższy przyjaciel, EDD”.

    Z tą przyjaźnią to przesada, ale oczywiście wolę EDD od ciebie, bo on jest zdecydowanie bardziej racjonalny. Ty jesteś jak kobieta, jak czegoś nienawidzisz to do utraty rozumu.

  2. Orteq napisał(a):

    Mawar,

    Nic mi nie wiadomo o rozumie. Co to?

    Mawarku! Ty nie masz najmniejszego pojęcia jakie INSTYTUCJE reprezenowala sobą PZ..

    Z Patrycja Zab przegrales, razem z Gospodarzem, bezpowrotnie. Tak methinks. Kilka lat temu ta przegrana sie sie zdarzyła, wiec odpuść. Szkoda zachodu

    Pytanie: jak długo jeszcze świry smoleńskie będą czerpały sile na swoje „odrodzenie” z „dochodzen” Macierewicza?
    Odpowiedz: tak długo jak POLSCY podatnicy będą na to pozwalali. Ruscy nie wydadzą na te pierdoły ni jednej kopiejki. Trust me on that.

    Podatnicy Putina przestali wywalać (w)ruble na koszta związane ze sprzątaniem smoleńskim, po świrach polskich, dwa lata temu. Co dalej, sam sobie dopisz. Do życiorysu tez.

    Ujawniam: mbpPolka to klon, kołku. No i tak trzymać. Jestem za.

  3. Madzia napisał(a):

    http://wpolityce.pl/wydar.....astruktury
    Nasze piękne autostrady „przejezdne” lub nie – są budowane kosztem dramatu dziesiątków podwykonawców.
    „Przedsiębiorcy nie mogą odzyskać zainwestowanych pieniędzy, choć zmuszeni są literą prawa do zapłacenia podatków. Sytuacja jest dramatyczna, ale nie zamierzają się poddać. Powołali Komitet Protestacyjny Przedsiębiorców Poszkodowanych przy Budowie Autostrad, który zrzesza aż 70 firm. Rozpoczęli batalię o zwrot niewypłaconych środków. Należności są niebotyczne. Sama tylko upadła spółka DSS jest im winna łącznie 830 mln zł.
    Właściciele firm, którzy zostali doprowadzeni do ostateczności, swoje fatalne położenie zawdzięczają rządowi Donalda Tuska, który wybrał nierzetelnego i niewypłacalnego wykonawcę odcinka C autostrady A2. Minister Infrastruktury już w ubiegłym roku znał doskonale kondycję finansową spółki.”
    _
    Wiwat Rząd, wiwat minister Nowak, wiwat premier Tusk.
    Będzie sukces. Gierek się kłania.
    (polecam obejrzenie ostatniego programu Pospieszalskiego)

  4. Orteq napisał(a):

    Anastazja P. o elitach i panienkach sprzed 20 lat:

    „Panienki są głównie z obsługi Sejmu i chyba koleżanki posłów z ich rodzinnych stron. Jest też posłanka z SLD, Irena Nowacka, nauczycielka, która się z nimi integruje. Ma 42 lata, a więc ostatnie chwile na takie rzeczy, kto ją później zechce? PSL-owcy też wysłali na ZChN-owców list do marszałka Sejmu. W liście napisali: „Co z tego, że ZChN-owcy mają w pokojach klęczniki, skoro klęczą na nich panienki, a posłowie posuwają je od tyłu tak, że panienki mają skórę na łokciach zdartą od zapierania się w pulpit”. Radzili marszałkowi sprawdzić ręce panienek z obsługi hotelowej.”

    Pospieszalski tez ciekawy. Ale trochę mniej

  5. Orteq napisał(a):

    Mawar (22:24)

    „A jeśli ktoś jest „ześwirowany” to już można go wyłomotać? Czy raczej najpierw wyłomotać, a potem, ewentualnie pośmiertnie, uznać, że jest ześwirowany. Zatem sam sobie winien.”

    Ja mówiłem o ześwirowanej kretynce podającej się za „dziennikarkę”. Ty, wesołku, znowu pieprzysz o swoim pośmiertnym świrze-lemingu. Tym, który zwalając się świadomie w przepaść, pociągnął za sobą 95 innych. Żadne łomotanie nie było tam do niczego konieczne. Wystarczyło niepodjęcie decyzji w sprawie odejścia na zapasowe lotnisko i było po sprawie.

    Bo skutek niepodjęcia decyzji o odejściu był ten sam co przyciśniecie guzika eksplodującego bombę. Tę ukrytą przez Putina w lewym skrzydle tutki Made in CCCP

  6. Torlin napisał(a):

    W skrócie, bo idę do pracy.
    Mawarze!
    Metody postępowania Palestyńczyków nie są dla mnie żadnym argumentem, to są terroryści od kołyski. Podsłuchiwanie, filmowanie, nagrywanie, prowokacja, ale nie rozkochiwanie. To jest obrzydliwe.
    Do wielu!
    Dlaczego tak obrażacie Mawara, takimi słowami? Tak nie wolno.
    A Sawicka była podejrzana w sprawie zdaje się burmistrza Helu, który też brał za ziemie powojskowe.

  7. Orteq napisał(a):

    Z porannych przemyśleń Torlina

    Tylko rozkochiwanie jest obrzydliwe. Reszta jest oki.
    Ze to niektóre kołki tego nie wiedzą.

    No i przestańmy obrażać Mawara. Bo on to lubi. A takiemu typasowi nie powinno się sprawiać przyjemności.

    Teraz spokojnie udajmy się do pracy. Jak w każdą niedzielę. Byleby jak najdalej od kościoła abp. Michalika. Dzięki, Stanie, za tak wartościowy, oraz potrzebny do niedzielnego życia, link.

    PS. Posłanka Sawicka nie tylko dawała. Ona jeszcze brała! Istnieje dość poważna możliwość, ze i do dawania i do brania namawiał ją ten sam przestępca. Dzisiaj cieszący się immunitetem poselskim. Posłanka, jakobyła, nie jest cieszącą się. Po prostu, nie ma już czym się cieszyć

  8. Paweł Luboński napisał(a):

    To mi pyszny temat do poważnej dyskusji: pyskówka i szarpanina między ludźmi zacietrzewionymi politycznie – w przeciwnych kierunkach, ale w zbliżonym stopniu. Jak dla mnie, to mogą się choćby walić po pyskach i nie widzę powodu, by to komentować, a tym bardziej opowiadać się po którejś ze stron.

  9. Orteq napisał(a):

    Odpuśćmy P. L. Wciąż ta sama poprawność. Nuda

    ++++

    Mawar (22:49)

    „To chyba jakaś nowa luterańska lub prawosławna etyka, z ofiary zrobić winowajczynię.”

    Przyszły nowe instrukcje od twórcy hasła „Polska niemieckim kondominium”? Tamto hasło wynikało z luterańskiej „etyki”. Etyka nowa to, widać, ta luterańsko-prawosławna.

    No bo Putin to praktycznie jak pop prawosławny. Ciągle nic, tylko w cerkwi i w cerkwi. Nie mogę tylko powiedzieć, ze on tam 'przesiaduje’. No bo w tradycyjnej cerkwi nie ma ławek..

    „Dziennikarka” Stankiewicz jest zdecydowaną ofiarą. Identycznie taką samą jak wszystkie inne świry smoleńskie. Czyli, jedna piąta Narodu to ofiary. Jesli ofiary, to koniecznie przez duże N. No bo WE ARE PROUD TO BE POLISH!

  10. Orteq napisał(a):

    Z ostatniej chwili

    Podobno pojawiła się nowa wersja stickera na samochodach w chicagowskim Jackowie.

    Stara wersja: „You can bet MY dupa I’m Polish”.

    Wersja nowa: MY DUPA IS PROUD TO BE POLISH.

    Nic odjąć. Tylko niech nikt nie próbuje dodawać!

  11. Orteq napisał(a):

    Przepraszam Zdzisława (jeśli on jeszcze tu zagląda) za obcy język. Oraz pozdrawiam serdecznie

  12. Zofia napisał(a):

    Waldemarze,
    owszem prawda. Miałam być na otwarciu lotniska z udziałem kanclerz Merkel właśnie 3 czerwca.
    Mawar nie do końca się orientuje w temacie i wie tylko to, co polskie media nabajdurzą, czyli niewiele.
    Dostałam zawiadomienie, że otwarcia nie będzie, bo nadal testują systemy bezpieczeństwa. Do EURO na pewno nie zdążą, tam jest jeszcze sporo do zrobienia, a Niemcy na hurra – lotniska nie dopuszczą do użytkowania. EURO czy inna cholera – bezpieczeństwo ludzi jest najważniejsze.
    To wielkie i bardzo nowoczesne lotnisko.

  13. Zofia napisał(a):

    Madzia nie pisz bredni o autostradach.
    GDDKiA od dobrych kilkunastu lat ma kłopoty z realizowaniem rachunków dla drogowców i zawsze co roku, zwłaszcza pod koniec roku są setne awantury. Podatki trzeba płacić a faktury nie zrealizowane. Drogi też nie za bardzo zbudowane przez drogowców.
    I awantura gotowa.
    Jak się źle przygotowało kontrakt na budowę odcinka drogi państwowej (z obu stron, bo kontrakt to obustronne negocjacje) , nie uwzględniło wszelkich sytuacji na rynku i tych wewnątrz krajowych i tych zewnętrznych – to jest to, co jest.
    Bez względu jaki minister rządzi resortem transportu i który premier rządzi gabinetem.
    Polacy w gonitwie za pieniędzmi, nie zwracają uwagi, jakie umowy podpisują a potem maja pretensje.
    Poza tym wielu przedsiębiorców jest nieuczciwych względem siebie – dot. to wykonawców i ich podwykonawców w drogownictwie.
    Przypominam, ze większość polskich przedsiębiorstw – tych małych i średnich – jest zarządzane przez ludzi bez wykształcenia, nie znających mechanizmów rynkowych. jak jaki prezes ma maturę i to techniczną – to święto. Częściej jest to tzw. smykałka do robienia interesów i trochę grosza.
    Jak już ktoś ma tam ukończone studia z magisterium lub licencjatem na kierunku „marketing i zarządzanie” – to i tak jest głupi jak stołowa noga, bo poziom tych kierunków w naszym kraju jest poniżej krytyki!

  14. Zofia napisał(a):

    Mawar,
    poseł jest osobą publiczną, to fakt.
    Ale nawet wobec osoby publicznej wymagane jest stosowanie zasad etyki zawodowej w postępowaniu dziennikarza.
    Jak poseł nie chce z kimś rozmawiać, to nie musi.
    Jedno „nie” powinno pani Ewie wystarczyć, a nie prowokować ją do nachalnego wtykania kamery pod nos.
    Żelazną zasadą w dziennikarstwie jest – zgoda osoby, z którą dziennikarz chce rozmawiać. Nawet osoby tzw. publicznej (posła, ministra ect.)
    Zgody się ani nie wymusza nachalnym, obcesowym zachowaniem, ani szantażem, ani też chamstwem.
    Zgodę się z reguły negocjuje. A rozmawiający może zastrzec sobie autoryzację każdej swojej wypowiedzi.
    Bez zgody osoby publicznej można publikować wyłącznie publiczne wypowiedzi – tj wygłaszane do szerszego ogółu.
    Reszta to dziennikarskie gangsterstwo.

  15. Orteq napisał(a):

    Och, Zofio. Podziwiam

    ++++

    Dla tych co usnąć nie mogli. I się przebudzili. Albo nie

    Nikt w Narodzie (koniecznie przez duze N..) nie widzi nic niewłaściwego w namawianiu do przestępstwa o nazwie: ŁAPÓWKI. Przez rożnych tomków i atomków, lub innych malwersantów, branych i dawanych, namawianych. Wiec co ja, emigrant, mam myśleć o takim systemie prawnym takiego państwa? W którym zainwestowałem, bezmyślnie, spore pieniądze?

    Ja myślę, ze rozbiory takiego państwa przez obce mocarstwa znów muszą nadejść. Moze nawet już nadeszły, w ramach UE. Wtedy albo będę miał szanse na odzyskanie swoich pieniędzy albo je całkowicie utracę. I tylko kaczysci wciaz się od tych „rozbiorów” beda wybraniali. Bo oni, neptki proamerykańskie, nie wiedza, ze jest już po ptokach

    Wiec się ja was pytam: a co oni, ci kaczysci, chcą na tym zyskać? Tylko to, żeby ich więcej nie omijano, moim kosztem, w nadawaniu przywilejów wybranym grupom?

    Ludzie!! Ja muszę o swój marny interes dbać. Bliższa pidżama zwłokom. I dunno

  16. wiesiek59 napisał(a):

    Dyskusja w stylu „czy można zgwałcić prostytutkę”…….
    Ona ma OBOWIĄZEK dawać, tak jak polityk ma obowiązek rozmawiać z KAŻDYM mieniącym się dziennikarzem?

    Oba zawody bez możliwości wyboru klienta?

  17. Orteq napisał(a):

    Wiesku,

    „czy można zgwałcić prostytutkę”

    Celnie. Przenośnią o Niesiołowskim, oczywiście, sobie pozwoliłeś. Bo Lepper nie żyje. Niesioł jest bohaterem sporej części elektoratu. Czy warto na nim budować przyszłość polityczną jakiejkolwiek partii? Chyba ze wątpię..

  18. wiesiek59 napisał(a):

    – Lech Kaczyński narobił takiego obciachu, że ten obciach ciągnie się za nim do dzisiaj. Teraz zwala się wszystko na Jarosława, bo nie pamiętamy już jaki był Lech. Lech był ciapowaty, wiecznie podpity i wykłócający się o samolot.
    http://wiadomosci.onet.pl.....omosc.html
    ————–

    Ciekawe………

  19. Orteq napisał(a):

    Wiesiek

    Jeśli już o obciachach mowa

    „Maciej Maleńczuk: W moim wieku, to konieczne. Nic o nas bez nas!
    – Grasz koncerty dla partii politycznych?
    – Raz zagrałem na bankiecie prywatnym, na którym byli ludzie związani z PiS. Nie wiedziałem o tym. Okazało się, że panna młoda była moją fanką i ktoś chciał jej zrobić przyjemność. Jako trzeci w kolejności wykonałem utwór „Kaczory”, w którym padają takie oto słowa:

    Wieść się po kraju jak echo poniosła:
    Oto premierem zostaje Jarosław.
    Brat prezydenta, do tego bliźniaczy
    Tak władzę w kraju przejął duet kaczy.
    Ńskich, co mierzą w obwodzie nie mało
    Łatwiej przeskoczyć, niż obejść się dało
    Stwór to dwugłowy oraz czteronogi
    Takoż rąk ma czworo skorych do przestrogi.
    (…)
    Wstyd za taką Polskę
    Wszyscy nas wyśmiali
    Żeśmy taki duet do władzy wybrali
    Śpij z ręką w nocniku, Ojczyzno Kochana –
    Na lat pięć lub dziesięć kadencja wybrana’

    Parkiet opustoszał. I to był najkrótszy koncert w moim życiu”

    Tak się przegrywa wybory. Jak tych wyborów Malenczukowy Kaczor całkowicie nie przegrał, nikt do dzisiaj nie rozumie. Tam sie należało rozstrzelanie w stylu: wsje pad stjenku

  20. Mawar napisał(a):

    Zofia
    „GDDKiA od dobrych kilkunastu lat ma kłopoty z realizowaniem rachunków dla drogowców i zawsze co roku, zwłaszcza pod koniec roku są setne awantury”.

    No ale teraz mamy początek roku i też są awantury. Czyli poprzednio były pod koniec roku, a za Tuska przez rok cały.

    W kraju tak zorganizowanym jak III RP budowa autostrad musi być serialem skandali jak we Włoszech w latach 60. i 70. Tam sporo środków na budowę autostrad i innej infrastruktury przechwyciła mafia. Czyli jak w III RP, tyle że u nas to nie jest mafia, a układ (który oczywiście nie istnieje).

  21. Mawar napisał(a):

    Wiesiek59
    (twój obrzydliwy wpis o 10.58)

    Ty to masz szczęście, że nie jesteś osobą publiczną, no i żyjącą – mógłbyś się jeszcze bronić. Przynajmniej teoretycznie.

    Gdybym ja był np. ONETEM-BIS to bym napisał coś takiego: „Wiesiek59 jest znanym w swym środowisku pedofilem, tak twierdzi znający go dobrze Orteq”.

    Co z tego praktycznie wynika? Że to cytat (cudzysłów potwierdza), no i nie fakt tylko opinia. Opnie może mieć każdy na dowolny temat.

    ONET dał tytuł z „Der Stürmer’a”, a w tekście jest bluzg Meleńczuka o rzekomym alkoholizmie zmarłego prezydenta. Maleńczuk zapytany w TV o sprawę zgwałcenia przez Polańskiego 13-letniej dziewczynki powiedział, że „artyście wolno więcej”.

    Maleńczuk, który optymistycznie uważa się za artystę znany jest ze swych kłopotów z alkoholem i narkotykami.

  22. Mawar napisał(a):

    Zofia

    „Jedno „nie” powinno pani Ewie wystarczyć, a nie prowokować ją do nachalnego wtykania kamery pod nos”.

    Osoba publiczna może być fotografowana i filmowana, nie wymaga to uzyskania jej zgody. Niesiołowskiemu chodziło o to filmowanie, bo znalazł się w sytuacji niekomfortowej. Jest blokada Sejmu on chce wyjść i nie może, bo na zewnatrz związkowcy nie pałający do niego sympatią.

    Ale to własnie jest temat dziennikarski: zakłopotanie polityka mające związek z jego działalnością.

    A wywiadu to oczywiście poseł Niesiołowski udzielił Ewie Stankiewicz . Jego treścią są impertynencje, bluzgi i wyzwiska.

    Pamiętasz rozmowę Lipińskiego z Renatą Beger w pokoju hotelowym nagraną przez TVN ukrytą kamerą? Mówiłaś, że to gangsterstwo?

    Nie, to było dziennikarstwo najczystszej próby. :)

    „Reszta to dziennikarskie gangsterstwo”.

    Czyli że większość z dziennikarzy biegających z mikrofonami i kamerami po Sejmie to gangsterzy.

    Tako rzecze Zofia, była komunistyczna dziennikarka ze Szczecina.

  23. Mawar napisał(a):

    Paweł Luboński

    „To mi pyszny temat do poważnej dyskusji: pyskówka i szarpanina między ludźmi zacietrzewionymi politycznie – w przeciwnych kierunkach, ale w zbliżonym stopniu”.

    Możesz dać przykład niewłaściwego Ewy Stankiewicz? Nie znajdziesz czegoś takiego, to pełna kultury, wrażliwa kobieta. Insynuowanie o „zbliżonym stopniu” jest z twojej strony zwykłą podłością.
    Ewa Stankiewicz jest reżyserką (m. in. współautorką filmu wyprodukowanego przez TVN „Trzech Kumpli”) oraz dziennikarką.

    Chyba do końca nie rozumiesz skali problemu, albo starasz się na blogu „zarządzać kryzysem”. Chodzi o posła na Sejm z listy partii rządzącej, przewodniczącego sejmowej komisji obrony, byłego wicemarszałka Sejmu.

    Czy tak wygląda nienawiść?

    http://wpolityce.pl/wydar.....poczytalny

  24. Zofia napisał(a):

    Mawar,
    nieco się mylisz.
    Ale nie ja Cie będę uczyła zasad etyki dziennikarskiej.
    Co do reszty, to nie jestem byłą dziennikarką, ale czynnie działającą dziennikarką. I można regularnie czytać, to co systematycznie publikuję.
    Co do przymiotnika „komunistyczna”, to on de facto – nic nie oznacza.

  25. wiesiek59 napisał(a):

    Mawar napisał(a):
    13 maja 2012, o godzinie 11:53

    Początki chamienia polityków zaczęły się dość dawno.
    Przypuszczam że od spieprzaj dziadu i małpy w czerwonym.
    To jak zaraza, a jej źródłem są Kaczyńscy…..
    Kwarantanna by się przydała.

  26. Zofia napisał(a):

    Dla Mawara,
    fragmenty Kodeksu Etyki dziennikarskie SDP (SDP wspiera linie polityczna PiS):

    II – Zbieranie i opracowanie materiałów
    (…)
    5. W zbieraniu materiałów nie wolno posługiwać się metodami sprzecznymi z prawem i nagannymi etycznie; ukryta kamera i mikrofon czy podsłuch telefoniczny są dopuszczalne wyłącznie w przypadku dziennikarstwa śledczego, tj. tropienia w imię dobra publicznego – za wiedzą i zgodą przełożonych – zbrodni, korupcji czy nadużycia władzy.

    6. Nie wolno naruszać prywatności i sfery intymnej; wyjątek mogą stanowić – w uzasadnionych okolicznościach – działania w zakresie dziennikarstwa śledczego, także wobec osób publicznych.
    Uwaga:
    naruszeniem sfery intymności jest wtykanie kamery komuś pod nos wbrew jego woli.
    (…)

    III – Dziennikarz wobec rozmówców i odbiorców

    9. Rozmówcy powinni być poinformowani, w jaki sposób zostaną wykorzystane ich wypowiedz; autoryzacja obowiązuje, jeśli zastrzeże to rozmówca; wypowiedzi dzieci można wykorzystywać tylko za zgodą rodziców lub prawnych opiekunów.

    10. Dziennikarz powinien okazywać szacunek osobom, bez względu na ich odmienność ideową, kulturową czy obyczajową, co nie oznacza zgodności z ich poglądami.

    (…)
    13. Język wypowiedzi powinien być staranny, należy unikać wulgaryzmów i określeń obscenicznych.
    (…)
    15. W relacjach z wojen, zamieszek i demonstracji dziennikarze powinni zachować postawę niezaangażowanych obserwatorów, tak by nie stać się przedmiotem manipulacji.
    (…)
    V – Konflikt interesów
    (…)
    21. Angażowanie się dziennikarzy w bezpośrednią działalność polityczną i partyjną jest również przejawem konfliktu interesów i należy wykluczyć podejmowanie takich zajęć oraz pełnienie funkcji w administracji publicznej i w organizacjach politycznych.
    ***
    Natomiast art.10 Ustawy Prawo prasowe (stan prawny na 25.01.2012) zobowiązuje dziennikarza do przestrzegania etyki dziennikarskiej.

  27. wiesiek59 napisał(a):

    Czyli już ustalono…..
    Lewicy wolno mniej, PiSowcom wolno więcej, „Solidarność” to święte krowy, PSL jest neutralny i nikt go nie rusza.

    Kto ustalił, kiedy, z kim?
    Tajemnica prokuratorsko- dziennikarska?

  28. Paweł Luboński napisał(a):

    Mawar: „Możesz dać przykład niewłaściwego Ewy Stankiewicz? (…) To pełna kultury, wrażliwa kobieta. Insynuowanie o zbliżonym stopniu jest z twojej strony zwykłą podłością.”
    .
    Podłość, niegodziwość – jak wam, pisowcom, łatwo cisną się takie słowa na usta. Pewnie obrzucając nimi przeciwników, czujecie się lepsi i szlachetniejsi, co? Z ciekawości pytam: czym jest – twoim zdaniem – takie na przykład nazywanie demokratycznie wybranych przedstawicieli władz państwowych zdrajcami, imputowanie im świadomego działania na szkodę Polski? Jest li to podłość?
    .
    Co zaś do p. Stankiewicz, to nie znam jej osobiście, więc nie mam podstaw, by odmawiać jej kultury. Sądząc z jej zachowań z pewnością jest wrażliwa, a nawet egzaltowana. Powyżej jedynie pisałem, że cechuje ją „w zbliżonym stopniu” co Niesiołowskiego zacietrzewienie polityczne – i tezę tę z całym przekonaniem podtrzymuję.

  29. Zofia napisał(a):

    Tu ewidentny przykład wchodzenia dziennikarzy w politykę:
    cytuje za ONET:
    patrz:http://wiadomosci.onet.pl.....omosc.html
    „(…)
    W sprawie Stankiewicz oświadczenie wydała grupa dziennikarzy m.in. z „Gazety Polskiej Codziennie”. W ich ocenie, „zaatakowanie przez prominentnego posła PO dziennikarki jest nie tylko ponurym memento +obyczajów+ panujących w polskiej polityce”, ale „jest czymś więcej niż aktem czystego chamstwa, brutalnej agresji wymierzonej w kobietę”.
    „Jest też zakwestionowaniem podstawowych zasad demokracji. Po tym wydarzeniu Stefan Niesiołowski, poseł Sejmu RP natychmiast został zaproszony do wywiadów, a w jednym z nich nie tylko nie przeprosił za swoje zachowanie, ale zaatakował nielubianych dziennikarzy” – podkreślono w oświadczeniu podpisanym przez ponad 100 dziennikarzy. Jak zaznaczono, „atak polityka na dziennikarza jest zawsze atakiem wymierzonym w społeczeństwo i demokrację”.
    „Dlatego, niezależnie od sympatii politycznych, niezależnie od mediów, w których pracujemy, i które często są z sobą skonfliktowane, wspólnie oczekujemy od premiera wyciągnięcia konsekwencji wobec zachowania Stefana Niesiołowskiego” – napisano w oświadczeniu.
    Zaapelowali także do innych dziennikarzy „o bojkot Niesiołowskiego”. „Osoba, która w sposób tak jawny jak Stefan Niesiołowski godzi w fundamentalne zasady demokracji nie powinna w jakikolwiek sposób uczestniczyć w polskim życiu publicznych oraz występować w mediach” – ocenili autorzy oświadczenia.
    Do sprawy odniosło się także prezydium Kongresu Mediów Niezależnych, który odbył się w sobotę w Warszawie.
    Poseł nie ma prawa odmówić wypowiedzi dziennikarzowi, jeśli znajduje się w miejscu publicznym. Zachowanie takie jest aktem braku szacunku dla obywatela i zawłaszczeniem przestrzeni publicznej. Nie licuje z godnością parlamentarzysty i jest świadectwem aroganckiego podejścia władzy do mediów i obywateli” – oceniono w oświadczeniu.
    „Domagamy się pociągnięcia Stefana Niesiołowskiego do odpowiedzialności politycznej i prawnej równocześnie przekazując wyrazy solidarności Ewie Stankiewicz” – podkreślono.
    ***
    Otóż wyjaśniam – poseł ma prawo odmówić udzielenia wypowiedzi.
    A dziennikarz nie ma prawa za tą odmowę domagać się publicznie dla niego sankcji politycznych czy prawnych!
    Bo to jest kuriozalne żądanie.

    Obowiązująca w Polsce ustawa: Prawo prasowe – określa to w sposób jednoznaczny:
    Art. 5.
    1. Każdy obywatel, zgodnie z zasadą wolności słowa i prawem do krytyki, może udzielać informacji prasie.

    Może, a nie – musi.
    Obowiązek udzielania informacji – mają określone organy państwowe, samorządowe i podobne.
    Prawo Prasowe stanowi:
    Art. 6.
    1. Prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk.
    2. Organy państwowe, przedsiębiorstwa państwowe i inne państwowe jednostki organizacyjne oraz organizacje spółdzielcze są obowiązane do udzielenia odpowiedzi na przekazaną im krytykę prasową bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu miesiąca.
    3. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio do związków zawodowych, organizacji samorządowych i innych organizacji społecznych w zakresie prowadzonej przez nie działalności publicznej.

    Poseł – nie jest żadnym organem, lecz członkiem organu zwanego Sejm RP. I nie musi udzielać odpowiedzi na zadawane pytania dziennikarzy. Nie ma takiego obowiązku.
    kto odpowiada na pytania dziennikarzy reguluje kolejny artykuł Prawa Prasowego:
    Art. 11.
    1. Dziennikarz jest uprawniony do uzyskiwania informacji w zakresie, o którym mowa w art. 4.
    2. Informacji w imieniu jednostek organizacyjnych są obowiązani udzielać kierownicy tych jednostek, ich zastępcy, rzecznicy prasowi lub inne upoważnione osoby, w granicach obowiązków powierzonych im w tym zakresie.
    3. Kierownicy jednostek organizacyjnych są obowiązani umożliwiać dziennikarzom nawiązanie kontaktu z pracownikami oraz swobodne zbieranie wśród nich informacji i opinii.
    4. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa organizację i zadania rzeczników prasowych w urzędach organów administracji rządowej.

    Reasumując:
    dziennikarze, którzy protestują w posła Niesiołowskiego – nie znają podstawowych aktów prawnych dot. ich zawodu!!!
    O zawodowym kodeksie etycznym już nie wspominam.
    Żurnalistyka w Polsce tkwi nosem w rynsztoku, jak widać. Pieniactwo, brak zasad, chamstwo, agresywne zachowanie, wchodzenie w politykę, nieuctwo i totalna ignorancja prawa.
    Dosyć przerażający obraz.

  30. maciek.g napisał(a):

    Zofia napisała
    „Żurnalistyka w Polsce tkwi nosem w rynsztoku, jak widać. Pieniactwo, brak zasad, chamstwo, agresywne zachowanie, wchodzenie w politykę, nieuctwo i totalna ignorancja prawa.
    Dosyć przerażający obraz.”
    Zgadzam się w 100% z tym wnioskiem.
    Sam od dawna piszę o katastrofie polskiego dziennikarstwa politycznego

  31. wiesiek59 napisał(a):

    Orteq
    Monisia w akcji……
    http://www.radiozet.pl/Pr.....n-Tygodnia

  32. Orteq napisał(a):

    Wiesku,

    U Monisi. A gdzie Sasin, a gdzie Kurski w tej akcji? Przecież im tez należy się

    No chyba ze Monisia w końcu zmądrzała. Choć myślę ze wątpię

  33. wiesiek59 napisał(a):

    Orteq napisał(a):
    13 maja 2012, o godzinie 15:44

    Zmądrzeje, jak zrezygnuje z Hofmana…….
    Kurski po kilku sprostowaniach i zasądzonych karach za pomówienia zaczął się zachowywać normalnie.
    Nic tak nie uczy kultury jak bicie po kieszeni.

  34. Mawar napisał(a):

    Zofia

    „Otóż wyjaśniam – poseł ma prawo odmówić udzielenia wypowiedzi. A dziennikarz nie ma prawa za tą odmowę domagać się publicznie dla niego sankcji politycznych czy prawnych”.

    Nie jest prawdą, że poseł PO Stefan Niesiolowski odmówił rozmowy z Ewą Stankiewicz. Nie chcial tylko być filmowany, ale jako osoba publiczna udzielił jej wypowiedzi. Oto jej treść.

    STEFAN NIESIOŁOWSKI: „Czy pani jest głucha? Niech pani idzie do PiS-u i do tych pisowskich lizusów swoich. Proszę nie rozmawiać ze mną bo pani rozbiję kamerę. Bez moje zgody proszę mnie nie filmować (wprowadzając słowa w czyn rzuca się na kamerę), dobrze? Roztrzaskam pani kamerę, ostrzegam. Nie mam ochoty, żeby mnie pani filmowała, won stąd”! (kolejny atak na kamerę).

  35. Waldemar napisał(a):

    Do Zofi ;
    Dziekuje za informacje o lotnisku w Berlinie- Schonefeld .
    Domyślalem się , że tu może chodzić o testowanie lotniska i wielki projekt jego uruchumienia ( połączny z likwidacja Flughafen -Tegel ),a nie o niedokończenie w terminie jego budowy , co sugerowała red. Paradowska .

  36. Mawar napisał(a):

    Paweł Luboński

    „…. p. Stankiewicz, to nie znam jej osobiście (…) jedynie pisałem, że cechuje ją „w zbliżonym stopniu” co Niesiołowskiego zacietrzewienie polityczne …”.

    Skoro jej nie znasz to skąd wiesz, że cechuje ją zacietrzewienie polityczne? W dodatku takie jak Niesiołowskiego, co do którego nawet zwolennicy PO twierdzą, że jego wypowiedzi są na granicy aeracji i zwykle szkodzą Platformie.

    Ulegasz stereotypom i grupowym konformizmom.

    Poniżej (za Wikipedią) lista nagród jakie otrzymała. Czy to jest dorobek osoby zacietrzewionej?

    Nagroda główna na międzynarodowym festiwalu w Rzymie za film dokumentalny – „RomaFictionFest” (Międzynarodowy Festiwal Produkcji Telewizyjnych) za film Trzech kumpli, Rzym 2009
    Nagroda im. Dariusza Fikusa w kategorii „Twórca w mediach” za film Trzech kumpli, 2009
    Nagroda im. Andrzeja Woyciechowskiego za film Trzech kumpli, 2008[3].
    Nagroda Główna Wolności Słowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za Trzech kumpli, 2008
    Laureatka (wraz z Anną Ferens) Studenckich Nagród Dziennikarskich MediaTory 2008, w kategorii DetonaTOR – dla autora najgłośniejszego i najbardziej spektakularnego materiału (film Trzech kumpli)
    GRAND PRIX – Nagroda Dziennikarzy – za film Trzech kumpli, Kraków 2008
    Nagroda w kategorii Publicystyka TV za film Trzech kumpli, Kraków 2008
    Za nieprzypadkowych ludzi, nagroda na Munich International Festival of Film Schools 2006
    Dotknij mnie: Brązowy Zamek na Off Cinema Poznań 2003, Złota Kaczka 2004, Dolnośląski Brylant Roku 2004
    Grand Prix w Konkursie Filmów Niezależnych za film fabularny Dotknij mnie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni 2003
    Nagroda Główna za film fabularny Dotknij mnie na Slamdance Film Festival (Edycja Polska) 2003
    Dywizja Marketing, wyróżnienie na Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Krakowie 1997
    Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za reportaż radiowy Rondo alla polacca
    I Nagroda w konkursie Stowarzyszenia Radia Publicznego za 2 reportaże radiowe Przypowieść o życiu i śmierci oraz Bankiet
    II Nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Radiowych „Macrophon” za reportaż Panu na razie dziękujemy
    Wyróżnienie w konkursie Polska i Świat za reportaż Przechadzka po bożym świecie

  37. Andrzej napisał(a):

    Moralność wg PiS
    Niesiołowski odepchnąć kamerę red. Stankiewicz – źle, pisowskie bojówki bić posła – dobrze
    http://wiadomosci.onet.pl.....omosc.html

  38. Andrzej napisał(a):

    Pełna kultury politycznej wypowiedź wrażliwej kobiety
    http://www.youtube.com/wa.....re=related

  39. wiesiek59 napisał(a):

    Andrzej napisał(a):
    13 maja 2012, o godzinie 16:59

    Dzięki.
    Fundamentalista, talib, hunwejbin, to pikuś w porównaniu z tą panią…..

  40. Zofia napisał(a):

    Andrzeju, Wieśku,
    Ewa Stankiewicz na załączonym filmiku własnymi słowami poświadcza, że jest zaangażowana opozycjonistką polityczną a to jest w konflikcie interesów w zawodzie dziennikarskim. (Wytłumaczenie wyżej).
    Ponad to kłamie i wykazuje się totalna niewiedzą o ustawodawstwie polskim i międzynarodowym w sprawie badan katastrof lotniczych.
    Co z kolei dyskwalifikuje ją jako profesjonalnego dziennikarza.
    Ponadto rzuca publicznie oskarżenia wobec urzędującego premiera o stradę stanu bez podania jakichkolwiek dowodów na ten stan rzeczy.
    Co powinno być powodem do wykluczenia jej z grona profesjonalnych dziennikarzy za ewidentne naruszenie prawa i etyki zawodowej.
    Przyzwoita gazeta czy inne medium – takich „dziennikarzy” nie zatrudnia, bo podważają ich wiarygodność.
    Reasumując – Ewa Stankiewicz powinna wybrać albo rzetelne dziennikarstwo, albo bawienie się w radykalną opozycje pozaparlamentarną.
    Dwóch srok za ogon nie da rady trzymać.
    Pani ewie pomyliły się profesje. A o dziennikarstwie ma wielce mgliste pojęcie.

  41. Orteq napisał(a):

    Ja bym nie szukał wrażliwości czy kultury politycznej u tej „pani”

  42. invinoveritas napisał(a):

    @Zofia napisał(a):
    13 maja 2012, o godzinie 14:10
    „prezydium Kongresu Mediów Niezależnych”

    Prezydium Debili Niezależnych (od rozumu).

  43. Orteq napisał(a):

    Mawar (16:34)

    „Poniżej (za Wikipedią) lista nagród jakie otrzymała. Czy to jest dorobek osoby zacietrzewionej?”

    Ależ skąd. Przecież „pani” Stankiewicz to prawdziwy przykład tolerancji, zrównoważenia oraz obiektywności wobec wszystkiego i wszystkich.

    Rozumie się, ze teraz wszyscy gryzą paznokcie czekając na wysyp następnych nagród, za następną tfórczość tej tytanicy dziennikarstwa niezależnego (od rozumu – thanks invino). Ta niedoceniona do dziś tfórczość to:

    Solidarni 2010, z Janem Pospieszalskim (2010)
    Krzyż, z Janem Pospieszalskim (2011)
    Lista pasażerów, z Janem Pospieszalskim (2011)
    Dopóki żyję. Opowieść o Węgrzech, z Janem Pospieszalskim (2012)

    Oczywiście, będą to znowu nagrody w pełni niezależne od wiadomo czego

  44. Orteq napisał(a):

    Zofia (14:10)

    Ten pierwszy w historii naszej umęczonej Ojczyzny/Matczyzny Kongres Mediów Niezależnych to:

    Gość Niedzielny,
    Niedziela,
    niepoprawni.pl,
    niezalezna.pl,
    wPolityce.pl,
    freep.pl,
    fronda.pl,
    razem.tv,
    salon24.pl,
    Niepoprawne Radio PL,
    Jezus.FM,
    Radio WNET;
    Fronda,
    Nowe Państwo,
    Gazeta Polska,
    Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy,
    Federacja Mediów Niezależnych,
    Stowarzyszenie KoLiber reprezentowane przez Prezess Seweryna Szwarockiego i dyrektora Biura Prasowego Piotra Mazurka.

    http://koliber.org/dzialm.....ezaleznych

    To dopiero byl prawdziwy wysyp.

    Kongres został zorganizowany „w trosce o wolność słowa w Polsce, pluralizm i rzetelność mediów”.

    Noo. I tak trzymać tatarzyna

  45. Torlin napisał(a):

    Zosiu!
    Jak zwał to zwał, ale Niemcy nie zdążyli z lotniskiem na Euro. Więc nie dorabiaj ideologii do tak prostego faktu.

  46. Mawar napisał(a):

    „Upadek nowego rosyjskiego samolotu SuperJet 100 w Indonezji ma znamiona sabotażu przemysłowego. Takie zdanie od wczoraj dość często przewija się w komentarzach rosyjskich ekspertów.

    Do Indonezji przybyły już dwa samoloty rosyjskiego ministerstwa do spraw sytuacji nadzwyczajnych z 70 osobami. Wśród nich oprócz ratowników są również kryminalistycy i przedstawiciele Komitetu Dochodzeniowego Rosji. (…)

    Według najnowszych danych ustalono, że lotnik usiłował do samego końca poderwać samolot do góry, by uniknąć zderzenia ze zboczem wulkanu.

    „… eksperci zwracają uwagę, że samolot znajdował się w pobliżu lokalnego lotniska w bazie Halim. Rzekomo na jej terenie, w tym samym czasie żołnierze z amerykańskich sił specjalnych szkoli swoich indonezyjskich kolegów w różnych taktykach sił powietrznych, w tym zakłócania urządzeń pokładowych”.

    http://wpolityce.pl/artyk.....ge-sabotaz

    Czy to czegoś nie przypomina? Z tą różnica, że 10.04.2010 do Smoleńska nie polecieli polscy specjaliści od kryminslistyki, badania mikrośladów etc.

  47. Mawar napisał(a):

    Zofia

    „Ewa Stankiewicz na załączonym filmiku własnymi słowami poświadcza, że jest zaangażowana opozycjonistką polityczną a to jest w konflikcie interesów w zawodzie dziennikarskim”.

    Tak, no i to jest wystarczający argument, żeby ją zaatakować i zwymyślać. Gdybyś znalazła się w pobliżu to sam byś jej dołożyła za to zaangażowanie.
    Bo jak wiadomo nie jesteś zaangażowana i nigdy nie byłaś.

  48. Zofia napisał(a):

    Ciekawa jestem czymże to Piękna Julia podpadła nadred. Mchnikowi, że GW puszcza takie opinie:
    http://wyborcza.pl/1,7596.....tylko.html
    Bardzo mi się podoba trzeźwe spojrzenie Klausa Bachmanna na julie Timoszenko.

  49. Mawar napisał(a):

    Andrzej

    „Niesiołowski odepchnąć kamerę red. Stankiewicz – źle, pisowskie bojówki bić posła – dobrze”.

    POseł Suski chciał wyjść i go nie wypuszczono, gdzie ty widzisz pobicie? Duda wyjaśnił później w TVN, że to było w jego interesie, bo ludzie w pobliżu Sejmu byli zdenerwowani po tym co się stało na sali sejmowej.

    Blokada trwała jedną godzinę, więc męczeństwo posłów nie było zbyt dotkliwe.

    Nie tylko czytać, ale i oglądać należy ze zrozumieniem.

  50. Mawar napisał(a):

    Zofia

    „Bardzo mi się podoba trzeźwe spojrzenie Klausa Bachmanna na julie Timoszenko”.

    Ono jest nie tyle trzeźwe co niemieckie. A właściwie niemiecko-rosyjskie.

Skomentuj