Jestem z Układu


Słowo o odszkodowaniu dla Romaszewskiego.

Zbigniew Romaszewski bardzo wali w obecną Polskę i rząd na swojej stronie w Facebooku. Tonem takiego autorytetu z najwyższego piedestału. Wystarczy pobyć chwilę, by zobaczyć, że nad wszystkim szczerzy tam zęby diabeł niebywałej pychy. I oto czytam, że wyprocesował od III Rzeczpospolitej 240 tysięcy złotych odszkodowania za represje, jakim poddała go Polska Ludowa, za to, że walczył o demokratyczną i niepodległą. Wystąpił do sądu, by jak powiada miał na godną resztę życia na co nie pozwala, jak należy sądzić 5700 złotych suma emerytur małżeństwa (On 4 tys. Ona 1,7 tys.). Bo właściwie skoro po wrażej komunie nastąpiła „wraża” III Rzeczpospolita, więc dlaczego nie wystąpić do niej o 1000 zł dodatku do „niegodnej” emerytury na następne 20 lat. Może gdyby była IV RP to Romaszewscy poświęcili by jej swoje niegodne życie za 5,7 tys miesięcznie. Kwestia smaku, który niekoniecznie chodzi w parze z autorytetem!

 

Przy okazjio link do mojego komentarza w Wirtualnej; http://wiadomosci.wp.pl/kat,50352,title,Waldemar-Kuczynski-nieprawosci-CBA-wyrosly-z-paranoi-o-Ukladzie,wid,15240179,wiadomosc.html?ticaid=1fe03

288 komentarzy to “Słowo o odszkodowaniu dla Romaszewskiego.”

  1. Orteq napisał(a):

    Kombinujesz jak Kasztanka pod gore. Wychodza ci z tego niestworzone pierdoly. Zaprzeczajace oczywistym faktom i najnowszej historii.

    Mowa jest o Okraglym Stole. I o osiagnieciach Solidarnosci. Ustawa o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego z dnia 23 lutego 1991 r. byla niezaprzeczalnym osiagnieciem OS i Solidarnosci. I nic tu nie pomoze granie datami i poslami gdyz ci ludzie co to osiagneli zyja i sa do dzsiaj dumni ze swojego osiagniecia.

    Dalbys moze se czegos? Czasem pomaga

  2. Orteq napisał(a):

    Przypomnijmy tez pytania zadane pod (07:02):

    'Moze tej solidarnościowej ustawie z 91 roku nie chodziło o styropian, czy o 40-to watowe zarowki rujnujące wzrok wieznia, tylko o PRAWDZIWA walke o niepodległość? I o prawdziwe wyroki, w tym o wyroki śmierci? Wydawane we wczesnych latach powojennych?’

    Odpowiedzi na te pytania zostaly zaproponowane, pod (07:15), tak:

    'W roku 1991, po wejściu w zycie ustawy z dnia 23.02.1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, wielka rzecz sie stala na terenach Polski B. Oto ci wszyscy rabusiowie, wcześniej skazani, zostali raptem zrehabilitowani i obdarzeni ODSZKODOWANIAMI. Mowa jest o tych wciąż wtedy jeszcze żyjących rabusiach. Dzisiaj juz ich raczej wśród żywych nie znajdziesz. Zreszta Toranska tez juz nie zyje wiec nikt nikogo nie bedzie do zadnych wywiadow przymuszal. Dead is dead’

    Dzisiaj, w imieniu obdarowanego odszkodowaniem za represje sen. Romaszewskiego przemawia jego corka, Agnieszka. Pewnie dlatego ze Toranskiej zabraklo

  3. Orteq napisał(a):

    Agnieszka Romaszewska broni ojca

    http://aromasze.salon24.p.....e-z-bliska

    I zadaje pytania:

    „Czy to jest normalne, że mój ojciec jest na starość wyceniany przez Niepodległą RP jakieś minimum dwa razy niżej od dowolnego mundurowego generała, a matka ma emeryturę jakies trzy razy niższą od swojego niewysokiej rangi śledczego?”

    Pochylając sie ze szczerym zrozumieniem nad takimi pytaniami, ja sam nie moge sie uchronic od zadania nastepującego pytania: czy odszkodowanie dla sen. Romaszewskiego zostalo przyznane za represje jakimi go obdarzyla w PRL? Czy tez za te, ktore mu ufundowala Niepodległa RP?

    Bo POgubilem sie do szczetu w tym procesie ferwowania wyrokow sądowych w POmrocznej PO uwazaniu

  4. wiesiek59 napisał(a):

    głos zwykły napisał(a):
    20 stycznia 2013, o godzinie 10:16

    Napewno niepodległościowym, a nie roszczeniowym?
    U zarania, chodziło o wyższe pensje i zaopatrzenie sklepów, jak pamiętam.
    Postulaty polityczne przyszły później.
    Socjalizm z ludzką twarzą się marzył…
    Wyszedł kapitalizm z nieludzką….

  5. głos zwykły napisał(a):

    Trzeba mieć nie tylko rozum zamiast wiechcia, ale i kręgosłup zamiast giętkiej witki, aby sensownie o pewnych rzeczach się wypowiadać. Wobec tego że Wymiar Sprawiedliwości i organy ścigania PRL były w latach 1945-56 uwikłane w działalność operacyjną skierowaną przeciwko opozycji niepodległościowej przeprowadzenie procesów rehabilitacyjnych, w których stwierdzono by kto zajmował się bandytyzmem, a kto działalnością niepodległościową jest w ogóle niemożliwe, tym bardziej że w ramach gier operacyjnych Śmiersz obsadzał swoim agentami kierownictwa organizacji opozycyjnych oraz sam inicjował bandyckie prowokacje. Natomiast w ramach cywilnych postępowań odszkodowawczych trzeba wykazać szkodę i krzywdę, okoliczność ta wyłącza w zasadzie możność uzyskania odszkodowania przez zwykłego bandytę. Natomiast za fizyczną likwidację komunistów w czasach stalinowskich powinno się przyznawać podwójne gratyfikacje, bo to były uprawnione działania zbrojne.

  6. głos zwykły napisał(a):

    Wiesiek,
    Ruch Solidarnościowy był z pewnością i niepodległościowy i roszczeniowy. Roszczeniowość tego ruchu powodowała że koncesji politycznych nie dało się rządzić Polską, a gospodarka nie miała prawa funkcjonować. Jak to się mówi ups…

  7. głos zwykły napisał(a):

    Roszczeniowość tego ruchu powodowała że bez koncesji politycznych nie dało się rządzić Polską

  8. głos zwykły napisał(a):

    Wiesiek,
    Niczym nie uzasadnione jest twierdzenie, że zbudowano akurat kapitalizm z nieludzką twarzą. Aki Kaurismaki-fiński reżyser, którego filmy lubię, bodaj w 1996 r. nakręcił film dryfujące chmury, którego dwaj bohaterowie, kobieta i mężczyzna mogliby zostać jako żywo przeniesieni w dzisiejsze Polskie realia, gdzie kobieta w wieku 38 lat, a mężczyzna w wieku 47 lat, tracą pracę i powoli uświadamiają sobie, że w tym wieku nie ma dla nich miejsca na rynku pracy. Przez kilkanaście lat Finowie coś w tej sprawie zrobili więcej niż my. W 2009 r. w Polsce stopa zatrudnienia w grupie wiekowej 55-64 lata wynosiła ok. 32%, podczas gdy w Finlandii ok 55%. Do tego trzeba uwzględnić okoliczność jakie zasiłki są w Finlandii a jakie w Polsce. Z perspektywy osoby w Polsce bez zatrudnienia i możliwości uzyskania zasiłku można mówić o nieludzkiej twarzy kapitalizmu. Ja pisałem o nieefektywnych urzędach pracy i nie pisałem o kilkunastu tysiącach ludzi, którzy prowadzili czy prowadzą mikroprzedsiębiorstwa i nie są w stanie z tej działalności się utrzymać. W tej sprawie rząd PO nie ma sukcesów.

  9. wiesiek59 napisał(a):

    głos zwykły napisał(a):
    20 stycznia 2013, o godzinie 14:44

    Spójrz świeżym okiem na 21 postulatów.
    Widzisz tam jakieś polityczne?

    No i nie podoba mi się wydźwięk- jak mordować komunistów, to dobrze, jak mordowani przez komunistów, to źle?
    Mordowanie nie ma jednostronnego źródła.
    Zawsze jest w imię jakiejś ideologii, religii, racji…..

    Ostatnio modne jest mordowanie w imię walki z terroryzmem.
    Jak zwykle, motywy są słuszne……
    MY mordujemy, żeby ONI dostąpili zbawienia.?

  10. Orteq napisał(a):

    (14:44)

    „za fizyczną likwidację komunistów w czasach stalinowskich powinno się przyznawać podwójne gratyfikacje, bo to były uprawnione działania zbrojne.”

    Krety byl, kretyn jest. I skurwysyn w dodatku

    Fizyczna likwidacja komunistów w czasach 1944-45 byla bezposrednia walka polskiego podziemia z uzgodnieniami ALIANTOW w Teheranie i w Jalcie. Jako takowa, byla potepiana i zwalczana przez ALIANTOW. Jednym z ALIANTOW byla stalinowska Rosja.

    Owczesna likwidacja komunistow stala, jak wol, na drodze do Berlina. A dojscie do Berlina bylo nadrzednym celem. Tym uswiecajacym srodek pn. 'Polska oddana w strefe sowiecka’. Wol, czyli eunuch wlasciwie, stajacy na drodze do Berlina musial byl z tej drogi usuniety. No to i byl usuwany. Z pelnymi do tego uprawnieniami miedzynarodowymi.

    Dalej nic nie kojarzy? Wiem, wiem. Nie latwo jest wyjsc z oparow wierzen w gusla. No i jeszcze ta wrodzona cecha charakteru. Gospodarz te ceche kiedys chyba nazwal skurwysynstwem. Czy jakos podobnie. Nic ujac. A dodawac nie warto

  11. głos zwykły napisał(a):

    Nie mam i nie miałem wątpliwości że Orteq jest zwykłą kanalią. Widać to po jego plugawych wypowiedziach. Przypomnę, że IPN opublikował zweryfikowane naukowo informację z jakiej kategorii osób rekrutowali się komuniści zwalczający podziemie w latach 45-56. PRL gwarantował im bezkarność. Zabijali i torturowali oni nie tylko naszych żołnierzy niepodległościowych, ale także żołnierzy reżimowych, a nawet własne rodziny.

  12. głos zwykły napisał(a):

    Wiesiek,
    Zważ że wg, twojej teorii w czasie działań wojennych fizyczna likwidacja zbrodniarzy Stalinowski i Hitlerowskich jest zrównana moralnie z mordowaniem działaczy podziemia niepodległościowego. Sądzę, że takie przyrównanie nie ma w ogóle sensu. Natomiast jeśli chodzi o 21 postulatów, to mówimy o roku 80. Dziewięć lat później sytuacja była już zupełnie inna. Wiadomo było że socjalizm z ludzką twarzą to kolejna ekonomiczna utopia za którą stało widmo dalszej degrengolady społeczno-gospodarczej.

  13. Orteq napisał(a):

    „Orteq jest zwykłą kanalią…Zabijali i torturowali oni nie tylko naszych żołnierzy niepodległościowych, ale także żołnierzy reżimowych, a nawet własne rodziny.”

    A czy tez zjadali te wlasne rodziny? Bo powinni byli jeszcze zjadac, te swoje rodziny. Komunistyczne rodziny, of kors. Bylby remis..

    Kanalia. Hmm. Chybam zaszczycony. No to sepoleje. Ten drugi chyba niech zafunduje sepuku

    ++++++++++++++++++++++++

    Po zdobyciu Berlina, i po paradzie zwyciezcow, owszem, porobilo sie troche. Ale nie za duzo siem porobilo! Tylko gen. Paton zarejestrowal sie jako chetny do dalszego marszu, na wschod. Reszta wybrala Hiroshime i Nagasaki. Oraz zakonczenie wojny. Pozniejsza Zimna Wojna to bylo takie sobie popierdywanie Kasztanki. Martwej od dawna, zreszta.

    Mordowania komunistow na ziemiach polskich po zakonczeniu wojny zaden miedzynarodowy sad nigdy nie uniewinni. W przeciwienstwie do polskiej ustawy z 23. 02.1991r. Poczekalmy zatem az ktos zaciagnie te sprawe do Strasburga
    Hawgh

    PS. Te postulaty, 21 w kupie, byly kiedys skomentowane przez Pana Ministra. Czy aby nie warto przypomniec to sobie?

  14. wiesiek59 napisał(a):

    głos zwykły napisał(a):
    20 stycznia 2013, o godzinie 15:29

    W latach 45-50 Brytyjczycy wydali Rosjanom 200 000 żołnierzy armii Własowa. Nikt nie ocalał….
    O wyczynach w Algierii, Kongo, Czadzie, Wietnamie, naszych demokracji zachodnich, szkoda gadać.
    Porównywalne, lub gorsze niż katownie UB losy tam czekały antykolonialnych przywódców…..
    To też byli niepodległościowcy, a nikt im odszkodowań- poza stołkami, nie przyznawał.

    Mądrze piszesz, dziewięć lat później była inna sytuacja.
    To co było możliwe za Gorbaczowa, było chyba niemożliwe wcześniej.
    No i nasze solidarnościowe elity były dojrzalsze o tych kilka lat.
    Mniej Robespierrów we władzach……

  15. wiesiek59 napisał(a):

    Gdzieś w Przeglądzie był niezły tekst o naszych wyklętych.
    Mordujących wozaków, geodetów szykujących podział pańskiej ziemi, działaczy partii PPR i PSL.
    Na ogół czasy powojenne są okrutne, a kto ma broń, ten ma władzę nad życiem i śmiercią.
    I to bez względu na ideologię…..

  16. głos zwykły napisał(a):

    Wiesiek,
    Owszem, ale najokrutniejsze czasy są dla tych którzy walczą z zorganizowaną armią okupacyjną. Proces wchłaniania poszczególnych narodów do Republiki Rad był zawsze taki sam. Nas ominął, bowiem szczęśliwie dla nas zmarł Stalin, a reszta sowieckiej wierchuszki się przestraszyła że nie przeżyją następnego wodza i imperium straciło nieco impet. Wątpię, aby Stalin przesuwał granice na zachód w naszym interesie. Sądzę, że zmierzał do stworzenia polskiej republiki radzieckiej, ale już bez polskich elit. Tak było wszędzie.

  17. wiesiek59 napisał(a):

    Strategia, która ma na celu destabilizację, zawsze niesie ze sobą potężne ryzyko. Amerykanie przekonali się o tym wielokrotnie – chociażby na przełomie 1978 i 1979 roku, kiedy to celowo osłabiali szacha Mohammada Rezę Pahlawiego po to, by następnie doszło do jego upadku. Późniejsze wspieranie mudżahedinów w Afganistanie w krótkiej perspektywie przyczyniło się natomiast do pokonania Związku Sowieckiego, ale w dłuższej doprowadziło do stworzenia potężnego zagrożenia w postaci fundamentalizmu islamskiego, który rozprzestrzenił się od Maroka po Indonezję. Próba destabilizacji Iranu może więc zakończyć się regionalnym pożarem, który przyjdzie gasić przez dziesiątki lat.
    http://konflikty.wp.pl/ka.....omosc.html
    ==========

    Świetny tekst.
    Otwierający butelkę z dżinem, traci nad nim kontrolę.
    A zdumiewająca jest nieudolność polityków amerykańskich w tej dziedzinie.
    Obalając ajatollahów w Iranie, Amerykanie mogą zdestabilizować Turcję. A potem już zasada domina…..

  18. Orteq napisał(a):

    Wiesiek

    „A potem już zasada domina…”

    Nie!! A potem to chocby potop!

  19. wiesiek59 napisał(a):

    głos zwykły napisał(a):
    20 stycznia 2013, o godzinie 15:59

    Kontrola bezpośrednia stała się passe, po okresie dekolonizacji.
    Mocarstwa stosują kontrolę pośrednią- osadzają i popierają sprzyjające im elity.

    Jakiś wicekról, czy namiestnik, gubernator, to przestarzałe metody.
    W krajach roszczących sobie prawa do demokracji, wystarczy zainwestować pod stołem w kampanie wyborcze właściwych kandydatów.

    Ci do bezpośredniego wcielania Polski, to chyba się mylisz.
    Bułgaria chciała, Żiwkow zgłosił akces, ale nie przyjęto jej jako 18 republiki ZSRR…..

    Hawaje i Jamajka długo chciały, zanim dopuszczono taką możliwość.
    Nie zawsze do stołu dopuszcza się biedaków…
    Chyba że chodzi o względy strategiczne.

  20. Orteq napisał(a):

    (15:59)

    „Szczęśliwie dla nas zmarł Stalin…Wątpię, aby Stalin przesuwał granice na zachód w naszym interesie. Sądzę, że zmierzał do stworzenia polskiej republiki radzieckiej, ale już bez polskich elit. Tak było wszędzie.”

    To zwatpienie w intencje Stalina, idace w naszym interesie, jest niepowtarzalne. Brilliant!

  21. głos zwykły napisał(a):

    Wiesiek,
    Owszem Bułgaria chciała ale dopiero w połowie lat 60. wówczas nie było takich planów. W naszym przypadku systematycznie wybijano najpierw we współpracy z Niemcami, a potem samodzielnie naszą elitę intelektualną. W latach 1947-1953 zaczęto już wybijać tych którzy przeszli na stronę nowej władzy, albo nawet byli częścią tej władzy ale mieli niewłaściwe pochodzenie i przeszłość. Terror zazwyczaj nie jest ślepy. Pytam się więc w jakim celu stosowali go Staliniści w Polsce w sytuacji, gdy Polska została już dostatecznie spacyfikowana po 1947r.

  22. Orteq napisał(a):

    Wiesiek (16:49)

    „Hawaje i Jamajka długo chciały, zanim dopuszczono taką możliwość”

    Z Jamajka wyszlo inaczej niz z Hawajami. Hawaje sa 50-tym stanem USA, Jamajka jest niezaleznym krajem.

    Jest tez jeszcze casus Puerto Rico. Terytorium przynależnym do Stanów Zjednoczonych, ale nie bedacym częścią Stanów Zjednoczonych. Go figure.

    Jest jeszcze ladnych kilka innych przyczolkow tego jedynego dzisiaj Imperium w swiecie. Tych przyczolkow jest ok. dwudziestu. Wsrod nich, Guantanamo Bay, Kuba. Czyli czesci tej komuszej wciaz wyspy, oddanej w wieczyste wladanie Stanom Zjednoczonym. Tez, go figure.

    Inne terytoria nalezace do USA, ale nie bedace czescia Stanow Zjednoczonych, to:
    American Samoa
    Guam
    Northern Mariana Islands
    U.S. Virgin Islands
    oraz
    Minor Outlying Islands:
    Bajo Nuevo Bank
    Baker Island
    Howland Island
    Jarvis Island
    Johnston Atoll
    Kingman Reef
    Midway Islands
    Navassa Island
    Palmyra Atoll
    Serranilla Bank
    Wake Island

    A gdzie nasze kolonie? Nawet Madagaskaru zesmy nie uchwycili! Choc to tam moglismy ulokowac naszych Zydow, za przyzwoleniem Hitlera.

    Bulgaria? Nigdy nie slyszalem

  23. Orteq napisał(a):

    (17:41)

    „systematycznie wybijano najpierw we współpracy z Niemcami, a potem samodzielnie naszą elitę intelektualną”

    Najdotkliwsze wybijanie naszej elity intelektualnej mialo miejsce, ku najwiekszemu zdumieniu calego swiata, w latach 1989-92. To wtedy bowiem uwalono WSZYSTKICH tych, ktorzy cos wiedzieli o zarzadzaniu krajem. Proba wyprowadzenia Polski na prosta, poprzez rozwiazanie rzadu premiera Olszewskiego, nie powiodla sie. Przy wladzy utrzymali sie solidarnosciowi dyletanci. Jedynym wyjatkiem byl Balcerowicz ale on tez musial odejsc.

    Stan ten utrzymuje sie do dnia dzisiejszego. Hawgh

  24. wiesiek59 napisał(a):

    Orteq napisał(a):
    20 stycznia 2013, o godzinie 18:11

    Kogo jak kogo, ale Olszewskiego o posiadanie kompetencji w zarządzaniu, bym nie podejrzewał……
    Ale milczeć wymownie to on umiał!!!

  25. głos zwykły napisał(a):

    Jeśli ci wiedzieli jak zarządzać krajem to dlaczego kraj się wcześniej rozpadł gospodarczo. Co do zaś żydków to stare przekazy głoszą, że przed wojną każdy ortodoks mieszkał z kozą. Nie wiem jakby ktoś się dzisiaj czuł z sąsiadem który trzyma kozę w pokoju i cały dzień gotował kapustę oraz puszczał bąki z czosnku, chodził w tym samym chałacie cały rok, no i jeszcze cmokał w widzie muskając się po pejsach.

  26. wiesiek59 napisał(a):

    Goście Moniki Olejnik w Radiu ZET dyskutowali na temat ataku prawicy politycznej i prawicowych mediów na sędziego Igora Tuleyę. – To sędzia Tuleya stwierdził, że lojalka Jarosława Kaczyńskiego jest fałszywa. To też negujecie? – przypomniał posłom prawicy Stanisław Żelichowski z PSL. Cezarego Gmyza, autora lustracyjnego artykułu, bronił tylko Zbigniew Ziobro. Przyznał jednak, że osoby, które wysmarowały drzwi Tulei, powinny być ścigane.
    http://wiadomosci.wp.pl/k.....omosc.html
    ==============

    Jak Tuleya ferować dobry wyrok, to bohater, jak zły, to oczajdusza…

  27. Stan napisał(a):

    Torlina nie widzę na blogu od tygodnia. Chyba nie opuściła go jeszcze trauma po wyciągnięciu swojego tułowia na wysokość 2900 m npm, i to w Alpach.
    Oczyszczenie u tego publicysty nastąpiło gruntowne, a skutkiem ubocznym jest zejście powietrza w przedziale publicystyka blogowa.

    I mnie naszla trauma, gdy przeczytałem wpis Orteqa z zacytowanym, wyjątkowo brutalnym atakiem atakiem we mgle Waldemara Kuczyńskiego.
    Na kogo?
    Na Szmaciaków i wszystkich ktorzy nie rzucili się na gratyfikację za nieprawomyślne zachowanie we 'właściwym’ czasie.

    Problem powinien być rozwiązany poprzez przyznawanie rent w przypadkach chorób, bądź odszkodowań z uwzględnieniem obecnych dochodów oraz możliwości z uwzględnieniem praktyki sądowej II RP.

    II RP nie jest taką zamożna jak sobie ją wyobraż senator Romaszewski.

    Fragment linku Orteqa przeczytalem trzy razy i, na koniec poprosiłem żonę, żeby i ona się wypowiedziała zanim podejmię radykalną dla mnie decyzję.

    W końcu postanowiłem pójśc na narty, bo kazus Torlina w Alpach tkwił mi głęboko w glowie.

    Cztery lata nie jeździłem na nartach. Buty (polskie) mają ze trzydzieści lat, a narty chyba tyle samo.

    Już drugi lub trzeci skręt nart okazał się fatalny, bo uzmysłowiłem sobie, że leżę na tyłku i czuję ból w łokciu opierającym się o pdłoże.

    Pomyślalem, że złamałem obojczyk w tym samym miejscu co w ’84 w Szczyrku.
    Ból był, ale to było tylko mocne stłuczenie.
    Za to polskie buty z plastiku rozlecialy się gruntownie i okazlo się, że stoję na śniego we wkladach do platikowych skorup.

    Zejście do baru u podnuża góry i odnalezienie zagubionej narty dało mi tyle radośći z przeżycia tego zdarzenia, że, po przyjściu do domu radośnie przywitałem się z psami i pomyślałem jak to dobrze mieć szczęście w nieszczęściu.

    Przecież mogło być gorzej.

    Z szatni

  28. Orteq napisał(a):

    (18:34)

    „Jeśli ci wiedzieli jak zarządzać krajem to dlaczego kraj się wcześniej rozpadł gospodarczo.”

    Po bandzie jedziemy? Widze ze znowu musze douczac niedouczonego. Sam sie douczajac.

    Kraj sie rozpadl gospodarczo bo mial gospodarke nadajaca sie do funkcjonowania co najwyzej d..py. Ta d.pa byla dosc rozlegla, gdyz zalegala na terenach rozciagajacych sie od Laby po Pacyfik. Fakt rozleglosci d.py jest o tyle tu istotny, ze to on determinowal uporczywe jej trwanie przez ponad 70 lat. Nam sie poszczescilo gdyz d.pa u nas zalegala przez zaledwie 45 lat.

    Jesli natomiast chodzi o to kto w Polsce89 wiedzial co nieco o funkcjonowaniu d.py, to prawda jest brutalana: wiedzialy tylko komuchy. Tacy jak np. Balcerowicz. O, jeszcze p. Kuczynski wiedzial. Powinien byl wiedziec. Nalezal przeciez, przez jakis czas..

    Reszta komuchow, choc generalnie raczej kiepsko wyksztalcona – co do dzisiaj widac, na tym blogu zreszta – na jednym sie znala. Na tym jak sprawnie dokonac zawlaszczenia wspolnego majatku. Bo prywatyzacji, czy restruktaryzacji, jak to nazywal jej PIERWSZY minister, p. Kuczynski, nie da sie zrobic bez zwyczajnego, chamskiego zawlaszczania. Tak samo jak sie nie da uchwycic kawalka g.wna za jego nie zafajdany koniec.

    To ostatnie wydarlem z definicji poprawnosci politycznej, niedawno tu cytowanej.

    PS. Stanie, gratuluje dokonan narciarskich. Czy moglbys jakos spowodowac, zeby Narciarz2 tu do nas zawital ? Jego nemesis, Macier…err Mawar, tak jakby przestal ostatnio zagladac. Smolensk pochlaniac musi caly jego wolny czas. Chyba jest bezpiecznie zeby Narciarza2 sprobowac z powrotem tu sciagnac jakims podstepem

  29. głos zwykły napisał(a):

    Wioskowy głupek. Kiedyś w każdej wiosce był wioskowy głupek. Ludzie gdy przechodzili koło niego kopali go w dupę, albo targali za brodę i pukali w czerep, mówiąc naści Icku naści z mej nogi i dłoni dar obfity, abyś nie chadzał w niebie bosy.

    http://www.youtube.com/wa.....SRi6UkorDU

  30. Orteq napisał(a):

    Kretyn w szkole

    http://www.youtube.com/wa.....OmPSNEDs24

  31. Orteq napisał(a):

    Tak sie zastanawiam

    Czy ktos jeszcze wierzy w to, ze oczywisty kretyn – bo to jego kretynstwo widac słychac i czuc – ukonczył prawo? Nawet za komuny? Niee, to niemozliwe. On na kretyna przeciez nawet wyglada!

    http://szkolafotografii.e.....erni-9.jpg

    Nie wierze tez w to, ze to chamidło mogło ukonczyc socjologie. I to na UW. Owszem, za Gierka chodziło sie na skroty rowniez na studiach, nie tylko w „BYZNESIE”. Ale czy było mozliwym, zeby całkowity, skonczony idiota mogł zdobyc dyplom renomowanej polskiej uczelni?

    Przyznam sie, I dunno. I to dlatego nie wierze w gusła

  32. głos zwykły napisał(a):

    Grunt to się w tej sytuacji nie denerwować.

    Wpada Icek do apteki i wrzeszczy:
    – Aj waj! Ja mam straszne rozwolnienie. Prędko jakieś lekarstwo!
    Początkujący farmaceuta dał mu jakieś pigułki, Icek zapłacił i wybiegł. Podchodzi do praktykanta szef i pyta:
    – Co mu pan zaaplikował? To przecież środek na uspokojenie nerwów!
    Farmaceuta przejął się bardzo. Za trzy dni spotyka Icka na ulicy:
    – Dzień dobry! Pan u mnie był trzy dni temu w aptece!
    – A dzień dobry, rzeczywiście.
    – Dostał pan ode mnie lekarstwo. Czy pomogło?
    – Panie! Gdzie tam! Jak srałem, tak sram. Ale się przynajmniej nie denerwuję!

  33. Orteq napisał(a):

    Icek? Dlaczego Icek? A czemu nie mogl to byc, np. Janek Wiśniewski?

    „Janek Wiśniewski padl”

    http://www.youtube.com/wa.....WRv33Lh5-Q

    To sie od tego zaczelo, kretynie. Kapewu? I to dlatego ci sie sraczka wciaz ze wszystkim kojarzy. Du.pa, znaczy

  34. głos zwykły napisał(a):

    Prawdziwy mistrz w swoim fachu.

    http://www.youtube.com/wa.....f3SrX5tbAU

  35. Orteq napisał(a):

    Ludzie w ogole nie rozumiejo historii. Szczegolnie tej najnowszej. Popieram jak najbardziej. Oraz poddaje sie

  36. Torlin napisał(a):

    Ależ świetnie rozumieją
    http://www.youtube.com/wa.....1LQMDcs6QU

  37. Orteq napisał(a):

    Dzieki, Torlinie. Wlasnie toto powinienem byl wkleic. I wtedy wszystko byloby dobrze w ogrodzie

  38. Michał napisał(a):

    Romaszewski się skundlił bardziej niż Marcinkiewicz i Giertych razem wzięci. Jak można wyceniać służbę Ojczyżnie. Co maja zrobić tysiace ludzi walczących z komuną , którzy w „wolnej” Polsce żyja w nedzy. Jeśli mu sie te pieniadze należą to powinien pozwać juntę jaruzelskiego albo wprost KGB ale jest Romaszewski za KRÓTKI. Bedzie doił biednego podatnika tego raju , który nibt wywalczył. Ojciec załozyciel PO-mroczności jasnej z Gdańska ma rację . OBRZYDLIWE

Skomentuj