Jestem z Układu


Wiec na Polanie

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 879 dni.

Szanowni Państwo,

macie blog do swojej dyspozycji. Nie mam żadnego pomysłu na wpis. Jest piękna pogoda więc zapraszam na leśną polanę i na wiec o wszystkim.

406 komentarzy to “Wiec na Polanie”

  1. Torlin napisał(a):

    Prezent dla Bars
    http://www.muzeum.tarnow......pusza.html

  2. Paweł Luboński napisał(a):

    Torlinie, to nie całkiem tak. Cyganie dzielą się na rozliczne szczepy, często darzące się wzajemną niechęcią. Cyganie wędrowni (tzw. Polska Roma, ale nie tylko), których władze usiłowały osiedlać w blokach, to inny szczep niż np. Cyganie karpaccy (Bergitka Roma), od wieków osiadli, w Polsce na Spiszu i w okolicy Łącka nad Dunajcem, a w małych grupach także w innych miejscach. Różnią się dialektem, obyczajami itp.

  3. Torlin napisał(a):

    Drogi Pawle, ależ Bars pisała o taborze!

  4. Lex napisał(a):

    Z drugiej połowy lat czterdziestych i początku lat pięćdziesiątych pamiętam cygańskie tabory przejeżdżające przez wieś w zawierciańskiem, w Jurze, do której na wakacje wywozili mnie rodzice. Pamiętam, że na wiadomość, że jedzie tabor gospodynie rzucały się zamykać wszystko co żywe kręciło się po podwórku – łącznie z dziećmi., zbierały sprzęty itp. Tabory były kolorowe, czasem jechały ze śpiewami i muzyką. Było tak jak opisała to Bars.
    Tylko bielenia kotłów nie widziałem.

  5. soulgarden napisał(a):

    http://gardensoulofsoulga.....index.html

  6. Bars napisał(a):

    Drogi Lexie,
    na głębokiej prowincji, na zabitym deskami Mazowszu, choć niezbyt daleko od W-wy, Cyganie wędrowali jeszcze w końcu lat 50-tych. Później już się nie pokazywali, ale wówczas ja mieszkałam już gdzie indziej. Tych kotlarzy widywałam przez kilka lat – po raz pierwszy widziałam ich kiedy byłam bardzo maleńka – mam fotograficzną, głęboko w przeszłość sięgającą pamięć i nie muszę nawet zamykać oczu, żeby odtworzyć tamte obrazy.

    Chciałam wstawić link do piosenki śpiewanej przez Eddytę Geppert pt.”Idź w swoją stronę” – romansu na motywach folkloru cygańskiego ze słowami Jonasza Kofty, ale znalazłam jdynie jej 30-tosekundowe nagranie, za to w dwóch wersjach. Całego utworu znaleźć niestety nie umiem. Szkoda.

Skomentuj