Karzełki, Bożki, Trolle i Kimono
LICZNIK PREZYDENCKI
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 686 dni (mniej niż dwa lata).
Nie mam pomysłu na jeden komentarz więc kilka uwag do wydarzeń bieżących.
Nie podobało mi się kiedy minister Sikorski mówił na uroczystościach Wałęsowskich, by Lech nie przejmował się atakami „karłów moralnych”. Miał prawo powiedzieć całą resztę, ale nie te dwa słowa. Po pierwsze są ludzie karłowaci i sądzę, że w ramach poprawności nie tyle politycznej co obyczajowej dobrze byłoby nie kojarzyć karłowatości z amoralnością, czy innymi brzydkimi cechami, ale nie mniej ważne jest to, że Sikorski nie ma żadnych podstaw, podobnie zresztą jak inni politycy, czy komentatorzy, do ubierania się w togę sędziego cudzej moralności.
Na marginesie tej wypowiedzi Sikorskiego muszę też napisać, że istotnie obrona Lecha Wałęsy przed atakami na niego, zwykle motywowanymi nie przez miłość do prawdy, lecz przez nienawiść do niego nie powinna jednak prowadzić do zrobienia z Wałęsy Nietykalnego.Do zrobienia z niego obrazka na którym nie może osiąść żaden pyłek, a już nie daj Boże, by obesrała go mucha, jak Najjaśniejszego Pana w Szwejku. Uważam Lecha za wielką i pozytywną postać naszej historii, ale jednocześnie nie wątpię, że pokazowo spieprzył swoją prezydenturę. Jestem jednym z tych, którzy bronią go przed nienawistnikami, ale uważam, że na temat Wałęsy mogą powstawać artykuły i książki dokładnie takie same jak na temat każej innej postaci historycznej, więc i taka książka ma prawo bytu, jak Cenckiewicza i Gontarczyka, historyków bardzo stronniczych i to nie tylko w sprawie Wałęsy.
„Dziennik” napisał, że Lech Kaczyński (przypominam – W ŚWIETLE KONSTYTUCJI ON NIE JEST GŁOWĄ PAŃSTWA! Jest Niegłową Państwa – to określenie w odróżnieniu od poprzedniego, kurtuazyjnego, jest kontytucyjne) zamierza sam mianować szefa sztabu generalnego. Sam ten zamiar jest zamiarem złamania konstytucji, ponieważ prezydent ma prawo dokonania aktu nominacji, ale nie ma prawa decydować samodzielnie, o tym kto ma zostać szefem sztabu. Akt nominacji jest aktem urzędowym i staje się ważny dopiero po kontrasygnacie premiera (art.144.punkt 2 Konstytucji). Jeśli istotnie Kaczyński ma taki zamiar to to jest kolejny dowód sabotowania Konstytucji i funkcjonowania państwa przez „prezydenta swojego brata”. Narodzie kogoś Ty wybrał!
Proszę Jarosława Kaczyńskiego o więcej takich parszywych wystąpień, jak to pod adresem Stefana Niesiołowskiego i o więcej takich wystąpień sejmowych, jak w dyskusji nad odwołaniem marszałka Bronisława Komorowskiego. Jarosławowi Kaczyńskiemu Polska Ludowa wyświadczała tylko dobre rzeczy, od dzieciństwa. Nawet stan wojenny przeszedł obok niego, bo się władzy ludowej niezbyt nadstawiał. Historia odnotowała tylko jeden jego króciutki kontakt z bezpieką, oczywiście bez zakosztowania czarnego chlebka i czarnej kawy na jedno choćby śniadanie. I jak taki „szczęściarz” pluje na Niesiołowskiego, który w sumie siedział w PRL-owskich pudłach 5 lat, to skutek może być tylko jeden, jest to plucie pod wiatr. Proszę o więcej Jarosława Kaczyńskiego, żeby ludzie, którzy w ubiegłym roku odegnali go ze wstrętem od steru Rzeczpospolitej nie zapomnieli i żeby nie dali się nabrać na żadne ocieplanie tego największego politycznego szkodnika w historii III Rzeczpospolitej.
Na koniec dodam, że jedynym punktem ucieczki Lecha Kaczyńskiego na daleki wschód przed Sarkozym i rocznicą Wałęsy, na który dało się dobrze spojrzeć był widok Marii Kaczyńskiej w kimonie.
12 grudnia 2008, o godzinie 08:04
Ciekawostka przyrodnicza! Jeszcze godzinę temu przesłuchałam relacje z całego wywiadu z prezydentem w samolocie, przy akompaniamencie silników. Chciałam podać link i … no właśnie już tego materiału nie ma. A był!!! GW albo TVN24 – nie pomnę.
12 grudnia 2008, o godzinie 08:05
„dla mnie najladniejsz była Lolobgygida”
A która była najładniejsza dla Jarosława Kaczyńskiego?
No która?
12 grudnia 2008, o godzinie 08:07
Ten link który podałem cos tam sie stało ale nie podaje tego artykulu ktory chcialemby bylzarzewiem dyskusji.To teraz podam o co mi chodzi.
Według dyskutantów pewnegopanelu w Lodzi Polska stanie przed problememzalewu emigrantów różnych ras , a właściwie kultur i ras. Czy jesteśmy przygotowani itp. temat chyba ciekawy Edd. jakby odgadł i podesłal mi artykuł o Hiszpanii, to smoo mozna pisac mówic praktycznie o kazdym obecnym Państwie ale to działo sie setki a nawet tysiace lat temu. Ato co nas obecnie czeka i juz jest to swojego rodzaju”Wędrówka Narodów”.
Ciekaw jestem czy inni odczuwaja i widzą problem podobie jak ja widzę to. W Polsce nie będzie wesoło.
Pozdrawiam
12 grudnia 2008, o godzinie 08:17
Edwarze no własnie która
Napewno nie poslanka Stypiczyńska to chyba pewne,bo mielibysmy juz przynajmniej ślub,lub cos w tym rodzaju .Bo przecież katolik Jarosław nie żyłby na kocią łapę.Ale dedukcyjnie mozna chyba dojść do jakiegoś wspólnej kandydatki. Mozna zaprosic tez do współpracy w tej materii i Mawara
12 grudnia 2008, o godzinie 08:24
Bedzie tak jak w innych krajach Europejskich. Dlaczego mialo by byc inaczej? Wszystko co sie „staje” stwarza problemy. W Europie problemem jest rozbudowany problem oslon socjalnych ktory tworzy duze mozliwosci dla w miare sytego zycia na marginesie.
To z kolei budzi zawisc i niechec tubylcow.
To nie sprzyja integracji. Optymalny chyba jest model w ktorym przybysza integruje aktywnosc zawodowa (jakakolwiek) a nie opieka socjalna.
To blog trzeba pisac telegraficznie, wiec trudno opisac wszystkie sytuacje i komplikacje.
Generalnie nie sadze by w Polsce bylo inaczej niz w innych krajach ktore nie mialy „kolorowego” imperium.
Mysle ze potencjalne korzysci przewazaja na „problemami” o ile migracja pomnozy podatnikow a nie biorcow zasilkow.
12 grudnia 2008, o godzinie 08:37
Zdzislawie
A jakie jest twoje zdanie o Karcie Polaka?
12 grudnia 2008, o godzinie 09:12
Link dla Narciarza 2
http://www.racjonalista.p.....11/t,16641
12 grudnia 2008, o godzinie 09:30
Edwar .D.D.
O Karcie Polaka nie wiele moge powiedzieć bo nie interesowałem się tym.Wiem że dostaje sie jakieś przywileje w akcjach studiow i obywatelstwa. Ale blizej nie wiem.
Ale uwazam że powinno byc cos takiego.Mają to chyba Niemcy glośna Rosyjska Wegierska. I jezeli mamy dawać przywileje uchodzcom to czemu nie mamy dać rodakom?
Przypuszczam ze chodzi Ci o Litwskie sankcje na ta karte,mysle że Unia wymusi zmiane stanowiska Litwinów na tym tle.
W/g mnie Polska za mało interesuje się problemem Polaków osiedlonych poza Polską I tu widzę olbrzymia role Prezydenta ( ma przyjaciół jak mówił interesuje sie innymi a nie widzi problemów polskich)
12 grudnia 2008, o godzinie 09:43
Ale to Polskie „Życie” nie daje spokoju. Znowu mamy właściwie humorystyczny problem
Prezydent podaje do Sądu Palikota ciekaw jestem czy występuje jako Lech Kaczyński czy jako Prezyden L. Kaczyński ale chyba zachodzi ten drugi przypadek?
Przesyłam 1 komentaż na tą sprawę. oto link ciekaw jestem czy uda się
http://polskatimes.pl/opi.....,id,t.html
12 grudnia 2008, o godzinie 09:58
A kto zaplaci koszty procesu? Kancelaria prezydenta czy L.K.
prywatnie?
Rano czytalem ( link mi uciekl) ze jak narazie adwokat zajmujacy sie sprawa oplacany jest przez Kancelarie.
Happeningi Palikota nakierowane na tego prezydenta nie obrazaja
mnie. Malo!!! One mnie ciesza. Mysle wiec ze to L. Kaczynski prywatnie powinien placic.
12 grudnia 2008, o godzinie 10:43
Ustalony dla porządku parę spraw związanych z Palikotem, które choć znane znikają z pola widzenia. Znikają, bo statystyczny oglądacz telewizji (nie tylko w Polsce) to osobnik godzący w sobie dwie sprzecznosci.
Z jednej strony z rozkoszą zajrzał by do kiszki stolcowej Papieżowi ( jest przypadkowo nie jest to Karol Wojtyła) z drugiej jest nosicielem „namaszczenia” – wypranej z ironii i dystansu Godnosci.
Nasz telewidz /obywatel nie bardzo może mentalnie poradzić sobie z Palikotem. Dobre to czy źle? – Pyta. Pyta, bo telewidz / obywatel nie jest pewien. To dla obywatela / telewidza męcząca sytuacja.
Przypominam więc:
Palikot to dobrze wykształcony facet. To facet który sprawdził się w jednej z najszlachetniejszych z form ludzkiej działalności – w przedsiebiorczosci. Palikot to sprawny kapitalista. To człowiek o daleko większej niż srednia kulturze literackiej. Organizator i fundator konferencji gombrowiczowskich. To ktoś świadomy formy happeningu i jej działania spolecznego. To ktoś świadomy roli błazna w życiu społecznym i kulturowym.
Palikot kontra Kaczyński to zderzenie Klauna z Marnym. Klaun rozśmiesza i prowokuje Marny takze. Tyle ze Klaun robi to świadomie Marny zaś dlatego ze przekroczył próg kompetencji. Wybujała ambicja Marnego i gust wyborców umieściły go grubo powyżej jego mozliwosci.
Oczywiście ci których ewentualnie zniesmacza Palikot nie mają się czego wstydzić, ale namawiam ich by przyjrzeli się sobie czy przypadkiem nie są zbyt „namaszczeni”.
12 grudnia 2008, o godzinie 10:52
Edward
Klaun i Marny. Świetny tytuł.
12 grudnia 2008, o godzinie 10:55
Zdzisław,
Lech Kaczyński jest Jeden ale w Trzech Osobach; Prezydnet, Profesor i Obywatel.
12 grudnia 2008, o godzinie 10:57
Ku chwale …Panie Ministrze
13 stycznia 2009, o godzinie 03:24