Jestem z Układu


„Jeden z najważniejszych dokumentów.. epoki”.

Od profesora Rocha Sulimy, wybitnego kulturoznawcy, historyka kultury, antropologa kulturowego i folklorysty, dostałem na mail taką oto recenzję mojego dziennika „Solidarność w opozycji. Dziennik 1993-1997”;

„Drogi,

musiałem tuż przed końcem promocji Twojego dzieła wyjść, stąd też nie było okazji do paru słów komentarza.

Dzieło jest znakomicie napisane, a to mówi Ci ktoś, kto mieni się być licencjonowanym polonistą, a nawet członkiem ZLP przed jego rozwiązaniem. Udanie łączy zapis spraw wielkich, wagi państwowej ze świadectwami codzienności, zdarzeniami rodzinnymi, które nabierają przez to egzystemcjalnej głębi. Dziennik jest polemiczny w stosunku do obiegowych wykładni, a nie ma w nim śladu uprzedzeń, a nawet przed-uprzedzeń, co przysparza dziełu wiarygodności. Cenne są bardzo świadectwa relacji międzyosobniczych na samej „górze”, ale to trzeba mieć język, żeby je oddać i cienką nutę ironii, która broni przed kronikarską dosłownością. Kiedy patrzę na całość, to widzę jeden z najważniejszych dokumentów tamtej epoki. Zostaniesz w akademickiej historii i współczesnej memuarystyce, a może lepiej powiedzieć – diarystyce! Czekamy z Jolą na kolejne tomy.

Serdeczności.

Pozdrowienia dla Rodziny, tak dobrze widocznej w książce.

Roch”

Odpisałem mu tak. Podaję fragment;

Roch,
to jest najbardziej dla książki pochlebna recenzja i wielka satysfakcja dla mnie, jako jej autora. Po to właśnie robiłem te zapisy, z nadzieją, że staną się tym co napisałeś.

Jego recenzje zamieszczam po otrzymaniu zgody oczywiście.

Roch jest moim kolegą jeszcze z czasów studenckich. Oto notka o nim w Wikipedii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Roch_Sulima

147 komentarzy to “„Jeden z najważniejszych dokumentów.. epoki”.”

  1. Orteq napisał(a):

    Wiesiek

    „ronin to lokaj bez pana…wydano dekret że kto opuści Japonię, po powrocie zostanie zabity. Więc emigracja była tylko w jedną stronę.”

    Ta emigracja w jedna strone.. I dunno..

    Ale! Czyli, Ronin to taki Chance the Gardener Kosinskiego… Tyle tylko, ze Chance kariere zrobil. I to wcale bez udawania sie na emigracje. Kosinski podprowadzil go do momentu umiejetnosci chodzenia po wodzie

    http://www.youtube.com/wa.....ow1ZJTV4L4

    „Life is a state of mind”

    I do wstawienia go na liste nr. 1 kandydatow do prezydentury przez „The Boys”. Tych co to od poczatku decyduja o wynikach wyborow prezydenckich w Ameryce. „Uklad” taki. Kaczynskiego 'Uklad’

    A jak jest z polskim Roninem? Czy chodzi on po wodzie? Bo jesli nie chodzi, to erzac on jest. Nawet nie na poziomie Nikodema Dyzmy Dolegi-Mostowicza.

    Z tymi analogiami historycznymi trzeba uwazac. Czasem wpuszczaja nas one, te analogie historyczne, w maliny. A nawet potrafia i na manowce wyprowadzic!

  2. Mawar napisał(a):

    Wiesiek59
    „-Kukliński….
    -Kobylański….
    -Piłsudski
    -Pinochet
    -Niewiadomski

    A jacy są twoi bohaterowie, można wiedzieć?

  3. Mawar napisał(a):

    Paweł Luboński

    „Ty chyba naprawdę wierzysz, że jeśli ktoś nie popiera Polskezbawa, to musi mieć coś na sumieniu, on albo jego rodzina”.

    Nie, ale ci, którzy mają coś na sumieniu nigdy nie zagłosują na na Kaczyńskiego. Taki przypadek z Warszawy (Mokotów): były ubek, któremu obcięto emeryturę za 16 lat esbeckiej pracy w PRL toczy pianę na widok Kaczyńskiego w TV i nie może uwierzyć w to, że również partia Tuskumusisza (na którą zawsze głosuje) poparła w Sejmie ustawę o ubeckich emeryturach. Wina Kaczyńskiego jest to, że nie daje mu komfortu zadowolenia ze sposobu w jaki w PRL zarabiał na życie. Ja tam uważam, że lepiej iżby on to nie miał tego komfortu niż jego ofiary, jeśli to w III RP w ogóle możliwe.

    Wiezienia niemal w stu procentach zawsze głosują na Tuskumisisza, oni też dobrze czują tego bluesa.

  4. Orteq napisał(a):

    Mawar (01:13)

    „głosują na Tuskumisisza”

    Nie Tuskumisisza, tylko Tuskumusisza, kolku. Pawel juz ci zwrocil na to olewanie detali uwage.

    Nie przywiazywanie wagi do detali przez pisuarow – tych urzadzen sluzacych do oddawania tego co kazdy musi oddawac – zaowocowalo juz kilkowa katastrofami. Podciagnij skarpetki, dobrze? CASA, a potem Smolensk, to troche przyduzo. Nikt z was wiezienia nie widzial czy co?

    Co za kolki

  5. Orteq napisał(a):

    Jakby ktos nie mial jeszcze nieszczescia tego widziec slyszec czy czuc

    http://www.youtube.com/wa.....ZBhyPiyeOs

  6. Orteq napisał(a):

    Mawar (01:13)

    „Były ubek, któremu obcięto emeryturę za 16 lat esbeckiej pracy w PRL toczy pianę na widok Kaczyńskiego w TV… Wina Kaczyńskiego jest to, że nie daje mu komfortu zadowolenia ze sposobu w jaki w PRL zarabiał na życie. Ja tam uważam, że lepiej iżby on to nie miał tego komfortu niż jego ofiary, jeśli to w III RP w ogóle możliwe. ”

    Cos tu polszczyzna, jak najbardziej patriotyczna of kors, chyba nie klapuje..

    Wiesz Mawar, cos ci powiem. Zostaw ty, na chwile, tego ubeka. I wez, na ten przyklad, agenta Tomka. Dokladnie w tym samym zawodzie co ubek pracujacego. Tyle ze w RP III/IV a nie w PRL pracujacego. Zawodem tym, w obu wypadkach, bylo uwalanie obywateli. Przy pomocy bardzo podobnych metod, w wiekszosci.

    I ja ciebie zapytam w tym miejscu: czy ty bys proponowal obcinac agentowi Tomkowi emeryture tylko i wylacznie z tego powodu, ze on zarabial na zycie w sposob taki w jaki zarabial? Jesli tak, to jak bys znalazl prawne do tego uzasadnienie?

    Obcinanie emerytur ubekom za to, ze byli ubekami, nie jest, trzeba to uczciwie przyznac, wieszaniem ich na latarniach. Ale trzeba tez przyznac i to, ze Okragly Stol takiego obcinania emerytur absolutnie nie przewidywal. Co bylo zreszta skrzetnie parafowane przez Gorbaczowa, Reagana, oraz – tak jest! – przez JP II.

    Sad w Strasburgu, jesli tam sprawa obcinania emerytur polskim ubekom wyladuje, bedzie mial raczej latwa robote. Jak z wiekszoscia podobnych spraw z Polski tam wysylanych.

  7. Paweł Luboński napisał(a):

    To, że ludziom, którzy w swoim czasie dobrowolnie wybrali sobie niegodziwe zajęcie, należą się wyższe emerytury niż ludziom, którzy zachowywali się przyzwoicie, to jest cena, którą płacimy za praworządność. Moim zdaniem warto ją zapłacić. Alternatywą byłaby sprawiedliwość ludowa, zwana także bolszewicką.
    Tylko nie mówmy, że jest to w porządku również w planie moralnym.

  8. Paweł Luboński napisał(a):

    A swoją drogą Mawar brnie w kaczyńskie mitotwórstwo:
    .
    „Były ubek, któremu obcięto emeryturę za 16 lat esbeckiej pracy w PRL toczy pianę na widok Kaczyńskiego w TV.”
    .
    Tyle że tzw. ustawa dezubekizacyjna była inicjatywą PO popartą przez PiS. Ubek powinien więc toczyć pianę niezależnie od tego, czy na ekranie jest Kaczyński, czy Tusk.

  9. głos zwykły napisał(a):

    Cena, którą płacimy za praworządność.
    _____
    Mnie to jest raczej wygląda nie na praworządność, a na dmuchanie w dupę.

    Taka też jest chyba geneza prawicowego hasła
    „Stop z pedałowaniem”!
    Ono jest adresowane przez Wszechpolaków do rodaków:

    rodacy, Stop z dmuchaniem w dupę! Skończcie z tym, to na dłuższą metę niezdrowe, tak wystawiać narodowe oczko czekoladowe…

    No chyba, że ktoś to tak lubi, że myśli że to jest właśnie praworządność

  10. Orteq napisał(a):

    (13:03)

    „Tylko nie mówmy, że jest to w porządku również w planie moralnym.”

    Toz i nie mowimy. Zamiast mowic o 'planie moralnym’, ktory jest nie pri czom w odniesieniu do pewnych zawodow, mysmy, tzn. me, myself and I, pozwolili sobie tak pod (09:41):

    „czy ty bys proponowal obcinac agentowi Tomkowi emeryture tylko i wylacznie z tego powodu, ze on zarabial na zycie w sposob taki w jaki zarabial? Jesli tak, to jak bys znalazl prawne do tego uzasadnienie?

    Obcinanie emerytur ubekom za to, ze byli ubekami, nie jest, trzeba to uczciwie przyznac, wieszaniem ich na latarniach. Ale trzeba tez przyznac i to, ze Okragly Stol takiego obcinania emerytur absolutnie nie przewidywal. Co bylo zreszta skrzetnie parafowane przez Gorbaczowa, Reagana, oraz – tak jest! – przez JP II.”

    A wiec, 'prawne uzasadnienie’. Umowa spoleczna pn. OS tez tu sie miesci. Ale to tylko dla tych, co sklonni sa dotrzymywac umow spolecznych. Dla tych co nie nawykli do zycia zgodnie z wynegocjowanym i ustalonym porzadkiem, pozostaje kontynuacja podstawiania nogi oraz rozsypywanie potluczonego szkla. Czyli rzucanie klod pod nogi wszystkiemu i wszystkim, co pragna zyc zgodnie z ustalonym porzadkiem. Takie rozrabiactwo nic wspolnego nie ma z praworzadnoscia czy z demokracja. Albowiem nie miesci sie w koncepji 'lojalnej opozycji parlamentarnej’

    Jak by czlowiek sie naprawde uparl, to w tym mogl nawet sie doszukac jakiegos 'moralnego planu’. Ale do tego potrzebna juz jest odrobina uporu

  11. Orteq napisał(a):

    Powrocmy jeszcze do (13:03)

    „To, że ludziom, którzy w swoim czasie dobrowolnie wybrali sobie niegodziwe zajęcie, należą się wyższe emerytury niż ludziom, którzy zachowywali się przyzwoicie, to jest cena, którą płacimy za praworządność. Moim zdaniem warto ją zapłacić. Alternatywą byłaby sprawiedliwość ludowa, zwana także bolszewicką. Tylko nie mówmy, że jest to w porządku również w planie moralnym.”

    Pogubilem sie. Ja rozumialem do tej pory, ze ustawa o obnizkach emerytur z 2009 roku dotyczyla mundurowych, i nie tylko, wyrobnikow prawa komuszego. A wiec, nie tylko tajnych i wrednych ubekow, przebranych za owieczki. Zatem, zatrudnienie jako milicjant, czy nawet tylko jako sprzataczka biur urzedu bezpieczenstwa, zostalo przez te ustawe zakwalifikowane jako 'niegodziwe zajecie. To sa slowa P.L., nie rzeczonej ustawy. Wiec nasuwa sie pytanie:

    czy obecnie zatrudniani policjanci, czy sprzataczki w biurach odpowiednich urzedow 'silowych’, tez sa zakwalifiowywani jako osoby dobrowolnie wybierajace sobie niegodziwe zajęcie? I jako takowym, czy trzeba tasakiem traktowac emerytury im naliczane czy nie nie trzeba?

    Na moj rozum, te zajecia, i te zawody, istnialy, istnieja i istniec beda w kazdym ustroju. Naczesciej, wynagrodzenie za prace wykonywane w tych zawodach, z natury rzeczy bylo, jest i bedzie wyzsze od przecietnego. Chodzi o przyciagniecie do zawodu wlasciwych ludzi.

    Przynajmniej taka jest teoria..

  12. Orteq napisał(a):

    A to, ze jest to niby cena, którą płacimy za praworządność, to jak najbardziej prawda najprawdziwsza jest. Ci ludzie bowiem sa zatrudniani wlasnie do pilnowania przestrzegania prawa i praworzadnosci w panstwie, na ktorego uslugach oni sa!

    Znowu, przynajmniej taka jest teoria

  13. Orteq napisał(a):

    Ciekawe co Lex by mial do powiedzenia w temacie sluzb silowych i pilnowania przestrzegania prawa i praworzadnosci

  14. Madzia napisał(a):

    http://www.wprost.pl/blog.....cz/?B=2096

    „Podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości prokuratorzy wojskowi przyznali, że na szczątkach rozbitego tupolewa wykryto jednak trotyl. Śledczy nie mieli innego wyjścia, po tym jak zaproszony na posiedzenie jako ekspert producent detektorów Jan Bokszczanin oświadczył, że detektory są w stanie rozróżnić rodzaje „substancji wysokoenergetycznych”. Oznacza to, że są w stanie zidentyfikować trotyl.

    Oświadczenie to nie tylko rzuca nowe światło na słynny tekst „Rzeczpospolitej” z końca października – każe również postawić pytanie o wiarygodność wojskowej prokuratury, prowadzącej niezwykle ważne śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Jak opinia publiczna ma wierzyć prokuratorowi Ireneuszowi Szelągowi, skoro na swojej konferencji prasowej 30 października wprowadził ja w błąd twierdząc, że na wraku nie stwierdzono trotylu?

    Oczywiście zupełnie inny problem ma wydawca „Rzeczpospolitej”. W świetle oświadczenia prokuratorów powinien on natychmiast przywrócić do pracy Cezarego Gmyza, Tomasza Wróblewskiego oraz dwóch innych zwolnionych dziennikarzy – i ich przeprosić. Zresztą wciąż nie ma jeszcze nowego redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, więc Grzegorz Hajdarowicz nie powinien mieć z tym większego problemu.

    Jeszcze inna kwestia to sposób zrelacjonowania wczorajszego posiedzenia komisji sprawiedliwości przez główne media. Wczorajsze „Fakty” TVN w ogóle się na ten temat nie zająknęły (sprawa istniała tylko w TVN24), w „Wiadomościach” TVP pojawił się wyjątkowo pokrętny i zmanipulowany materiał, „Gazeta Wyborcza” nie uznała tematu za godny odnotowania nawet małą notką, a „Rzeczpospolita”, której sprawa dotyczy w sposób fundamentalny, nie znalazła miejsca, by napisać o niej tekst na pierwszej stronie.

    Pogratulować dziennikarskiej rzetelności.”

  15. Orteq napisał(a):

    Madzia donosi, prezes reaguje. Tyle ze tym razem odrobine jakby mniej gwaltownie

    http://fakty.interia.pl/r.....ci,1870743

    „J. Kaczyński: Doszło do wydarzeń, które zagrażają wolności słowa.
    Prawo i Sprawiedliwość uważa, że szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg powinien przyznać, że na wraku Tu-154M był trotyl. Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce cofnięcia decyzji personalnych podjętych po publikacji w „Rzeczpospolitej”.

    A wiec juz nie o mordercach tylko o wolnosci slowa i cofnieciu decyzji personalnych. Czyzby mu co madrzejsi przydupniacy podpowiedzieli, ze ten trotyl na wraku to nawet nie maly pikus?

    Bo ta 'rewelacja’ zapewne nawet nie doczeka sie komentarza ze strony rosyjskiej. No news news. Do perdela to wsadzic. Tak powiedzial Czech Honza lubiacy mowic po polsku i ja mu wierze. Przewaznie

  16. wiesiek59 napisał(a):

    Orteq

    W sumie, rozprawiać o s…syństwie można…..
    ICH s..syn Zacharski, Olechowski i inni powinni być pozbawieni emerytur, bo służyli Złej Sprawie.
    Nasz s..syn agent Tomek, czy Kamiński powinni być gloryfikowani, bo służyli NASZEJ sprawie….

    Przy zmianie opcji, może okazać się, że poprzedni służyli sprawie dobrej, ich następcy złej…..

    Idealnie rozwiązał to niejaki Ludwik XVI, uznając WSZYSTKIE nadania, koncesje, tytuły, nadane przez Napoleona.
    Następcy prawni powinni honorować decyzje poprzedników.
    A następcą prawnym PRL była jakaś RP- o nieustalonym numerze….

    Policjanci, szpiedzy, kable, agenci, wywiad, wojsko, urzędnicy, są potrzebni KAŻDEMU krajowi….
    Doprowadzenie do tego by służba publiczna była ryzykiem, to idiotyzm godny styropianowców…..

  17. wiesiek59 napisał(a):

    Madzia napisał(a):
    6 grudnia 2012, o godzinie 19:17

    Posłuchaj sobie Kalisza u Olejnik…..
    http://www.tvn24.pl/kropk.....92887.html

    Kompetencje a populizm , nie chodzą w parze……

  18. wiesiek59 napisał(a):

    Ps.
    Jak można powoływać się na TVN, skoro miano rozstrzelać, czy powiesić dziennikarzy tej stacji- według Brauna?
    Kolejna niekonsekwencja PiSiorów?
    Czy czysty KALIZM?

  19. Orteq napisał(a):

    Wiesku,

    Dzieki za Kalisza.

    Ciekaw jestem czy nastepne pelne dwa i pol roku beda musialy uplynac zanim nasi prokuratorzy, pozal sie panie Boze wojskowi, wpadna na koniec na pomysl poszukania sladow trotylu na pancernej brzozie. Bo tylko slady trotylu na brzozie moga o czyms, z ogromnym trudem, zaswiadczyc. Slady trotylu na wraku Tu154 swiadcza o absolutnie niczym. Kalisz czasem wie co mowi. Nie zawsze jednakze..

  20. job napisał(a):

    Orteq, Orteq, Orteq, Orteq, Orteq, Orteq, Orteq, Orteq, Orteq, Orteq, Orteq, I znowu k….wa Orteq.

  21. wiesiek59 napisał(a):

    Orteq napisał(a):
    6 grudnia 2012, o godzinie 20:53

    Zaglądaj do Paradowskiej.
    Linkuję ciekawsze rzeczy w ramach prasówki i walki z nudą.
    Szostkiewicz dzięki 12 godzinnej cenzurze umarł, Passent przysypia…

  22. Orteq napisał(a):

    Wiesiek (20:45)

    „Doprowadzenie do tego by służba publiczna była ryzykiem, to idiotyzm godny styropianowców”

    Nie zwalabym wszystkiego na WSZYSTKICH styropianowcow. Idzie o to, ze to tylko ich odlam dzialajacy pod haslem „Daloj z rzadami Kierenskiego” zdolal narzucic ten idiotyzm reszcie. Kaczynscy sie wybili na przywodztwo tego odlamu PRAWDZIWIE rewolucyjnego styropianizmu. A nawet zdolali przeksztalcic swoj, blizniaczy tylko, ruch nazywany kaczyzmem, w POPiS.

    To z POPiSu powynikaly najwieksze kretynizmy POmrocznej. Ani wczesny styropianizm ani pozniejszy samotny kaczyzm nie dokonalyby takich szkod w kraju. Najwiekszym zagrozeniem byl, i jest, POPiS. Bo on do dzis istnieje. Choc niektorym sie wydaje, ze trawa walka, na smierc i zycie, pomiedzy tymi dwoma wypierdkami ze styropianu

    PS. Bede musial zaczac zagladac do Paradowskiej jesli mi nakazujesz

  23. Orteq napisał(a):

    Wiesiek (21:01)

    „Szostkiewicz dzięki 12 godzinnej cenzurze umarł, Passent przysypia…”

    No wiesz! Nic nie wiedzialem o odejsciu Szotkiewicza. A czy pogrzeb sp. Adasia juz byl?

    Passent przysypia, powiadasz? A a a! Kotki dwa. Kolysanka, znaczy.
    To jest, „KOŁYSANKA MAKOWSKIEGO”. Tytul ostatniego wpisu autorskiego Jego Ekscelencji. Rzeczywiscie sleeper

  24. Orteq napisał(a):

    Podejmowalem proby, kilkakrotne, dokonania wejscia na blog pani Paradowskiej. Nie wyszlo. Wiec sprobuje wklejenia tego poronionego wpisu tutaj

    Wieśku (19:16)

    Nie wiem czy mnie tu wpuszcza wiec pisze w ciemno. Lub, inaczej mówiąc, do szuflady. Tej w internecie nazywanej black hole. Czyli, ściema i dziura.

    Nie znam zwyczajów bloga Pani Janiny. Ani jej cenzury. Której tu ponoć odczuwany jest (niezbyt)dotkliwy brak. Tak przynajmniej zapodała Anca-Nela gdzieś tam, kiedyś. I nie koniecznie wiadomo komu.

    Co zaś ja chce niniejszym zapodać to wyrazy wdzięczności dla Wieśka nr. 59. Bo to Wiesiek nr. 59 dokonał wrzuty z Budki Suflera. Tej z Opola 2004, z prawdziwym tangiem w wykonaniu doskonałych tancerzy.

    http://www.youtube.com/wa.....t3A5hRtApc

    A o co idzie to idzie o taka rzecz.

    Siedząc, na gorze, przy swoim komputerze – jedyne zacisze jakie można mieć w dzisiejszej cywilizacji KATOLICKO-rodzinnej – odebrałem Wieśka link z (19:16).

    Krew mi zagrała, pomimo wieku. No to ja buch, forward, ten link do Babciusi, na dol. Bo ona przy swoim kompie, Apple, jakże by inaczej, waruje w naszej bibliotece, piętro niżej. Tez mniej więcej tak samo jak ja, na okrągło, tyle ze ja piętro wyżej waruje. Bo ja na gorze, w tzw. offisie się męczę. Na Ocean Spokojny, i na dzisiejsze white cups, spoglądając smętnie. Babciusia, piętro niżej siedząc przy swoim Apple, nie musi cierpieć z powodu widoku white cups. Ona patrzy na ogród, zamarły na zimę, i nie narzeka nic a nic.

    A co nastąpiło w następstwie tego mojego BUCH? No jak to co? Babciusia wyBUCHła! Tak Budka Suflera ja poruszyła.

    Wiec aktualnie praktykujemy Takie Tango. Nie wiadomo czym się to zakończy. Na szczęście, odległość nas dzieląca od wnuków, ca. 1000 km, zapewnia pewien degree of privacy. Jest nadzieja, ze do Christmasu zdążymy zakończyć to nasze 'do tanga trzeba dwojga’. A wtedy nastąpi nalot wnuków i będzie po ptokach.

    Mowa tu jest o ptokach pn. roosters. Na czas nalotu rodzinnego w czasie Christmasu, rooster we mnie drzemiący, pod wpływem Wieskowego 'Takiego Tanga’, będzie musiał zająć niższą grzędę.

    Jedyna nadzieja to w tym, ze Babciusia się usadowi na grzędzie niezbyt ode mnie odległej. A wnuczęta spać będą chodziły wcześnie.

    Marzenia takie, znaczy. Nawet tak podtatusialy zgred jak ja pomarzyc powinien miec prawo. Pan Minister Kuczynski napewno cos na temat moglby napisasac jakby mu Sliczna Malzonka na to zezwolila. Zezwoli?

  25. Mawar napisał(a):

    Orteq

    „Slady trotylu na wraku Tu154 swiadcza o absolutnie niczym”.

    No popatrz, a 7 kwietnia 2010 tym samym tupolewem ze śladami trotylu, które „świadczą absolutnie o niczym”, leciał sobie do Smoleńska premieru Donaldu Tuskumusisz I. Gdyby wiedział, że pirotechnicy z BOR puścili taki napruty samolot, i on Donaldu leci gorzej przecie niż na beczce prochu (trotyl dużo bardziej wybuchowy), to by chyba tej podróży nie przeżył. Ale przeżył, choć cudem, rzecz by można – cudownie. Jak Mojżesz. To świadczyć może, że zamach, choć nieudany, był gotowany także na premieru Donaldu. Lemingi mogą teraz stworzyć swoją własną religię smoleńską – rodzaj smoleńskiego protestantyzmu. Kandydatów na kapłanów będzie ŻE HEJ, jak mawia Prezydentu Komorowski.
    Chyba Kuczyński Waldemar ze swoją emocjonalną żarliwością załapałby się do stanu kapłańskiego.
    :)

  26. Mawar napisał(a):

    Orteq
    „Na czas nalotu rodzinnego w czasie Christmasu”.

    No chyba żartujesz, obchodzisz ciemnogrodzkie, religianckie święto Wymyślone przez czarnych by nabijać w butelkę prosty lud i skubać go z kasy?

    Nie żartujesz?

    To chyba nie może być prawda! Zaraz okaże się, Wiesiek59 chodzi na pasterkę i do spowiedzi, a teraz w adwencie biega rano na roraty (może nawet krzyżem leży w kościele) i dopiero po przyjściu siada do komputera i nawija na czarnych, Kościół i Pana Boga. I tak mu czas biegnie.

  27. Orteq napisał(a):

    Mawar,

    Chocbys nie wiem jak pokretne pierdoly wyglaszal, to jedna rzecz jest pewna: ciebie da sie lubic! Prawie tak samo jak Warszawe

    http://www.youtube.com/wa.....O3UNGhggQ8

  28. Orteq napisał(a):

    Mawar

    „w adwencie biega rano na roraty (może nawet krzyżem leży w kościele) ”

    Rozwin to, prosze. „Roraty” i „krzyżem leży w kościele” nie zarestrowaly sie na czujnikach. Jestem pewien, ze to tylko sprawa dogrania softwarow

  29. Mawar napisał(a):

    Orteq
    ” … czy ty bys proponowal obcinac agentowi Tomkowi emeryture tylko i wylacznie z tego powodu, ze on zarabial na zycie w sposob taki w jaki zarabial”.

    Chyba widzisz różnicę, i to fundamentalną, między funkcjonariuszem służby specjalnej w niepodległej Polsce i radzieckiej kolonii jaką była PRL?

    Twoje wpisy dlatego są takie mętne, czy nawet irracjonalne, bo nie masz w dostatecznym stopniu nabytych umiejętności ROZRÓŻNIANIA. Te umiejętności zwykle nabywa na studiach, no ale ty pewnie wagarowałeś.

  30. Mawar napisał(a):

    Paweł Luboński

    „Tyle że tzw. ustawa dezubekizacyjna była inicjatywą PO popartą przez PiS. Ubek powinien więc toczyć pianę niezależnie od tego, czy na ekranie jest Kaczyński, czy Tusk.”

    Teoria, teorią, ale pamiętam (badania socjologiczne także to odnotowały) jak po powstaniu rządu Oleksego wielu prostych ludzi nie czytających gazet, i których życie generalnie to nie rozpieszczało, było przekonanych, że cały czas rządzi Solidarność. Oni mieli prosty horyzont myślowy, przed rokiem 1989 – komuna, później – Solidarność. A czy Oleksy, czy Sreksy to już mniej istotny szczegół. Tym sposobem Solidarność zbierała cięgi za rządy postkomunistów.

  31. Orteq napisał(a):

    Mawar (00:21)

    „Kuczyński Waldemar ze swoją emocjonalną żarliwością załapałby się do stanu kapłańskiego”

    Choc to p. Kuczynskiego broszka to jednak nie przemilcze. Mawarku! Czy ty sie okresliles o jaka to religie sie rozchodzi jesli ma chodzic o narzucenie stanu kaplanskiego panu Kuczynskiemu? Bo, jak to mawial tworca wszelkich praw rasowych XX wieku, to JA, lub ewentualnie TY, decydujemy o tym kto jest Zydem.

    Chyba sie udam do kliniki mojego syna lekarza, ktorzy sie specjalizuje w tych sprawach. Sprawa napletkow bedzie zapewne poruszana. I dunno co o tym myslec

  32. Torlin napisał(a):

    No to narażę się Zosi. Ale nie ukrywam, że jestem przerażony.
    http://wiadomosci.gazeta......maniu.html
    Putin celem ratowania własnej dupy jest gotów nawet rozpętać wojnę.

  33. Zofia napisał(a):

    Torlinie,
    nie narażasz mi się w niczym, a Putin nie ratuje dupy ani też nie rozpętuje wojny.
    Po prostu zareagował adekwatnie do tego co mu serwuje tzw. Zachód, reszta nie od dzisiaj.
    Śmierć w więzieniu zdarza się i w Polsce i to wśród bohaterów głośnych spraw nawet tych o podłożu politycznym. I jakoś nikt nie tworzy list, nie zamyka granic przed polskim strażnikiem więziennym, prokuratorem czy sędzią, mających do czynienia z taką sprawą.
    Rosja powoli upora się z tymi problemami, bo to także i w interesie Rosji.
    Poza tym nie można każdego skazanego w Rosji traktować za więźnia politycznego tylko dlatego,że wyrażał się krytycznie ongiś pod adresem Putina czy rosyjskiej władzy. Bywa, że ci sami ludzie dokonują pospolitych przestępstw gospodarczych, okradając zdrowo własny kraj. I jak mawia Putin – miejsce złodzieja jest w więzieniu.
    Krytyczny stosunek do władzy w Rosji nie może być dla złodzieja tarczą ochronną wykorzystywaną na zachodzie doi jego obrony.
    To jedna strona medalu.
    Druga – to materia, z jaka w walce z korupcją ma Putin i rosyjski wymiar sprawiedliwości. To nie tylko kwestia łapówek czy zwykłego złodziejstwa. To kwestia mentalności ludzi z kręgów – i władzy, jak i biznesu (vide oligarchowie), bywa,że i sadownictwa czy policji. Przyzwolenie w ich kręgach na naganne zachowania, bezwzględna reakcja, gdy pali się grunt pod nogami ludzi żyjących z korupcji. Nie zawsze można wykryć sprawców, bo solidarność grupowa jest tu akurat bardzo silna, wszak chodzi o bajeczne sumy. To nie tylko tradycje wschodniego bakszyszu, ale też spadek, wysoce niechlubny prezydentury Jelcyna i panoszenia się za jego przyzwoleniem rosyjskich oligarchów.
    Posprzątanie tego bajzlu w Rosji potrwa latami.
    Żeby pisać krytycznie o Rosji drogi Torlinie,
    trzeba najpierw postarać się w choć w minimalnym stopniu zrozumieć co się tak dzieje i znać przyczyny rosyjskich problemów.

  34. Zofia napisał(a):

    Torlin, dla przypomnienia
    Siergiej Magnitski, który zarzucał pracownikom MSW Rosji zagarnięcie z budżetu państwa za pomocą sfałszowanych dokumentów równowartości 230 mln dolarów, sam został oskarżony o oszustwa podatkowe i zatrzymany w roku 2008, a w listopadzie roku 2009 zmarł w więzieniu.
    Świat tzw. Zachodu – politycy, obrońcy praw człowieka itp – nie wykluczają, że został pobity na śmierć.
    To jest meritum sprawy.

  35. Lex napisał(a):

    Ciekawe co Lex by mial do powiedzenia w temacie sluzb silowych i pilnowania przestrzegania prawa i praworzadnosci.

    O naszych „służbach”, ich działalności oraz o wynikach tejże
    ( sądząc po „przeciekach” i oficjalnych komunikatach) mam opinię bardzo, bardzo…. ambiwalentną. Z silnym przechyłem na „-„.
    O prokuraturze natomiast i prokuratorach zdanie mam jak najgorsze. Zawsze byla/byli dsyspozycyjni i posiadali silne
    skłonności do interpretowania prawa i jego stosowania „po swojemu” oraz wg. życzeń „władzy”. Pod tym względem nic się nie zmieniło.
    Na opinii tej nie ważą osobiste doświadczenia. Mój jedyny kontakt z prokuraturą i prokuratorami to kilka miesięcy w ramach aplikacji sądowej. Wystarczyło.
    A to co wyprawiają wojskowi prokuratorzy w związku z śledztwem „smoleńskim” to istna farsa choć sprawa nie farsowa.
    Narzeka się, że nie informują (lub za mało informują) o przebiegu i ustaleniach śledztwa, a jeśli się już zdecydują na informowanie to każda ich konferencja prasowa przekształca się w skandal obrażający inteligencję tzw. opinii publicznej.
    Może byłoby lepiej aby w ogóle w trakcie śledztwa nie informowali o jego przebiegu ?
    Nie posądzam prokuratorów o totalne zidiocenie. Raczej o to, że uprawiają własną grę, a że przy okazji szkodzą państwu osłabiając publiczne/społeczne zaufanie do jego organów – to zupełnie inna sprawa, o którą im – wszystko na to wskazuje – najmniej chodzi.

  36. Orteq napisał(a):

    Zofia

    „To jest meritum sprawy.”

    Z szacunkiem, ale mnie sie wydaje, ze to moze byc tylko przyczynek do meritum sprawy. Bo 'sprawa’ na tym etepie rozwoju to, moim zdaniem, zwyczajny ping pong dyplomatyczny. Zawsze zamierzany na remis. Tym razem tez

    „Departament Stanu USA wprowadził w zeszłym roku sankcje wizowe wobec rosyjskich urzędników państwowych, których uznał za odpowiedzialnych za śmierć Magnitskiego. W odpowiedzi MSZ Rosji oświadczył, że zatwierdził listę przedstawicieli USA, których pobyt w Rosji jest niepożądany.”

    http://www.polskatimes.pl.....,id,t.html

    Z oswiadczenia MSZ Federacji Rosyjskiej:

    „Jeśli ktoś w Kongresie sądzi, że z Rosją można rozmawiać językiem sankcji i ultimatów, zmieniając przestarzałą antyradziecką poprawkę Jacksona-Vanika na jej nową wersję pod płaszczykiem rzekomej „troski” o prawa człowieka, to jego rachuby nie mają perspektyw”

    Zas prawdziwe meritum sprawy to Hermitage Capital Management. Z ktora to firma powiazany byl Магнитский, Сергей Леонидович.
    Ale o tem, potem. Moze..

  37. Orteq napisał(a):

    Mawar (01:02)

    „Chyba widzisz różnicę, i to fundamentalną, między funkcjonariuszem służby specjalnej w niepodległej Polsce i radzieckiej kolonii jaką była PRL? Twoje wpisy dlatego są takie mętne, czy nawet irracjonalne, bo nie masz w dostatecznym stopniu nabytych umiejętności ROZRÓŻNIANIA. Te umiejętności zwykle nabywa na studiach, no ale ty pewnie wagarowałeś”

    Jakie tam wagarowales. Mnie krowy kazano pasac a nie na studia chodzic. To tylko Rakowskiemu sie udalo..

    Kolonia, kondominium, kakaja raznica. Czy to aby nie na tym beda polegaly te moje: metnosc, irracjonalnosc oraz brak umiejętności ROZRÓŻNIANIA?

    Powazniejac na moment. Czy naprawde sadzisz, ze tacy „stroze prawa” jak Kaczynski, Zioro, ich chlopcy w kominiarkach, ich agenci Tomkowie, oraz ichniejsze areszty wydobywcze, to wszystko beda najszczytniejsze osiagnienia naszej ukochanej, niepodleglej i wolnej jak dzika swinia, RP IV? Ty tak naprawde uwazasz, nieprawdaz?

    Popacz ty popacz. To buractwo z kolonii PRL to bylo zwykle, niegramotne chamstwo, w porownianiu do osiagniec niepodleglego kaczyzmu. Bo to o to wszystko wlasnie Polska przez wieki walczyla az wywalczyla. Temy rencamy.

    Fundamentalna roznica. Indeed

  38. wiesiek59 napisał(a):

    Berlin naciska więc na Nikozję, by zaostrzyła walkę z praniem brudnych pieniędzy i podniosła podatki. To jednak mogłoby oznaczać ucieczkę rosyjskich biznesmenów. Z drugiej strony, jeśli Cypr nie dostanie zastrzyku gotówki, prawdopodobnie zbankrutuje. – Jak będziemy musieli się stąd zwijać, to będzie katastrofa. Nie wyobrażam sobie rozliczania się w naszych urzędach – mówi biznesmen z Moskwy. – Przecież Cypr jest jak część Rosji, tylko tu wszystko lepiej działa.
    http://biznes.newsweek.pl.....7,1,1.html
    ==================

    Biedni ci rosyjscy miliarderzy…..
    Armatorzy spod cypryjskiej bandery, również….
    Płacenie we własnych krajach szkodzi?
    A gdzie patriotyzm?
    Bogaczy nie obowiązuje?

  39. Orteq napisał(a):

    Dzieki, Lexie

    Z gory izwiniajus, ale musze jeszcze troche podrazyc twoja wiedze niewyczerpana. Idzie o taki statement P.L.

    „„To, że ludziom, którzy w swoim czasie dobrowolnie wybrali sobie niegodziwe zajęcie, należą się wyższe emerytury niż ludziom, którzy zachowywali się przyzwoicie, to jest cena, którą płacimy za praworządność. Moim zdaniem warto ją zapłacić. Alternatywą byłaby sprawiedliwość ludowa, zwana także bolszewicką. Tylko nie mówmy, że jest to w porządku również w planie moralnym.”

    Na co ja odpowiedzialem:

    „Czy obecnie zatrudniani policjanci, czy sprzataczki w biurach odpowiednich urzedow ‚silowych’, tez sa zakwalifikowywani jako osoby dobrowolnie wybierajace sobie niegodziwe zajęcie? I jako takowym, czy trzeba tasakiem traktowac emerytury im naliczane czy nie nie trzeba?

    Krotko zas mowiac, Lexie, idzie o rzecz najprostsza z prostych:

    czy funkcjonariusze urzedow silowo-prawnych – a wiec agenci, TW, kapusie, 'ucha’ czy jak by ich tam nie zwac czy zwac, w jakimkolwiek systemie – moga byc, zgodnie z duchem prawa, zakwalifikowywani jako 'osoby dobrowolnie wybierajace sobie niegodziwe zajęcie’ czy nie moga? Bo sie moze przekladac na kase, jak widzielismy w deubekizacyjnej ustawie o emeryturach 'mundurowych’ z 2009 roku.

    To 'niegodziwe zajecie’ Pawla. On ma takie upodobania do celnych terminow. A tu prostytutki w Holandii maja swoj LEGALNY zw. zawodowy. Taka ichniejsza „S” 81.. I dunno no more co jest zajeciem godziwym a co nie. W jezyku prawa do tego podchodzac, znaczy.

    Lexie! W tobie cala nadzieja na rozjasnienie ciemnosci POmrocznej

  40. wiesiek59 napisał(a):

    Były członek zarządu telewizji Nino Rizzo Nervo, który głosował wówczas przeciwko finansowaniu filmu Martinellego, powiedział teraz gazecie: „To film niepotrzebny i bardzo drogi, a do tego na pewno wywoła polemikę w świecie islamskim”.
    http://wiadomosci.wp.pl/k.....omosc.html
    ============

    Ciekawe czy w poprawności politycznej nie zaszliśmy za daleko?
    Zwycięstwo Sobieskiego pod Wiedniem kontrowersyjnym faktem historycznym?

    Polityka Chamberlaina- „ugłaskiwanie” nazizmu i faszyzmu skończyła się wojną.
    Polityka ugłaskiwania muzułmanów czy PiSowców skończy się podobnie….

  41. wiesiek59 napisał(a):

    Orteq napisał(a):
    7 grudnia 2012, o godzinie 13:33

    Kurwy, złodzieje, kapusie, policjanci, są NIEZBĘDNYM składnikiem cywilizacji.
    Rozumieli to już starożytni- że społeczeństwo należy kontrolować.

    Usiłowałem to swego czasu wytłumaczyć Mawarowi.
    Z wiadomym skutkiem- groch o ścianę……

    Ludzie ze służb byli NARZĘDZIAMI władzy.
    Obecni- z CBA na przykład, są takimi samymi, choć bez doświadczenia. Dwutygodniowe kursy Macierewicza nie zastąpią gruntownego szkolenia….

  42. wiesiek59 napisał(a):

    W powietrze wyleciał skład amunicji na wysepce Black Tom w Zatoce Nowojorskiej. To właśnie tam magazynowano broń, którą Amerykanie sprzedawali Wielkiej Brytanii, Francji i Rosji, prowadzącym na Starym Kontynencie wojnę z państwami centralnymi. Jak się okazało, za tym aktem sabotażu stali agenci Berlina.
    http://konflikty.wp.pl/gi.....leria.html
    ===========

    Macie trochę o interesach i szpiegach……

  43. Orteq napisał(a):

    Wiesku,

    Jedyne co mam w odpowiedzi to to

    http://www.youtube.com/wa.....=endscreen

    Po versus PiS. Wystarczy przekrecic szachownice. I znowu wszystko jest dobrze w ogrodzie

  44. Lex napisał(a):

    Zmniejszanie emerytur funkcjonariuszom b. służb siłowych (SB ?)
    ( zastrzegam i wyjaśniam zarazem: nie byłem i nie pracowałem w/dla nich, a emeryturę mam jak najbardziej „pracowniczą”) uważam za przejaw politycznej zemsty.
    Rozumiałbym pozbawienie ich przywilejów emerytalnych, tych wykraczających poza i ponad system powszechnych emerytur pracowniczych ale im – jeśli pamiętam – nie tylko te przywileje odebrano; także cały okres służby potraktowano jak okresy nieskładkowe ( mimo, że pracowali i o ile wiem – od ich zarobków odprowadzana była składka emerytalna). przeliczane współczynnikiem 0,7 podczas gdy „normalne” okresy pracy przeliczane są wskaźnikiem 1,3.
    Zupełnie co innego jeśli dopuścili sie w czasie służby przestępstw. Tu dygresja: nawet najbardziej zwyrodniały przestępca nie jest i nie może być pozbawiany prawa do pełnej emerytury jeżeli tylko spełnia warunki określone w ustawie.
    PS. Nie rozumiem pojęć: „praca godna” i „praca niegodna”. Jeśli to jest praca, także ta – wykonywana w czasie służby.

  45. Orteq napisał(a):

    O to mi chodzilo, Lexie.

    You’re a gentleman and a scholar. Dzieki raz jeszcze.

    PS. Pawel natomiast nie zostal odstawiony do kata. I do obgryzania piastek w nieuzasadnionym gniewie. Forum jest jak najbardziej otwarte i dla tych co bladza. Chocby nawet tylko nieznacznie oni pobladzili..

  46. Orteq napisał(a):

    Wiesiek (14:14)

    „Ludzie ze służb byli NARZĘDZIAMI władzy. Obecni- z CBA na przykład, są takimi samymi, choć bez doświadczenia. Dwutygodniowe kursy Macierewicza nie zastąpią gruntownego szkolenia….”

    Zanim sie za bardzo podniecimy NARZĘDZIAMI władzy, zadajmy proste pytanie:

    czy sa to NARZĘDZIA przez RZAD stworzone? Czy tez jest to nadanie z wyzszej polki? Sejmowej, znaczy?

    Polski system parlamentarny skapitulowal na rzecz partyjnych dyktatow. Nie wazne jakiej partii sa te dyktaty. I nikt tego nie zauwazyl!

    Chyba sie pochlastam. Alternatywnie, dam sobie zyta. Siana daja sobie inne osly posly

  47. Stachu39 napisał(a):

    Ja chciałem o książce, którą przeczytałem kilka dni temu i , ktorą zjechał Beylin. Trochę go rozumiem.Ja też bym chciał oglądać osoby , które szanuję i lubię jako bardziej spiżowe. Może dlatego do polityki mnie nigdy nie ciągnęło, bo brzydze się intrygami. Przeczytałem jednak z ciekawością konfrontując moją ówczesną wiedzę z obecną. Nie mogę też zrozumieć dlaczego Kuroń był tak wycinany we własnych szeregach ,gdy startował na prezydenta.

Skomentuj