Polecam mój najnowszy tekst w Wirtualnej Polsce:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,126914,title,Polacy-sa-zadeci-na-wielkosc-i-bycie-lokalnym-liderem,wid,13446720,komentarz.html
Przy okazji informuję, że najprawdopodobniej w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” ukaże się mój artykuł „Nie chcę żyć w „Państwie Narodu””, będący odpowiedzią na tekst Wildsteina o mowie nienawiści.
Ten wpis został opublikowany
sobota, 28 maja, 2011 at
13:47 .
Możesz śledzić komentarze do tego wpisu za pomocą linku
RSS 2.0 .
Możesz zostawić komentarz, lub śledzić je z własnej strony.
29 maja 2011, o godzinie 21:32
Pawle,
moje lubienie Rosji nie musi przecież być Twoim uczuciem. Ja takich relacji od nikogo nie oczekuję.
Opowiadają mi kraje o wiekowej kulturze, taka intelektualna fanaberia. USA jako państwo są dla parweniuszowskie. Doceniam intelektualne osiągnięcia USA, zwłaszcza w sferze nauki – ale mam też w pamięci, że ci wszyscy wielcy, to najczęściej europejscy Żydzi, czy Niemcy, którzy uciekli do USA przed dramatem II wojny światowej.
Dziwi mnie też, że zamiast merytorycznie polemizować np. z faktami, jakie czasem przytaczam o Rosji reakcją jest pretensja, że lubię Rosję i uważam ja za interesujący kraj.
Moje emocje są moimi i sama decyduję kogo i co lubię.
Nie muszę w tej materii podzielać emocji wszystkich dookoła. Ani im ulegać.
A już szantażowanie mnie potencjalnym wyborem jakieś określonej opcji politycznej, tylko dlatego, że lubię Rosję – jest dla mnie zupełnie nie zrozumiale.
Nie masz jakiegoś własnego zdania w tej materii?
:(
29 maja 2011, o godzinie 22:30
Zosiu,
do Twojego wywodu o Stanach Zjednoczonych można dorzucic, że rodzimi mieszkańcy tej krainy szczęśliwości (później zapędzeni do rezerwatów) jeszcze czterysta lat temu uprawiali wesołe zabawy (nie wyłączajc miłości) na drzewach, ktorych tam nie brakowalo. Amerykanom przypomiał ten fakt jeden z przywódców irańskich.
Po dołaczeniu licznej rzeszy ludzkiej składajacej się z bandytów i złodzei ze Starej Europy, powstała prawdziwa mieszanka wybuchowa, a technika wieszania przestępców była równie prosta jak ich prawa moralne.
Zapewne dopiero exodus Żydów i innych wybitniejszych przedstawicieli z okresu prześladowań w Europie dał napęd intelektualny temu wspaniałemu krajowi.
W ostatnich ćwierczwieczu, np. pojęcie produktu finansowego stało się ważniejsze od produktów dóbr i usług.
Nasi rodacy szybko przyswoili sobie te metody stymulacji gospodarczej i, niedługo, znajdziemu się na takiej samej ścieżce rozwoju gospodarczego jak Jankesi. Predyspozycje nasi rodacy mają wystarczające.
Tyle na dobranoc.
Z szatni
29 maja 2011, o godzinie 22:47
Dla mnie Zosiu ze statystyki jedno jest ważne: PKB – bln USD – USA – 14,720; Rosja – 2,229. Reszta jest nieistotna. To nie jest różnica, to jest przepaść.
10 czerwca 2011, o godzinie 15:14
Przepraszam osoby, ktorych posty przeleżały sie w skrzynce zatrzymane przez anntyspam. Nie bylo mnie w Warszawie.