Świromania; powstańcy i ugodowcy!
Coraz bardziej kocham Twitter. Można przywalić od ręki i uczy zwięzlości. Oto moje ostatnie wpisy:
DziadekWaldemarWaldemar Kuczyński
DziadekWaldemarWaldemar Kuczyński
Podobno wątpią, czy ja to WALDEMAR KUCZYŃSKI. To ja; tubylec, ze społeczeństwa, tego dla psiej agencji towarzyskiej wedle J.M.Rymkiewicza.
************
Na pisolubnych portalach trwa spór powstańców z ugodowcami. Powstańcy chcą tubylców (70 % polskiego luda) wziąć na smycz, a ugodowcy na lep.
************
Bzdura jest, jak nieskończoność. Nie zna granicy, a najlepiej jej na „najważniejszym portalu po stronie prawdy”; http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-krzysztofa-rybinskiego/20804-prognozy-zaczynaja-sie-sprawdzac-to-politycy-i-bankierzy-ludziom-zgotowali-ten-los-pamietajcie-o-tym-i-nie-zabijajcie-poslanca
***********
Gdyby Balcerowicz uległ publiczności, mediom i „specjalistom” to powinien wycofać reformę kilka dni po jej wprowadzeniu 1 stycznia 1990 r.
O tym czy krzyk wokół refundacji to problem, czy histeria, będzie wiadome za kilka tygodni, po praktycznym sprawdzeniu, ale nie dziś.
*************
Celem publicysty nie jest atak na rząd, lecz na to, z rządu, czy opozycji, co stwarza zagrożenie. Czasem największe stwarza opozycja.
**********
Żale PiS-owców, że są wykluczani, to na prawdę wyraz ukrytego marzenia o monopolu. Przestaną być wykluczani, gdy posiądą wszystko.
***********
To „państwo podziemne”, które budują pisoidy to tworzenie struktur rebelii, rozstrzygania sporu politycznego na ulicach, jeśli będzie okazja
************
Totalna świromania; na pisoidalnych portalach dyskusja między organicznikami i insurekcjonistami. W niepodległym państwie wolnych ludzi!!
4 stycznia 2012, o godzinie 22:03
Wieśku59
Kapitalna ANALIZA? A gdzie?
Przecież to zwykłe zestawienie wskaźników.
W dodatku nie wiadomo CO liczących, czy JAK.
Pierwsze z brzegu. Że tam bezrobocia nie ma. Znaczy jest, ale malusie.
No, może i tak. Ale czy czasem w naszym PRLu bezrobocie było? O ile pamiętam, nie.
Drugi po pierwszym z brzegu. Wskaźnik aktywności zawodowej.
Superhiper. Tyle że 30% pracowników to sektor publiczny czyli biurokracja. W PRLu też wskaźnik aktywności zawodowej był, że hoho!
Ile wart jest ten wskaźnik pokazuje miejsce Grecji. Jest tutaj 5. Komentarz chyba zbyteczny?
Ale oczywiście ja Szwedom życzę jak najlepiej. Co prawda ICH MODEL musi UPAŚĆ, bo jest socjalistyczny, ale kto wie kiedy to nastąpi? W końcu Japonia ma już zadłużenie rzędu 200% PKB.
Inna rzecz, że:
„Wbrew prasowym doniesieniom takie reformy nie oznaczają jednak automatycznie odejścia od państwa opiekuńczego. Bardziej przypominają pakiet ratunkowy podobny do tego, jaki wdrożono w Szwecji w drugiej połowie lat 70. i na początku lat 90., kiedy kraj pogrążał się w gospodarczej ruinie. Po każdym z tych okresów następowała deregulacja, obniżano podatki, prywatyzowano spółki państwowe, reformowano sektor publiczny, co umożliwiało dalsze trwanie szwedzkiego modelu.”
Czyli że socjalizm Szwecję dołuje, a kapitalizm podnosi.
Ale może autor się myli?
http://mises.pl/blog/2010.....e-szwecji/
4 stycznia 2012, o godzinie 22:08
Errata.
Chyba jednak czytałem co chciałem.
Z tym wskaźnikiem aktywności zawodowej przeholowałem. Tam są procenta, nie miejsca. Grecja ma 60%, Szwecja ponad 70.
Więc mea kulpa.
Ale meritum nie zmieniam. Choć wiem, ze teraz brzmi to śmisznie.
Skomentuj
4 stycznia 2012, o godzinie 22:12
Chyba jednak za dużo wypiłem.
Daję erratę do erraty.
Chodziło o wskaźnik przedsiębiorczości.
Proponuję zobaczyć gdzie jest Grecja właśnie. I jakie ma wskaźniki.
I jaki koniec.
4 stycznia 2012, o godzinie 22:19
Bekas napisał(a):
4 stycznia 2012, o godzinie 22:03
W rekordowym tempie przyrasta imigrantów w regionie sztokholmskim. Najwięcej – Polaków
http://wiadomosci.gazeta......ionie.html
A ludzie głosują nogami………
4 stycznia 2012, o godzinie 22:20
Nareszcie jakos wygląda. Czyli tak jak powinien
http://a6.sphotos.ak.fbcd.....6215_n.jpg
Rzeczywiscie niewiele brakowalo. Wystarczylo zeby byl wsiadl do samolotu. Zgodnie z wczesniej przez siebie samego wyselekcjonowaną listą pasazerow. Zostalby tez wiecznie zywy! Jak ci przed nim
PS. Stanie. Przyjdzie kolej i na ciebie. A narazie, first things first
4 stycznia 2012, o godzinie 22:31
Wieśku59
Jak bym coś krzywo pisał to przepraszam.
Drinki swoje robią.
Emigrantów przyrasta, ludzie głosują butami.
Jasne, że tak.
Ale analizy nie robisz.
Polacy tam pracują….na czarno!
Więc coś nie tak jest z tym szwedzkim modelem.
Inna rzecz, że jak dają, to ludzie jadą.
W końcu u nas w ramach polityki miłości jest tak dobrze…
O, właśnie!
Czy to czasem też i nie dowód, że polityka PO jest do de?
A, i jeszcze jedno apropos tych wskaźników.
Ter wskaźnik państw o najmniejszym prawdopodobieństwie bankructwa czy jakoś tak.
Daj mi, Wieśku59, proszę, jakieś zestawienie sprzed dwóch lat, że Grecja zaraz padnie.
Dobrobyt bierze się z pracy, nie z socjalu.
4 stycznia 2012, o godzinie 22:34
Nowe przepisy o obrocie farmaceutykami w Portugalii zobowiązują apteki do oferowania i sprzedaży leków generycznych, co najmniej połowę tańszych od oryginalnych. Resort zdrowia przewiduje, że regulacja pozwoli zaoszczędzić w budżecie ponad 100 mln euro.
http://wiadomosci.gazeta......szych.html
—————————
Chyba nie tylko my mamy problem z cenami narzucanymi przez koncerny…….
4 stycznia 2012, o godzinie 22:41
Bekas napisał(a):
4 stycznia 2012, o godzinie 22:31
Poprzestaję na piwie, oglądając filmik p.t Zagłada……
Coś katastroficznych ostatnio sporo.
Szwedzi generują POPYT!!!
W końcu ludzie mający pieniądze na coś je wydają……
Ludzie bezpieczni ekonomicznie są bardziej twórczy- moim zdaniem, innowacyjni, otwarci itp.
Kim są zestresowani bezrobotni?
Koncepcja Luli jest bardziej efektywna- daj pieniądze bezrobotnym i wykluczonym, a oni zapewnią popyt. Prawie tak jak w Szwecji……
4 stycznia 2012, o godzinie 22:41
Wieśku59
Przepraszam, że tak na raty.
Ale piszę już o ostatnim wskaźniku.
Wskaźnik jakości życia, zamożności i sprawiedliwości społecznej.
Możesz mi wytłumaczyć o co chodzi?
Autor pisze, że to znaczy, że „stwarzają swoim obywatelom równe szanse na osiągnięcie życiowego sukcesu”. Czyli że co?
Bo na przykład jak to robią w przypadku superpiękności i straszliwej brzyduli? Geniusza matematycznego i zupełnego debila? Spryciarza i tupeciarza, i hiperniśmialca? Kurdupla i dwumetrowca?
Pytam całkiem serio.
4 stycznia 2012, o godzinie 22:42
Stan (18:47)
„Dowcip dobry, tyle że niewiele ma wspólnego z obrabianym tematem…To coś niesamowitego jakie kompleksy mają Polacy. Chodzi o tzw. gest Kozakiewicza…Zapytany w telewizji dlaczego pokazał ten gest Rosjanom był zdumiony, że tak został ten gest odczytany… Przykro mi, ze obalam pewien mit”
Dowcip mial posluzyc do zwelcowania z obrabianego tematu na mity polskie. Chodzilo o ten zwiazany z gestem Kozakiewicza. Widze, zes momentalnie zalapal o co biega. Dzieki za dopowiedzenie i gratuluje domyslnosci
4 stycznia 2012, o godzinie 22:43
Wieśku59
Ale jak można generować popyt?
Skąd wiedzą GDZIE?
Skąd mają ŚRODKI?
Podejrzewam, że to kejnesizm.
http://www.youtube.com/wa.....T8P22UCnhA
4 stycznia 2012, o godzinie 22:45
wiesiek59 napisał(a):
4 stycznia 2012, o godzinie 22:34
Znaczy się: leki generyczne przestaną bywać w aptekach, pojawią się na czarnym rynku. Drożej.
4 stycznia 2012, o godzinie 22:47
OJ, nie doczytałem.
Ja przepraszam wszystkich tych, co mnie nie trawią.
Wieśku59
Jak to „koncerny narzucają ceny” na WOLNYM RYNKU?
4 stycznia 2012, o godzinie 22:49
„Ludzie bezpieczni ekonomicznie są bardziej twórczy- moim zdaniem, innowacyjni, otwarci itp.”
A taki Wan Gog?
A inni biedacy, wielcy twórcy?
Bogactwo otępia i rozleniwia.
4 stycznia 2012, o godzinie 22:56
http://wiadomosci.gazeta......trojmiasto
Załączam link (jak pisze Wiesiek 59) z kapitalną analizą (a ścislej mówiąc z informacją), który wyjaśnia że, jak zwykle, chodzi o pieniądze.
Pacjentami, to szanowini wycierają sobie usta (i tak dobrze, że nie inną część ciała).
Idę spać.
Z szatni
4 stycznia 2012, o godzinie 23:00
Stanie
Piszesz, wybacz że straszę, jak ja.
AHA.
Ja jestem diabetyk.
Bardzo proszę żond by się ode mnie odpiepszył.
I od moich pieniędzy.
Ja sobie sam radę dam.
4 stycznia 2012, o godzinie 23:31
Wciaz do Stana Rybenki. A ten spaniem na sianie sie wywinal
„Wczoraj przesłałem ci tekst ironiczny (o postulatach) i, wg mnie dość dramatyczny, o mechanizmach powoływania i sprawowania władzy w Polsce gminnej, i nie tylko. A ty jak chłodny Jankes zbyłeś brakiem odpowiedzi ważny problem, a mniej ważny zbyłeś dowcipem…Polska już nie jest taka (dzięki m.in. Kuczyńskiemu), którą znałeś z autopsji.”
Dzieki za ponowne przypomnienie, ze Polska juz nie jest taka. W moim wieku, pamiec trochu szwankuje i ludzie powinni mi ciagle przypominac to co chca zebym pamietal.
Jesli zas chodzi o mechanizmy sprawowania wladzy gminnej w Polsce to brak mojej odpowiedzi byl rzeczywiscie zamierzony. Nie chcialem bowiem ponownie denerwowac PT. wspoluzaleznionych blogowiczow swoja kulawa wiedza na ten tak wazki temat krajowy. Poniewaz jednak przyciskasz mnie do tego gminnego plota, to sprobuje wywinac sie pytaniem zasadniczym:
jak to sie stalo, ze Pomroczna zaprowadzila sobie numerowane listy wyborcze? Z miejscami na tych listach lepszymi i gorszymi? Czy to nie szlo aby o to, by Twoj rzadca dusz, razem z zaprzyjaznionym inwestorem, mieli mozliwosc ustawiania wyborow do wladz lokalnych i innych? Mocno mi to zajezdza slynna lista FJN, uoj zajezdza. No ale co ja tam wiem. Ta Polska tak sie zmienila..
O wplywie glosu z ambony na wyniki wyborow nie bede zanudzal. Te zdobycz Roku Cudow mamy wpisana w Preambule oraz zawieszona na scianie sejmowej. Ani ogien tego nie wypali ani powodz nie zaleje.
Dzisiaj chyba nikt nie wie jak to sie stalo, ze fikcja pn. Rozdzial Kosciola od Panstwa zastapila fikcje wczesniejsza pn. Swobody Obywatelskie
4 stycznia 2012, o godzinie 23:40
Bekasie,
Ja ciebie trawie zupelnie prawidlowo. Z wydalaniem tez nie mam najmniejszych klopotow.
PS. Czy moge miec niesmiala jedna prosbe? Czy moglbys powrocic do formy krotkich opowiadan? Byly calkiem, calkiem. No i Torlinskiemu dawales w nich pole do popisu. A tego nigdy za duzo
5 stycznia 2012, o godzinie 00:15
PS. Wprowadz Mawara
5 stycznia 2012, o godzinie 07:59
Och, te bratanki
http://wiadomosci.gazeta......le=wroclaw
„”FT” podkreśla, że wiele zmian przeforsowanych przez rząd premiera Viktora Orbana nie licuje z członkostwem Węgier w UE… Od nowych członków Unii wymaga się, by spełniały standardy demokratyczne, jednak nie ma procedur na wypadek, gdy przestają ich przestrzegać…Węgry stały się pierwszym państwem UE, które przeczy twierdzeniu, iż procesy demokratyczne są nieodwracalne. Biorąc pod uwagę obecne problemy gospodarcze Europy, może nie być ostatnim” – konkluduje „Financial Times”.”
Jesli rozpad Unii jest nieukniony, to bedzie ten rozpad spowodowany przez Bratankow. A czy pozostale barany unijne podaza za stadem owieczek wegierskich?
Mysle ze watpie. Uwazam bowiem, ze NOWA sytuacja sie wytworzy nad Balatonem. Nad tym Baltykiem ichniejszym. Szczegolnie po liscie do Orbana pani Hilary. Ktorej doniesiono wlasciwe okulary.
Bo bratanki juz demonstruja: Orban, you wont! Chyba ze sfalszujemy wybory. Bo TO wyjscie zawsze jest dostepne rzadowi przed wyborami. Jesli nie sfalszujemy wyborow, to Orban zostanie spisany na straty, tak czy inaczej. Kaczora spisano na straty wlasnie tak czy inaczej wlasnie..
Ale! Jak zagwarantowac fairnosc nastepnych wyborow? Mysliwce NATO wyslac nad Balaton ? Jak w Libii? Chyba nie ta religia. Niestety.
Czy ktos cos polał? Biez sliwowicy nie razbierioz. Egri Bikavér juz mi sie trochu nadojadł. Nadopił? A czym ty sie raczysz, Bekasie?
5 stycznia 2012, o godzinie 09:12
„Koncepcja Luli jest bardziej efektywna- daj pieniądze bezrobotnym i wykluczonym, a oni zapewnią popyt. Prawie tak jak w Szwecji……”
http://www.blog.gwiazdows.....38;id=1033
5 stycznia 2012, o godzinie 09:20
Orteq
Ja, jako prosty chłop pańszczyźniany, raczę się spirytem.
Czasem robię nalewkę, a to co nie zdąży zostać użyte zużywam ja.
5 stycznia 2012, o godzinie 13:33
Orteq (23.31),
szczerze mówiąc ja też nie wiem jak to się stało (tak między mami, ciekawa by była refleksja Gospodarz w tym temacie. Idzie oczywiście o szczere przemyślenia).
Zaczyna mnie ograniać zwątpienie, czy będę w stanie wogóle to zrozumieć.
Bo popatrz:
Zebrało się trzech niedorostków, których w przypływie dobrego humoru można by nazwać muszkieterami i zaczeli pouczć, jak Chrystus, innych.
Zrozumiała rzecz, że władza postanowiła skierować ich na reedukację (podobnie robi prezydent Ukrainy z pewną piękną kobietą, która nadmiernie łaknie władzy).
Zastępy muszkieterów rozrosły się do około 15 osób podobnie im myślacych, i to był początek przekształceń tego świata (całkiem poważnie i po zastanowieniu się to napisałem), które nie wiadomo czym się zakończą.
Dwóch muszkieterów, po obejrzeniu skutków swoich kontestacji, odwróciło się od niej.
Tymczasem zmiany nabrały tempa i siły kuli śniegowej z czego pożytek będą czerpać zapewne inni a, może to zakończyć się nawet katastrofą na dużą skalę, bo zaczyna się poważna przepychanka o miejsce w peletonie.
W obecnej sytuacji zaczynam dochodzić do wniosku, że polskim buntownikom za pomysł należą się filiżanki produkowane na amerykańskim rynku (specjalnie dla Polaków) z uchem wewnętrznym.
5 stycznia 2012, o godzinie 14:18
Czy ty sie czasem nie powtarzasz z tymi filiżankami?
5 stycznia 2012, o godzinie 14:46
Rybenko,
Uslyszalem ostatnio, ze nabor do PRAWDZIWEGO dziennikarstwa jest teraz prowadzony, tylko i wylacznie, na blogach. Czy ty moze cos na ten temat wiesz? Bo ten temat moze mnie ZYWOTNIE dotyczyc. Pozwol, ze wyjasnie.
Moja rodzona polowica uznala ostatnio, ze moj udzial w pracach domowych cierpi z powodu mojej aktywnosci blogotworczej. Jest to dosyc powazne oskarzenie, jak zapewne sie domyslasz. Czyli, zagrozenie pewne zaistnialo. Co robic?
W ramach odpowiedzi na to pytanie, i zanim udam sie na zasluzony, o tej u mnie godzinie, odpoczynek, tyle ci rzeke, Stanie przyjacielu:
mnie to fuk. Bo tak powiadal pewien Czech… jada jada jada
5 stycznia 2012, o godzinie 18:56
Orteq (ostatni wpis),
mam parę uwag i komentarzy w związku z twoimi pytaniami, ale
Gospodarz postawił szlaban i nowe życia bloga zaczął z wysokiego 'c’.