Jestem z Układu

Przemiana PiS-owca w człowieka.

środa, 10 listopada 2010

Oglądałem dramatyczną rozmowę Michała Kamińskiego z Andrzejem Morozowskim. Widziałem przemianę PiS-owca w człowieka, umundurowanego awatara wodza w istotę która mówi sobą, odczuwa i daje odczuciom wyraz. W postać prawdziwą. Prawie widziałem mnie w godzinę po wyrzuceniu z PZPR w 1966 roku. Perspektywy miałem gorsze niż Kamiński, ale czułem, że odbiłem pezetpeerowi siebie.

Nie sądzę, żeby kiedykolwiek uzgodnił z Kamińskim poglądy, ale cieszę się z tego co zaczęło dziać się w tej niebezpiecznej dla wolności partii, która mi jak żadna po 1989 roku przypomina moją dawną partię, PZPR i to z lat jeszcze pełnych wigoru, takiego średniego Gomułki.

Twarze fałszywej kampanii za burtą.

poniedziałek, 8 listopada 2010

Mój komentarz do usunięcia z PiS pań Kluzik-Rostkowskiej i Jakubiak:

http://wyborcza.pl/1,75968,8630397,Twarze_falszywej_kampanii_za_burta.html

Jeśli te Panie zdołaja doprowadzić do podziału tej groźnej partii na partie które w niej są, czyli nacjonalistyczną i klerykalną z jednej strony a  konserwatywną z drugiej, to odkupią swoją przewinę wobec Rzeczpospolitej. Życzę tego im i nam.

Dla głupiego narzekactwa dedykacja.

czwartek, 4 listopada 2010

Dobra dedykacja dla całego głupiego malkontenctwa.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8615837,Polska_41_na_169_panstw_w_rankingu_ONZ_dotyczacym.html

Polecam też zainteresowanym mój profil na Facebooku, na którym toczą się ciekawe dyskusje:

http://www.facebook.com/?ref=home#!/profile.php?id=100000216691782

„Apostoł nienawiści”

czwartek, 28 października 2010

Posłanka Beata Szydło, wiceszefowa PiS, pytana przez Dominikę Wielowieyską o przykłady „socjotechniki nienawiści” dane przez premiera Donalda Tuska i prezydenta Broniława Komorowskiego powiedziała w TOK-FM, że „socjotechniką nienawiści” było zaproszenie do Pałacu szefów partii! Super! Nie ma w tym dwudziestoleciu partii, której retoryka tak pełna byłaby fałszu. PiS wygląda, jakby stał nie na kamieniu węgielnym, lecz toksycznym.

Podoba mi się też wymyślenie przez red. Piotra Zarembę, w dzisiejszym „Poranku w Toku”  nazwy „apostoł nienawiści”, za którego ma się Jarosława Kaczyńskiego. Ma szansę się przyjąć. Redaktor posiada wyraźny talent w wymyślaniu określeń, podobno wynalazł też „przemysł nienawiści”

Jak z winnego robić ofiarę

poniedziałek, 25 października 2010

Polecam Szanownym Państwu mój tekst w „Rzepie”:

http://www.rp.pl/artykul/9157,554428-Kuczynski–Jak-ze-sprawcy-robic-ofiare.html

Uchroń się Pietrek od nienawiści!

niedziela, 24 października 2010

Dwa wpisy na Niedzielę Pańską:

1)   „Obserwacjom” złych na mnie gości (staruch nad grobem, nieumyty, wariat, pokraka, złodziej, Żyd itd, itp) towarzyszy zarzut nienawiści do PiS i Kaczyńskich. Zauważyłem, że pieśń „Boże uchroń nas od nienawiści” śpiewają często ci co nienawiść czują i chcą czuć. Dlatego jej nie śpiewam, zostawiam „obserwatorom”. Dziś dedykuję ją Piotrowi Zarembie.

2) Polecam jego artykuł w „Rzeczpospolitej”. Jest tam słodki kawałek mnie poświęcony: http://www.rp.pl/artykul/553965.html
Pietrek kochał Kaczyńskich, popierał ich sprawę, zawiódł się biedak, a ja ich nie kochałem, wiedziałem jacy będą zanim zdobyli władzę, nie zawiedli mnie, pisałem o tym. Więc mnie nie lubi, bo żeby ulegał przemysłowi nienawiści i pogardy to ani do głowy mi nie przychodzi. A Wam?

A już byśmy byli na Kremlu!

sobota, 23 października 2010

Czytam takie oto coś :

 http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8558465,Kaczynski__Gdbysmy_wygrali__tej_rury_by_tu_nie_bylo.html

i biję sie w piersi, że nie głosowałem w roku 2007 na PiS. Już dziś bylibyśmy po pobicu Rosji i Niemiec, nad Kremlem łopotałby biały orzeł w koronie. Bałtyk byłby la mer polonaise. Biegłaby przez niego rura z Norwegii, a do portu w Świnoujściu płynęły by szeregiem gazowce z Kataru. No i oczywiście Kaliningrad nazywałby się Królewiec.

Ale jednak zapytam, czy jest gdzieś parę kaftanów bezpieczeństwa, a może to tekst z kabaretu Mumio?

Tak rozbujamy łódkę, że..

piątek, 22 października 2010

Redaktor Rymanowski powiedział wczoraj w programie, iż słyszał od ważnego działacza PiS,że „tak rozbujamy tę łódkę, że Platforma z niej wypadnie”. Nie mam powodu, by Rymanowskiemu nie wierzyć, zresztą pisałem, że to właśnie jest strategią Kaczyńskiego. Wywołamy w Polsce taki zamęt, taki bajzel, jaki tylko się da i tą drogą wrócimy do władzy.

Czy ktoś ma gdzieś kaftan bezpieczeństwa, albo parę!?

Dość dobrze pasuje tu ten link:

http://wyborcza.pl/1,75248,8552032,Kaczynski_odrzuca_przeprosiny__Zada_dymisji_Nalecza.html

Sugestie

środa, 20 października 2010

Prezes Kaczyński powiedział dziś (w środę), że prokuratura powinna zbadać, czy zabójca nie działał z czyjejś inspiracji, aby zastraszyć PiS. Sugestia z czyjej mógł działać jest jasna, więc uzupełnię ją o kolejną, o zbadanie czy ów zabójca nie działał w ramach zorganizowanej prowokacji wymierzonej w rząd i Platformę Obywatelską. Skoro prokuratura bada nadal absurdalny wątek zamachu w Smoleńsku i skoro prezes sugeruje drugie dno, to także wątek prowokacji zorganizowanej przeciwko PO i rządowi powinien być zbadany.

Kto sieje wiatr..

wtorek, 19 października 2010

Kto sieje wiatr ten budzi szaleńców. To Kaczyńscy posiali wiatr atakując bez pardonowo obecny kształt Polski i ludzi, których uznali za wrogów. To oni zaczęli wojnę polityczną. I to Jarosław Kaczyński podjął ją z całą ostrością w dniu gdy przegrał. Teraz chce zwłokami nieszczęśliwego człowieka zamknąć usta swoim przeciwnikom. To cyniczna perfidia siewcy zamętu politycznego w kraju.