Łomoczą idola.
Kiedy słucham lub czytam komentatorów znanych z sympatii, a czasem miłości do PiS i jego lidera to dochodzę do wniosku, że mogę wziąć urlop. Zewsząd rwanie włosów z powodu słów i zachowań Jarosława Kaczyńskiego i jego drużyny. Istna fala krytyki. Daniel Passent poświęcił temu zjawisku obszerny wpis więc nie będę się rozwodził tylko odsyłam do niego :http://passent.blog.polityka.pl/
Przy okazji mamy tu świadectwo marnej wnikliwości fanów Kaczyńskiego, bo z wielkim zdziwieniem i zaskoczeniem odkrywają to co biło w oczy od dawna. A tu nie widziały gały co brały!? Skoro z Kaczyńskim zaczęła walczyć jego medialna pretoria to można odłożyć dzidę na bok i popatrzeć! Nie żeby tak na zawsze, o nie, ale póki trwa to łomotanie idola przez zawiedzionych miłośników to na moim froncie, jak „na zachodzie bez zmian”. Można pojechać na przepustkę, a strzelanie do Tuska, Komorowskiego i PO zostawiam licznym innym chętnym. Może dołączę po wakacjach, a może nie. Na razie jestem po stronie tej zadowolonej z rządu połowy Polaków (patrz ostatni sondaż ), czego nie należy mylić z zachwytem.
Życzę wszystkim Państwu udanego sierpnia.
Ale jutro pomyślmy o tej strasznej górze nieszczęścia i ludzkich zwłok, oraz ruin, które sprawili Niemcy, ułatwili Sowieci, ale niemądrze sprowokowali czterej Polacy nie zasługujący na ulice i pomniki; Okulicki, Bór Komorowski, Chruściel i Pełczyński. Powstanie Warszawskie to mniej 1 Sierpień, a bardziej 4 Październik. I wielkie dzięki dla autorów owej animacji miasta ruin, bo ona pokazuje bardzo naocznie, choć nie w pełni, co zostało po decyzji podjętej 31 lipca 1944.
12 sierpnia 2010, o godzinie 12:56
Zofia
„SB od dawna nie istnieje, od dziesiątków lat.”
Ale ludzi nagle nie wywiało, a ich mentalność i metody, w ciągu tych 20 lat (dziesiątków??) – przetrwały.
12 sierpnia 2010, o godzinie 13:02
Miner,
a skąd mam wiedzieć, że to co napisałeś jest cytatem, a nie Twoimi sądami. Zaznaczyłeś tekst cudzysłowem? – Nie.
Czy podany przez Ciebie link jest sygnowany jako odnośnik do Twego tekstu? – Nie.
O co masz do mnie pretensje w takim razie i to w chamskim wydaniu?
Użyłeś cudzych słów jako własnych – więc ponoś za to konsekwencje.
Mój mozg pracuje w normie, z twoim jak widać są kłopoty.
12 sierpnia 2010, o godzinie 13:07
http://krzysztofleski.sal.....wie-wersje
Dwie wersje
12 sierpnia 2010, o godzinie 13:07
Zosiu! Nie denerwuj się… kursywa dla większości katoli i ateistów jest dosyć zrozumiałą formą prezentowania cytatów. Nie wiedziałem, że dla „ja jako luteranek” – nie.
Podanie pod cytatem odnośnika do źródła, tez jest dla normalnych ludzi czymś naturalnym. Ja wiem, że ty się z tym nie zgadzasz, ty rżniesz bezczelnie wikipedię do swojej ksiazki bez podawania tego faktu. Ale to właśnie twoje działania są nienormalne…
.
Wysyłasz mnie do psychiatry a sama nie zastanawiałaś się przypadkiem nad domem spokojnej starości dla siebie? Takim bez dostępu do internetu, który ewidentnie ci szkodzi?
.
Z mojej strony koniec tematu… szkoda klawiatury.
12 sierpnia 2010, o godzinie 13:13
Madzia:
faktem jest, że jak na razie mamy zadziwiającą zgodę w interpretacji tego czegoś co dzisiaj się wydarzyło. Nawet na TVN24 ponoć było krytycznie i o formie i o sposobie odsłonięcia.
No ale do wieczora „przekazy dnia” powinny już wrócić na standardowe tory…
.
http://www.wpolityce.pl/f.....wski_.html
.
UWAGA!!!! CYTAT!!!!
Jeśli czytać ten ruch dosłownie, to przekaz brzmi tak: mamy Was dość, macie tę swoją tablicę i wynoście się razem z krzyżem.
UWAGA!!!! KONIEC CYTATU!!!!
12 sierpnia 2010, o godzinie 13:14
Madzia,
mentalność SB, rzeczywiście nie wywiało, widzę ja najczęściej u „jastrzębi” PiS z liderem włącznie.
A tu najnowszy przykład:
(…) „Nie zauważyłem też, żeby pan Lisicki czynił wiele, aby się temu językowi agresji przeciwstawić, żeby się jednoznacznie, radykalnie odciął od Platformy Obywatelskiej. By jasno stwierdził, że jest to partia, której nie wolno popierać, bo niszczy ona polskie życie publiczne. Jeżeli to uczyni, to wtedy będzie miał większe prawa do krytyki.”
Jarosław Kaczyński, 11 sierpnia 2010, całość:
http://www.pis.org.pl/art.....p?id=17538
Sama powiedz Madziu,
czy nie SB-ckim myśleniem jest teza, że to polityk PiS określa nie tylko prawo do krytyki dziennikarskiej, ale i narzuca koga ma dziennikarz popierać a kogo nie?
Inny przykład z tego samego tekstu lidera PiS:
(…) „Zaciągnąłem języka, teraz wiem więcej, ale pan Lisicki przesadza, jeśli sądzi, że tak bardzo wchodziłem w jego życie osobiste”.
Przecież to klasyka postępowania w SB!!!
Swoja drogą przyznam, że ta publiczna szczerość Jarosława Kaczyńskiego do przyznania się iż stosuje bolszewickie metody wobec oponentów – zwala z nóg.
12 sierpnia 2010, o godzinie 13:20
Miner,
kursywę to ja mm na monitorze we wszystkich tekstach w blogu p. Kuczyńskiego! Od góry do dołu. W każdym komentarzu, każdego blogowicza.
Poza tym – ta Twoja werbalna agresja pod moim adresem, to czego znów objaw?
Jaki problem masz nie rozwiązany, może tablica na pałacu prezydenckim zbyt mała?…
12 sierpnia 2010, o godzinie 13:21
Ewa-Joanna Says:
Sierpień 12th, 2010 at 12:04
No to jest tablica pamiatkowa.
Ciekawe kto bedzie dalej podgrzewal te Minerowe emocje.
.
I już mamy pierwszego wesołka:
.
Wicemarszałek powiedział, że na tablicy należałoby umieścić napis mniej więcej takiej treści: „ulegając szantażowi zgodziliśmy się zamieścić tę tablicę”.
.
Kancelaria Prezydenta wypełniła porozumienie warszawskie, ale nie mam złudzeń, że tych fanatyków, którzy się nazywają bluźnierczo obrońcami krzyża cokolwiek zaspokoi poza pomnikiem wielkości kolumny Zygmunta na cześć Lecha Kaczyńskiego, gdzie będzie ujawniona prawda. A prawda – ich zdaniem – jest taka, że Putin i Tusk wspólnie zamordowali najlepszego na świecie, genialnego prezydenta – powiedział Niesiołowski dziennikarzom w Sejmie.
.
Ja osobiscie liczyłem na Palikota ale Niesioł tez dobry…
12 sierpnia 2010, o godzinie 13:39
Przecież – co jasne dla każdego – nie chodzi o tablicę dla upamiętnienia tragicznej śmierci 96 osób pod Smoleńskiem. Chodziło i chodzi o wystawienie pomnika Lechowi Kaczyńskiemu. Cała reszta to „pic na Grójec” – nie obrażając mieszkańców Grójca.
Jeżeli ta pseudo-władza myśli, że jakąkolwiek
tablicą „załatawi” sprawę i problem to się ta pseudo-władza myli.
Ma byc pomnik i zbyte!.
12 sierpnia 2010, o godzinie 15:23
Powinni ją odsłonić po 23 w nocy
tak jak uchwalają niektóre ustawy :).
Ale mamy władzę.
Zdaje się, że
propagandowej piany nie starcza na
przykrycie wzrostu podatków.
Vivat Żont, vivat PRemier, vivat wszystkie stany!
12 sierpnia 2010, o godzinie 15:23
Madzia,
tu akurat nie masz racji, bo krzyzowcy chcieli tablicy i tablice dostali. Dla uczczecia wlasnego zalu, tak jak chcieli.
Tylko w trakcje zmienilo im sie na pomnik ( pod wplywem?) i zadania zaczely rosnac. Blad wladz miejskich, ze nie sprzatnely tego od razu po zalobie. U nas by sie nie patyczkowali, grzecznie ale stanowczo, posprzataliby balaganik, a przeszkadzajacy dostali by sadowe pouczenie. No ale u nas obowiazuje prawo.
Miner,
Tu masz racje. Niesiolowski to pajac. Powinni go trzymac z dala od mediow.
12 sierpnia 2010, o godzinie 15:24
@ Madzia
jakie społeczne konsultacje ? Od kiedy społeczeństwo ogranicza się do córki s.p. Wassermana, żony ś.p. Gosiewskiego. „Krzyżowców” Ciebie i minera, Pospieszalskiego i Terlikowskiego ? Gdyby władza rzeczywiście przeprowadziła konsultacje społeczne to ich wynikiem byłoby usunięcie krzyża z Krakowskiego Przedmieścia i wyniesienie sarkofagu z Wawelu ? Naprawdę chcesz godnego (w Twoim rozumieniu) uczczenia ? To przystąp do komitetu pod przywództwem pani Jadwigi Kaczyńskiej, zaangażuj się w zbiórkę środków i doprowadź do ufundowania pomnika.
12 sierpnia 2010, o godzinie 15:30
E-J:
Miner,
Tu masz racje. Niesiolowski to pajac. Powinni go trzymac z dala od mediow.
.
Niesiołowski to pajac, który ma dokładnie takie właśnie zadanie – być w mediach i pluć. Przecież gdyby było inaczej to po prostu by go w PO nie było. Palikot ma podobne zadanie tylko z użyciem innych akcesoriów innego języka i innych mediów (on ma internet).
.
Jak na partię, która jedyne co ma to wizerunek – to sa bardzo ważne decyzje personalne…
12 sierpnia 2010, o godzinie 15:41
Miner,
nie bede oceniala partii politycznych w Polsce, bo tu podobno sie nie uzywa brzydkich wyrazow.
Natomiast ocena rzadu… no coz, slabo wypada, ale moze ja mam wygorowane wymagania?
A Palikot bedzie nastepnym prezydentem.
12 sierpnia 2010, o godzinie 15:46
Ewo-Joanno „Tu masz rację, tu nie masz racji”
Tu nie masz racji :)
Osobom spod krzyża nic się nie zmieniło.
Władze, od dnia 10 kwietnia 2010, niczego w sprawie smoleńskiej nie załatwiły tak jak trzeba.
Nieudolność i tchórzostwo to najmniej co można im zarzucić.
12 sierpnia 2010, o godzinie 15:53
Ewo-Joanno
Tu masz rację.
Palikot baardzo chce władzy.
Chodzą ploty, że jego nowa partia ma być kolejną arką dla wiadomych sił po upadku Platformy. Na razie badają na ile pokolenie GW daje sobą manipulować i skrzykiwać za pomocą różnych fejsbuków.
12 sierpnia 2010, o godzinie 16:13
Zburzyć Pałac Prezydencki, bo zasłania tablicę.
12 sierpnia 2010, o godzinie 17:06
No i po sprawie, jest tablica, będzie druga, pora się wyluzować – przeczytać coś, iść do kina – to podobno jest dobre:
http://i37.tinypic.com/2lu6oua.jpg
12 sierpnia 2010, o godzinie 17:38
Orteq (23.32),
wreszcie Twój krótki wpis spowodował rozluźnienie moich mięśni dyscyplinujących ruchy szczęk.
12 sierpnia 2010, o godzinie 18:18
A może chcecie posłuchać opery?
http://www.youtube.com/wa.....re=popular
12 sierpnia 2010, o godzinie 18:34
„Po upadku Platformy”. Ha, ha, ha. Wishful thinking. Nie rozśmieszajcie mnie, bo zajadów dostanę i kolki w brzuchu. Jesteście odchodzącą grupą i im więcej wejdzie młodych roczników w pełnoletność, tym Wy będziecie słabszą siłą. Ja miłośnikiem Platformy nie jestem, to jest dla mnie partia PiSBiS wersji soft, ale innej w tym momencie na podorędziu nie mam. Ale tak sobie myślę, że już niedługo powstanie, spośród tych ludzi, którym się chciało pójść pod Pałac Prezydencki przeciwko zawłaszczaniu symboli narodowych przez fanatyków religijnych – nowa partia, liberalna, otwarta, ateistyczna, zorientowana na przyszłość, a nie na przeszłość, racjonalna.
A fanatyków wszędzie pełno, fundamentaliści żydowscy protestują przeciwko pracy fabryki Intela w szabat, identycznie wrzeszczą i protestują przeciwko demonstracji gejów. Nie przypomina Wam to czegoś? Nie jest to identyczne szajbnięcie?
12 sierpnia 2010, o godzinie 18:36
zabrakło słowa – „protestować”.
12 sierpnia 2010, o godzinie 19:18
Ale brednie
są wypisywane przez ta zwartą grupę zwolenników jednej jakże,znanej wszystkim Partii .
Macie przecież swój licznik.tam piszcie tylko kto by to czytał?
12 sierpnia 2010, o godzinie 20:02
Uchachany,
masz czego chciałeś. Pora pozbierać zabawki i iść do domu :)Nie ma już usprawiedliwienia dla koczowania pod pałacem.
.
Rozbawił mnie pomysł posła Błaszczyka z PISu:
„W ocenie posła PiS, powinny być rozpisany narodowy konkurs „na formę upamiętnienia tych wszystkich, którzy zginęli 10 kwietnia”. – W tym konkursie powinny być reprezentowane rodziny ofiar, instytucje i organizacje społeczne, harcerze, Kościół katolicki – uważa Błaszczak.”
.
NARODOWY? Dlaczego tak skromnie? Lepszy będzie międzynarodowy :) Formuła otwarta. Niech każdy na swiecie ma prawo zademonstrować swój pogląd na katastrofę.
Nie całkiem rozumiem ten fragment wypowiedzi posła PIS:
„W tym konkursie powinny być reprezentowane rodziny ofiar, instytucje i organizacje społeczne, harcerze, Kościół katolicki”
Mają się znaleźć na pomniku, czy może w jury konkursu? :)
W drugim wypadku proponuję rozszerzyć skład jury o innych przedstawicieli miasta stołecznego. Uważam, ze to nieodzowne, gdyż jest to przestrzeń publiczna, z której żadna grupa nie może być wykluczona.
Znając polskie realia i tak nic nie zbudują, ale za to odbędzie się wystawa prac pokonkursowych :)
Ja już mam swojego faworyta :
http://www.fakt.pl/Paliko.....lu,78764,1.
12 sierpnia 2010, o godzinie 20:24
Tu link do cytowanej wcześniej wypowiedzi posła Błaszczyka:
http://fakty.interia.pl/p.....,1517943,3
Jeśli chodzi o konkurs na upamiętnianie to ja uwielbiam takie konkursy i juz mam pomysł :)))) W tym wypadku zamiast pomnika (drogi, konfliktogenny i nigdy go nie postawią) proponuję formę komiksu. Będzie najbardziej adekwatna.
.
W rolach głównych:
-Samolot TU
-Prezydent Kaczyński
-Alter Ego Prezydenta Kaczyńskiego
-Rakieta z Gwiazdą Czerwoną
-Zabójcza Mgła przybyła z Kosmosu
.
w pozostałych rolach:
– ciemny moher
– ludzie oświeceni
– Putin
– Tusk
– dziadek Tuska
Rzecz rozpoczyna się od pewnej rozmowy telefonicznej na pokładzie Samolotu…..
12 sierpnia 2010, o godzinie 20:55
Coś w tym stajlu, Dark?
http://www.blogpress.pl/node/4217
12 sierpnia 2010, o godzinie 21:31
Madziu!
Ty nie czujesz odrazy do siebie?
12 sierpnia 2010, o godzinie 22:24
E-J
„jak to, nie chcecie ich?
A tak wydziwiales, ze my nie chcemy…”
:
Chodzi ci o kilkaset boat people ze Sri Lanki? Tych co dobijać mają do portu w Victorii już niedługo? Nic mi nie wiadomo o 'nie chcecie’. Tu bowiem widzę zupełnie co innego:
„Staff at Victoria General Hospital are preparing to treat migrants from a cargo ship expected to be escorted into Victoria by the Canadian navy as early as Thursday evening.”
http://www.timescolonist......story.html
Skąd to pytanie do mnie i to w drugiej osobie liczby mnogiej? Ja podobnie zapytam: co, to wy kagury nie wiecie dlaczego ci biedacy aż do Kanady musieli płynąć przez kilka miesięcy frachtowcem? Do nie mniej bogatej Australii było nieporównanie bliżej. A oni nic tylko precz do Kanady i do Kanady. Paralizatorów Dziekańskiego się nie boją czy co? A przed kangurami to aż strachem przymierali. I to na statku do przewożenia towarów a nie ludzi.
.
Coś mogło być na rzeczy w tym moim: ’ A tak wydziwiales, ze my nie chcemy’
12 sierpnia 2010, o godzinie 22:40
Z pokorą informuję (i biorę za to odpowiedzialność), że na blogu red. Szostkiewicza oskarżyłem Solidarność, o to że w wyniku porozumienia politycznego z kościolem katolickim i ciągłych ustępstw na jego rzecz, zafundowała nam i Europie ( w samym centrum kontynentu) państwo wyznaniowe, ktore będzie starało się zburzyć strukturę europejskiego porozumienia.
Bijmy się w pierś przed zaśnięciem.
12 sierpnia 2010, o godzinie 22:43
Stan,
Ogromnie sie ciesze, ze moglem ci ulzyc w cierpienianiach szczekozwarcia. I to nawet bez wielkiego wysilku z mojej strony. Przytoczylem bowiem czyjas wrzute na internecie, nawet nie pamietam skad to wpadlo w radar.
Tu masz relaksant nowy
szczekorozzwarciowy
:
'Co trzeba zrobić, żeby nie ustąpić nikomu miejsca w autobusie? Mieć ze sobą krzyż!’
12 sierpnia 2010, o godzinie 23:07
Zofia
„kursywę to ja mm na monitorze we wszystkich tekstach w blogu p. Kuczyńskiego! Od góry do dołu. W każdym komentarzu, każdego blogowicza.”
*
Ja też miałem ale przestałem. To znaczy, przestałem używać Mozilla Firefox. Teraz sobie spokojnie klepię na Windows Internet Explorer i kursywa jest tylko wtedy kiedy powinna być. Tym sposobem nie tracę absolutnie nic z minerowych (minorowych?) subtelnosci PiSdzianych. A ma on ich, oj ma. A co ma, to da. Wiadomo, PiS da. Miner tak samo ma. W poprzek, na dodatek.
12 sierpnia 2010, o godzinie 23:26
Niezupełnie Madziu.
Moja historyjka jest prosta. Przedstawia losy niewielkiego samolociku produkcji radzieckiej, który popadał we frustrację ilekroć miał lądować z prezydentem Kaczyńskim na pokładzie. Samolocik został niedawno wyposażony w nowe urządzenia pozwalające mu selektywnie przewidywać przyszłość. I dzięki temu znajdować najbezpieczniejsze trasy i unikać niebezpieczeństw przy lądowaniu. Twórcy nie przewidzieli jednak, ze samolocik wykaże się też na innym polu. Będzie próbował unikać grubych wpadek, gaf i dyplomatycznych skandali mogących w przewidywalnej przyszłości spowodować konflikt zbrojny. Prezydent ze zrozumiałych względów nie był wyposażony w podobne systemy. Stąd większość nieporozumień dotyczących lądowania/ nielądowania…
.
MAła dygresja: Pod takim linkiem jak ten, który wkleiłaś powinnaś podawać DUŻYMI literami informację, że to fotomontaż.
Obawiam się, że w przeciwnym razie spora część obrońców krzyża (i 100% bywalców portalu niezalezna.pl) uzna to za dokument oparty na faktach :)
I będzie używać jako argumentu w dyskusji :)
13 sierpnia 2010, o godzinie 00:07
E-J, miner
„Miner, Tu masz racje. Niesiolowski to pajac. Powinni go trzymac z dala od mediow. miner: Niesiołowski to pajac, który ma dokładnie takie właśnie zadanie – być w mediach i pluć. ”
*
Wy tak sobie pajacujcie i ja nie zamierzam Niesiola bronic. On sam nieźle sobie z tym radzi. Prawdziwymi jednak pajacami to są ci wszyscy, którzy dopatrują się WIELKOŚCI w Kaczorach. I w tym co nie żyje, i w tym co się uchował w „zamachu”.
.
Ludzie! Wam ta nasza polska „wyjątkowość” solidarna łby wam poucinała i nic w zamian nie dala. Wy wciąż myślicie kategoriami wczesnych Kaczyńskich: jeśli Wałęsa mógł zdobyć Nobla, to my zdobędziemy Księżyc! I tak do dziś gówno przez szparę pchają i każdego kto nie z nimi za wroga oglaszaja. Zapomniawszy zupełnie o tym, że na Annus Mirabilis trochę więksi od nich ludzie w świecie położyli zasługi.
.
Cały „ruch” kaczystowski, i całe to posłannictwo PiSdziane, to jest jedna wielka kontynuacja rusofobii. Zaczęła się ona w Solidarności, a zakończy w PiSdzialnosci. Nie wiem tylko, czy sam Putin będzie musiał koniec tej bzdurze położyć czy też dokonamy tego naszemy rencamy. Starym polskim zwyczajem, pewnie znowu zostanie wybrany wariant „mniejszego zła”.
.
Tak czy owak, bez następnych krzyży się nie obejdzie. A my pajacujmy dalej.
13 sierpnia 2010, o godzinie 03:02
Madzia
„Władze, od dnia 10 kwietnia 2010, niczego w sprawie smoleńskiej nie załatwiły tak jak trzeba.”
Prosze dokladniej. Moze byc w punktach. :)
’
Orteq,
te „Ludzie!” to i ja tez? I wielkosc w Kaczorach tez widze? Tos ty chyba slepawy!
A plyna do Kanady, bo w Australii osrodki dla uchodzcow sa juz przepelnione na maxa i moze im byc niewygodnie! 500 sztuk do do nas przyplywa co tydzien, szmuglerzy z Indonezji juz o to dbaja.
13 sierpnia 2010, o godzinie 08:31
No i nadal glanują idola – tym razem Ziemkiewicz:
” Tym razem cios zadany sobie jest jeszcze bardziej skuteczny. Lider PiS bowiem nie tylko znowu zakwestionował wynik wyborów i zasady gry, w której uczestniczy, ale też dobitnie okazał tym, którzy na niego zagłosowali, wierząc, iż po tragedii odrzuca dotychczasową zajadłość, że zwyczajnie ich okłamał. Cynicznie założył na czas kampanii maskę, którą, skoro nie dała zwycięstwa, odrzuca bez żalu.”
„Obrońcy Kaczyńskiego powołują się na przykład Węgier, gdzie równie wyszydzany i niszczony w mediach Wiktor Orban odniósł ostatecznie miażdżące zwycięstwo. Nie zauważają tylko, że Orban pracował na ten sukces w zupełnie inny sposób, budował sprawną strukturę polityczną, a nie SEKTĘ, i skupiał się nie na symbolach, tylko na punktowaniu błędów i nadużyć nieudolnego rządu.”
http://www.rp.pl/artykul/521667.html
13 sierpnia 2010, o godzinie 08:40
Stan czystej paranoi:
http://wiadomosci.gazeta......ezesa.html
13 sierpnia 2010, o godzinie 09:27
Zabawne są te ciągłe „zdziwienia” publicystyką Ziemkiewicza. Podejrzewam, że to efekt nieprzeczytania choćby jednej książki RAZa. Tylko opierania się na opiniach kuczynoidów sprowadzających się do stwierdzenia: „Ziemkiewicz = PiS”.
.
Ostatnio RAZ nawet się odezwał do środowisk „niezależnych” komentatorów…
.
Wyjątkowo warto przebrnąć te wywody, bo zamierzona demaskacja “prawicowców” w istocie stała się autodemaskacją. Widać wyraźnie, że gdyby – hipotetycznie – Donald Tusk uznał nagle za korzystne oznajmić np., że Okrągły Stół był zdradą i spiskiem służb, to publicyści “Polityki” uznaliby za oczywiste, iż od teraz muszą trzymać się nowej linii. Dziwiłoby ich, gdyby ktoś od nich chciał konsekwentnie obstawać przy tym, co dotąd pisał; wtedy umieliby to wytłumaczyć tylko tak, że widać facet dostał lepszą propozycję od przeciwnika i chce zmienić stronę barykady.
.
http://blog.rp.pl/ziemkie.....sna-miara/
13 sierpnia 2010, o godzinie 10:00
E-J,
„te „Ludzie!” to i ja tez? I wielkosc w Kaczorach tez widze?”
*
W tych „Ludzie!” ty jesteś tylko jajeczkiem częściowo nieswieżym, podczas gdy miner to całkowity zbuk. Jeśli narciarz2 was skutecznie ożenił, swojego czasu, to przekaż to slubnemu. Napewno od razu odpowiednio zademonstruje swoja wyższosc. A ty natenczas poczujesz się w końcu dowartosciowana. Ale spoważniejmy na chwile.
.
Tu już nie chodzi wyłącznie o widzenie wielkości Kaczorow. Te czysto polska zdolność zostawmy twojemu mężowi („mężowi”?). Tu raczej chodzi o to, że jedynym prawidłowym odreagowaniem na pajacowość konusów jest pajacowanie Niesioła czy Palikota.
.
Ludzie! Ty też, E-J. Czy wy naprawdę nie widzicie, że tych dwoch takich co ukradli księżyc uczynili z Polski przedmiot żartów całego świata? Przecież jedyna osoba w świecie co sp. Najlepszego Prezydenta uważał za wielkość – jakaś wielkość, nie wiadomo jaka – był następny wielki prezydent: Saakaszwili. Czyli prezydent Gruzji, tej po-stalinowskiej. Czyli kraju, który nie stanie się normalnym dopóki ostatni pomnik Soso nie zostanie usunięty z publicznego widoku. Wszyscy inni przywódcy liczących się krajów skwapliwie skorzystali z osłony tumanu wulkanicznego z nad Islandii. I na pogrzeb konusa na Wawelu po prostu nie przyjechali.
.
Bałwochwalstwo miernoty oraz – tu brawa dla Gospodarza za wczesną inwencyjność w nazewnictwie – podłości i skurwysyństwa The Terrible Twins, to jest to co widzimy dzisiaj na polskiej scenie politycznej. Jak się patrzy na te, nasze przecież bo polskie, ekscesy dzisiejsze z krzyżami, wcześniej z pochówkiem miernoty na Wawelu, to odreagowanie w stylu Niesiołowskiego czy Palikota jest jedynym zdrowym odruchem. A ty, z minerem w duecie, pieprzycie o „pajacowaniu” Niesioła. Przecież ten człowiek mówi tylko to co każdy zdrowo myślący Polak powinien mowic: nie lepcie pomników z gówna dla gówna!
.
Bo z tych obietnic Mawara, ze jakieś cuda-niewidy kiedyś wynikną z przenikliwości sp. prezydenta Lecha Aleksandra to wiecie co sobie możecie ulepic. Bat z pisuarowskich odchodow. You can’t make a silk purse out of a sows ear. Zofio, czy prawidłowo to ująłem?
.
To właśnie dlatego jesteś tym jajeczkiem częściowo nieświeżym, E-J. Pewnie strusim. Bo kangury to rozmnażają się jeszcze śmieszniej niż kaczki. One, w tym swoim worze, trzy zapasy Talibów potrafią podobno naraz wychowac. Wy nigdy nie przyjmiecie tych biednych Tamilów z Cejlonu! Na szczęście, jest Kanada.
>>>
RAZa to ty sobie zachowaj, minerze. Oszołomów już wystarczy.
13 sierpnia 2010, o godzinie 10:04
Jak to Donald mówił? „Uważajcie bo to ekipa, która szykuje się na wasze portfele”? Jakoś tak to leciało…
.
http://www.rp.pl/artykul/.....nkow_.html
.
Ministerstwo Finansów analizuje, jakie skutki dla banków wywołałby dodatkowy podatek. Z naszych informacji wynika, że obliczenia resortu mówią o pozyskaniu 1,4 – 1,5 mld zł dochodów budżetowych.
13 sierpnia 2010, o godzinie 10:06
http://3.bp.blogspot.com/.....ABLICA.jpg
.
I bardzo trafny komentarz do wczorajszego wydarzenia…
13 sierpnia 2010, o godzinie 10:09
Kreatywna księgowość to była zła w Enronie :)
.
http://emerytury.wp.pl/ka.....caid=1ab22
.
Polska ma szansę na zmianę klasyfikacji polskiego długu przez Brukselę – podaje w piątkowym wydaniu „Dziennik Gazeta Prawna”, powołując się na słowa premiera Donalda Tuska.
.
Pracownice Enronu potem wystąpiły nago w Playboyu. Ciekawe kto będzie goły po działaniach PRemiera Rządu W Sam Raz…
13 sierpnia 2010, o godzinie 10:17
miner Says:
***
Zabawne to jest czytanie dzisiaj wcześniejszych komentarzy Ziemkiewicza, np. z 29 maja:
„I Kaczyński przekłada żagiel. Nie podchwytuje wcale tonu, który się spontanicznie narodził wśród najwierniejszych zwolenników, nie krzyczy, że to jest wojna, że Tusk zamordował mu brata i całą polską elitę. Chowa nóż za plecy i uwydatnia to, co pozwala chwytać rodzący się wiatr: musimy z Tuskiem współpracować, jako prezydent będę przede wszystkim kierować się dobrem kraju, a to znaczy, współpracować z rządem w dziele ratowania finansów państwa, a rozliczenia… są mniej pilne…
TO NIE JEST ŻADEN CYNIZM, to profesjonalizm. Wiatr się zmienił, trzeba inaczej ustawić żagiel.”
„Rzecz zaiste ciekawa. Ale nie dla psychologów. Dociekania „ale czy człowiek może się tak gwałtownie zmienić” to robota głupiego, kompromitująca tych, którzy chcą uchodzić za komentatorów politycznych, a w istocie chcą tylko za wszelką cenę ugryźć Kaczora, i zupełnie teraz nie wiedzą, jak. Rozpaczliwe młócenie sondaży jakby Bóg wie co ważnego z nich wynikało i demaskowanie przemiany szefa PiS jako „niewiarygodnej” to sposób, w jaki się bronią przed zmianą sytuacji, która ich nagle przerosła.”
http://blog.rp.pl/ziemkie.....ychologii/
13 sierpnia 2010, o godzinie 10:31
miner
Przyznaję ci jedną, wielką rację: ktoś funkcję OPOZYCJI musi, k.wa, w tym burdelu pełnic. „Ktoś nie może spać, żeby Jarek mógł spac.”
.
Pilnuj tych kutasów występujących nago w Playboyu. Może ci za to nawet zapłacą. Albo – nie.
13 sierpnia 2010, o godzinie 10:53
Qrteq,
otoz mylisz sie wasc. O ile Palikot jest glosem rozsadku, choc czasem wola na puszczy, to Niesiol jest tylko i wylacznie pajacem, ktory rozpoczal owa akcje krzyzowa wieszajac krzyz w Sejmie. To co sie teraz dzieje to konsekwencja tego uczynku, wiec „siadl i wstydzil sie” a nie judzic w tivi.
Macie duzo taksowek? Bo oni lubia, a u nas juz brakuje…
13 sierpnia 2010, o godzinie 11:31
Nie wiem czy Niesiołowski miał coś wspólnego z zawieszaniem krzyża w sejmie ale to nie on wieszał. Wieszał poseł Krutul, a inicjatorem był inny poseł – dr. T Wócik, (obaj z AWS) który tak to opisuje:
– W niedzielę 19 października wieczorem przywieźliśmy krzyż do Sejmu na spotkanie klubu AWS. Niestety, nie pomyśleliśmy o kilku szczegółach technicznych, takich jak m.in. drabina. Nie mieliśmy wówczas odpowiedniego doświadczenia sejmowego, nie wiedzieliśmy, że do naszej dyspozycji są służby techniczne i można było zlecić zawieszenie krzyża któremuś z techników. W każdym razie młotek i gwoździe miałem, natomiast jako drabiny postanowiliśmy użyć fotela marszałkowskiego. Wcześniej zdecydowaliśmy wybrać miejsce dla krzyża nad drzwiami za stołem prezydialnym Sejmu. Do pomocy w zawieszeniu krzyża zaprosiliśmy posła Piotra Krutula, który ze względu na swój wzrost bez trudu mógł odpowiednio wysoko sięgnąć.,
To pos. Krutul wieszał krzyż, spadł z fotela i doznał „kontuzji”.
To sprostowanie gwoli prawdzie histe(o)rycznej. :)
13 sierpnia 2010, o godzinie 11:33
bywalec:
.
Pewnie jeszcze można kupić dodruki „Czasu wrzeszczących staruszków” Ziemkiewicza, poczytaj sobie. Bedziesz sie mniej dziwił/smiał…
13 sierpnia 2010, o godzinie 11:53
Czytałem/mam „Czas wrzeszczących staruszków”.
W odniesieniu do Prezesa Kaczyńskiego to raczej wyznania zawiedzionego admiratora, którego oczekiwań obiekt westchnień nie spełnia, bądź spełnia tylko połowicznie połowicznie. :->
13 sierpnia 2010, o godzinie 11:55
Dwukrotne wpisanie słowa: połowicznie nic nie znaczy. To tylko błąd.
13 sierpnia 2010, o godzinie 13:09
Lex,
i bardzo dobrze, ze zlecial!
Dziekuje za sprostowanie, to znaczy, ze zostalam wprowadzona w blad.
Wstydze sie wiec podwojnie za blad i za Piotrka Krutula. A taki to byl mily chlopak…
14 sierpnia 2010, o godzinie 01:17
Torlin
http://kuczyn.com/2010/07...../#comments
„Uważam … że Prezydent Kaczyński nie zasłużył w ogóle swoją prezydenturą na jakiekolwiek wspomnienie o sobie …. nawet Jaruzelski był herosem prezydenckim wobec Lecha”.
.
Dziękuj Opatrzności, lub w co tam wierzysz, że w stanie wojennym przy Wałęsie był ktoś taki jak Lech Kaczyński, główny strateg podziemnej TKK od spraw związkowych. Choćby za ten okres należy mu się pomnik i Wawel. Wcześniej (od 1978) współpracował z Komisją Interwencji KOR, był działaczem wolnych związków zawodowych, w sierpniu 1980 r. został ekspertem Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni, jest współautorem tekstu porozumień sierpniowych etc. Za zestawianie Lecha Kaczyńskiego z towarzyszem generałem powinieneś trafić do piekła (dokładny opis u Dantego – w „Boskiej Komedii”), niezależnie od tego, czy w nie wierzysz.